PDA

Zobacz pełną wersję : katastrofa - obroty



piotr
21-10-2005, 07:27
witam wszystkich klubowiczów
mam big problem. wolne obroty w moim autku zwariowały; na postoju jest prawie ok, tzn. w granicach 1000-1050 ale gorzej jest w ruchu. jak autko się buja i wrzucę na luz, to wyobraźcie sobie trzyma 1500 dopóki całkowicie się nie zatrzyma. nic tylko sobie :getsome: byłem na stacji diagnostycznej, badanie kompem nic nie wykazało (autko nie było w ruchu). metodą prób i błędów walczymy z moim mechaniorem, reset kompa nic tu nie daje, przełożyliśmy od kumpla przepływkę i czujnik temperatury powietrza dolotoweg (cały plastik) i nic. już zaczynają złazić mi tatuaże jak autko wyje przy dojeżdżaniu do świateł. może ktoś wie albo ma pomysła co z tym dalej robić. help, help, help
na pewno będzie :beer:

rc23
21-10-2005, 07:38
masz gaz?
wyczyśc silnik krokowy i sprawdź czujnik biegu jałowego
jeśli tu nic nie znajdziesz posprawdzaj czy wężyki podcisnieniowe są w porządku

andreas
21-10-2005, 08:09
Miałem podobny przypadek :satan:
Spadł wężyk układu podciśnienia :)

vMZe
21-10-2005, 08:20
Jak sprawdzisz przewody i świece, wyczyścisz silnik krokowy to odłącz aku na pół godziny i potem zaprogramuj od nowa kompa - ustawi na nowo obroty biegu jałowego.

PabloG
21-10-2005, 08:59
a czy w czsie ruchu obroty nie mają być podwyższone? Bo ja tak mam dopiero jak się całkowicie zatrzymam to spada. Tylko czy 1500 to nie pamiętam.

sleep
21-10-2005, 09:07
Podczas jazdy na luzie obroty powinny być nieco podwyższone! Tak na zdrowy rozum, w końcu auto jedzie a nie stoi, więc gwarantuje Ci to należytą pracę serwa chamulców, wspomagania układu kierowniczego, ładowania itd.
Jednak 1500 obr/min to trochę za dużo, z pewnością odbije się to na spalaniu. U mnie przy dojeżdżaniu na luzie do skrzyżowania (co dzieje się bardzo rzadko) obrotu utrzymują się na poziomie 1200 obr do momentu całkowitego zatrzymania kół pojazdu :)

piotr
21-10-2005, 09:47
dzięki za tak szybkie działanie. nie mam lpg. chciałbym sam dzisiaj zajrzeć do autka (nie mam dziś czasu na wizytę u mechaniora) i prosiłby was jakbyście mieli dokładne namiary na czujnik biegu jałowego, gdzie on jest i który to przewód jest od podciśnienia (jakieś fotki bądź link do forum). a co sądzicie na temat sondy lambda? spotkałem się z taką tezą, że ona też może namieszać w dawkowaniu paliwa co może trzymać mi tak wysokie obroty? co wy na to?