PDA

Zobacz pełną wersję : Padło MDO :(



jack
22-10-2005, 16:30
Nie chcąc zbyt długo kombinować na temat lambdy, czujnika temperatury, przepływomierza itp postanowiłem odwiedzić oddalony o 20 km warsztat zajmujący się silnikami i elektroniką o wdzięcznej nazwie BOSCH Service. Podobno dobry. Gość powiedział że dzisiaj mnie nie przyjmie - za dużo roboty, żebym przyjechał w poniedziałek. No to ja do auta i ..... :ass: , nie pali. Niedobrze, paliwo zatankowane, pompa paliwa słychać że pracuje, bezpieczniki dobre, rozrusznik kręci mało wału nie urwie. Po godzinnej dłubaninie zostawiłem auto do poniedziałku na warsztacie i musiałem spieszyć na autobus. Jak myślicie co to? Czary mechanika :satan: :( ?

chudzik
22-10-2005, 16:48
Czary??-może

W moim kiedyś przy podobnych objawach okazało się,że nie łączyła wtyczka od rozdzielacza zapłonu.
Problem błachy ale com się naklął :)) ł :zly:

krzys-68
22-10-2005, 16:54
Spokojnie,zobaczysz jaka bedzie diagnoza,jełsi warsztat jest uczciwy to za usuniecie błachej usterki nie bedzie wolał wielkich$$#,ale jeśli rozmowa sie zacznie od" szukalismy cąły dzień,rozebralismy prawie poł auta,itp,itp"to uwazaj,wyglada mocno naciagane i smierdzi proba wysondowania portfela klienta. :satan:

PPatricko
22-10-2005, 18:09
Jeżeli chodził i przestał to moim zdaniem jest spora szansa na problemy z czujnikiem położenia wału. Albo sam czujnik padł albo, co często się zdarza, padło okablowanie. Zalane olejem z biegiem czasu izolacja traci swe moce izolacyjne i może przerwać obwód lub doprowadzić do zwarcia.

Robiłeś próbę czy wogóle masz iskrę? Jeżeli nie to jest spora szansa właśnie na taką usterkę. Mógł także polecieć moduł zapłonowy.

1. sprawdź czy masz wogóle iskrę

jack
22-10-2005, 18:50
Nie robiłem próby na iskrę i nie ma mam teraz juz możliwości. Parę tygodni temu sprawdzałem ten czujnik. Kabelelek był chyba ok. Czujnik miał rezystancję jak w książce. Ale wtedy robiłem to z kanału a tu :ass: A na warsztat nie mogli mnie wziąść.
Też podejrzewam że iskry nie ma. Zobaczymy w poniedziałek.
Co masz na myśli pisząc moduł zapłonowy?
Chciałem dodać że zdążyłem przemierzyć cewkę i miała ok 1 ohma a wksiążce Etzolda jest napisane 4,5-5,5 Ohma, ale mechanik dał mi inna która miał i tez było 1.

PPatricko
22-10-2005, 18:54
Parę tygodni temu sprawdzałem ten czujnik. Kabelelek był chyba ok.

Był, a może już właśnie nie jest :) Ciekawy jestem co wyjdzie? W takim razie czekamy przynajmniej do poniedziałku.

jack
22-10-2005, 19:06
Generalnie jeżeli chodzi o przewody to przy wszystkich wtyczkach w okolicy silnika mają stwardniałą od temperatury i kruszącą się izolację. Już parę musiałem łatać taśmą bo izloacja została mi w palcach.

Czy ktoś już się bawił w wymianę tych przewodów?

jack
24-10-2005, 14:06
Fachowiec powiedział że padł komputer, nie podaje masy na czujniki.
Obszedł komputer doprowadził masę, ale mówił że najlepiej byłoby zdobyć uzywany komputer oraz wymienić kable bo awaria prawdopodobnie spowodowana złym stanem okablowania (vide pękająca izolacja). Radził również wymienić okablowanie.
Przy okzaji dopatrzył sie jakiejś wady popychaczy hydraulicznych. Mówił że to częste w tym roczniku silnika.
Co radzicie robić. Komputer będę szukał na szrocie, używane wiązki to chyba niezbyt dobry pomysł, a zarobić nowe to chyba duży koszt. Nie wiem jak popychacze.

jack
24-10-2005, 14:15
Popychacze w ABSCAR po ok 70 zł sztuka, ale kable prawdopodobnie ok 1000 zł, jeżel Pani dobrze podawała do okablowania czujników silnika. Szok. Może ktoś podać ewentualnia z jakiegoś ktoa dokładną nazwę i nr tych kabli i czy on jest w stanie podać jaki komp do mojego, czy jest jakiś uniwersalny do tego rocznika, czy zależy od wyposażenia?

A w ogóle przecież te kable to we wtyczkach sa zalewane, np czujnik temperatury, jak mi to ktoś zaprawi, jeżeli będę chciał dorobić?
Jako ciekawostkę podam że service w którym go naprawiam należy do sieci http://www.bosch-service.pl/

W zasadzie to ile tych popychaczy potrzeba wymieniać 16, czy tylko uszkodzone?

vMZe
24-10-2005, 15:09
Popychacze w ABSCAR po ok 70 zł sztuka, ale kable prawdopodobnie ok 1000 zł, jeżel Pani dobrze podawała do okablowania czujników silnika. Szok. Może ktoś podać ewentualnia z jakiegoś ktoa dokładną nazwę i nr tych kabli i czy on jest w stanie podać jaki komp do mojego, czy jest jakiś uniwersalny do tego rocznika, czy zależy od wyposażenia?

A w ogóle przecież te kable to we wtyczkach sa zalewane, np czujnik temperatury, jak mi to ktoś zaprawi, jeżeli będę chciał dorobić?
Jako ciekawostkę podam że service w którym go naprawiam należy do sieci http://www.bosch-service.pl/

W zasadzie to ile tych popychaczy potrzeba wymieniać 16, czy tylko uszkodzone?

Bo to jest tak, że do silnika jest wiązka przewodów, która idzie na około komory silnika i druga, która idzie od PCM do złącza sterowania silnikiem - słowem cała elektryka pod maską. Wszystkie przewody.

Najlepiej szukaj na allegro. Coś w TYM STYLU (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=67567503) tylko oczywiście do odpowiedniego silnika.

jack
24-10-2005, 15:14
No tak, tylko że takie przechodzone to dopiero może być :ass: , a nie robić, to znów mi coś może pierdnąć.

vMZe
24-10-2005, 15:17
Niekoniecznie, może być całkiem wiązka OK.

jack
24-10-2005, 15:19
Tylko że przez obrazek na Alle tego nie zobaczę, chyba lepszy szrot będzie.

vMZe
24-10-2005, 15:22
Tylko że przez obrazek na Alle tego nie zobaczę, chyba lepszy szrot będzie.

Pewnie że tak, ale najlepiej wyjmować te wiązki z auta, w którym nie ma silnika i chłodnicy oraz nie ma kokpitu w środku. Inaczej straszna kicha.

A propos - kompetną taką wiązkę kupiłem za 100 PLN z V6 ghia. Ale jest już rozbebeszona, a to co z niej zostało - zaklepane.

jack
24-10-2005, 19:13
Właśnie wróciłem z serwisu z autkiem :) . Powiedzieli mi że wszystkie kabelki mogą porobić jak elektryk wróci z urlopu (20.XI). Kosztu mi teraz nie podadzą, ale robią często jakiś tam model Mercedesa, który ma taką ciężką przypadłość z kablami i wychodzi to ok 400-500zł (materiał razem z robocizną), bo trochę dłubania przy tym jest. Jeżeli chodzi o popychacze to mogą mieć po 60 zł/szt.
Jeżeli chodzi o kompa to też jest możliwość naprawy, mają gościa który to robi :banan: , ale najpierw kabelki. Do kompa dochodzi masa a już nie wychodzi z niego do czujników, gościu wziął na razie z nadwozia.

Podobno popychacze ławo sprawdzić na zimnym silniku, jak się przygazuje do 3000 rpm to powinien zgasnąć bo niedomykają zaworów.

jack
25-10-2005, 09:24
Jakoś z tym sprawdzaniem popychaczy to chyba nie tak, nic się nie dziej jak przygazuję na zimnym. Musze spytać w warsztacie na jakiej podstawie tak twierdzą.