PDA

Zobacz pełną wersję : Witam wszystkich



Foveon
02-04-2005, 21:55
Właśnie dzisiaj przyjechał do mnie moje nowe autko(Mk1 1995 1.8 16V). Kupiłem je od siostry i przez najbliższy czas czekają mnie wszystkie formalności związane ze sprowadzeniem autka z niemiec.
W zasadzie wiekszość pytań przeczytałem na tym wspaniłym forum, ale mam jedno związane z klimą. Mianowicie siostrze popsuła się klima jakieś 3 lata temu - gdzieś uciekał gaz. Niedawno prubowała to naprawić ale niemogli zlokalizować wycieku pod maską i powiedzieli że jest to wyciek gdzieś w kabinie auta. I tu moje pytanie: czy trzeba mocno "pruć" auto żeby się dostać tej części w środku? I pytanie 2 czy sprężarka nie popsuła się od tak długiego nieużywania. Z góry dziękuje.

Truszek
02-04-2005, 22:06
Właśnie dzisiaj przyjechał do mnie moje nowe autko(Mk1 1995 1.8 16V). Kupiłem je od siostry i przez najbliższy czas czekają mnie wszystkie formalności związane ze sprowadzeniem autka z niemiec.
W zasadzie wiekszość pytań przeczytałem na tym wspaniłym forum, ale mam jedno związane z klimą. Mianowicie siostrze popsuła się klima jakieś 3 lata temu - gdzieś uciekał gaz. Niedawno prubowała to naprawić ale niemogli zlokalizować wycieku pod maską i powiedzieli że jest to wyciek gdzieś w kabinie auta. I tu moje pytanie: czy trzeba mocno "pruć" auto żeby się dostać tej części w środku? I pytanie 2 czy sprężarka nie popsuła się od tak długiego nieużywania. Z góry dziękuje.

W dobrym warsztacie wpuszczają w układ klimatyzacji specjalny barwnik fluorescencyjny w celu lokalizacji uszkodzenia - oglądanie "na oko" nic tu nie da bo może on uciekać przez przetarcie metalowego przewodu (tak było u mnie) lub pęknięcie węża gumowego - też trudne do zlokalizowania.
Przeciek w kabinie - to jest też prawdopodobne i w dodatku dramatyczne - trzeba zdejmować cały kokpit by się tam dostać, więc módl się by tam się nic nie stało.
Sprężarka - jeżeli nie była rozszczelniona (odkręcane przewody, jakiekolwiek próby napraw) to nie powinno nic się jej stać, problem może być ze sprzęgiełkiem elektrobagnetycznym - może nie chcieć zaskoczyć.

Pozdróffka

Foveon
02-04-2005, 22:18
Siostra właśnie mówiła mi o tym barwniku że został wpuszczony i pod maską nic nie znaleźli. Więc niestety zostaje w środku. Mam obawy co do demontażu całego kokpitu. Czy jest skąplikowane go wyciągnąć? Czy w warsztacie mogą coś popsuć np poduchy albo coś innego?

Truszek
02-04-2005, 22:38
Siostra właśnie mówiła mi o tym barwniku że został wpuszczony i pod maską nic nie znaleźli. Więc niestety zostaje w środku. Mam obawy co do demontażu całego kokpitu. Czy jest skąplikowane go wyciągnąć? Czy w warsztacie mogą coś popsuć np poduchy albo coś innego?

To zależy gdzie oodasz, partaczom nawet jak na ręce będziesz się patrzył to nogami coś popsują, fachowcy zrobią to jak należy. poduszek nie wysadzą (chyba że się baaaardzo postarają) bo nie ma jak tego za bardzo zrobić natomiast można ponadłamywać kilka plastików i spinek.
Nie wiem skąd jesteś, więc trudno doradzić jakiś warsztat. Ja osobiście mam jeden pod Piasecznem (tam mam mechanika od mojego auta i on pilnował osobiście jak naprawiali moją klimę).

Nie jestem natomiast pewien, czy faktycznie trzeba cały kokpit rozbierać, ale wydaje mi się że tak, bo chłodnica od powietrza znajduje się pomiędzy nogami kierowcy i pasażera.

pozdróffka