PDA

Zobacz pełną wersję : Dziwne zjawisko



glowas
02-11-2005, 20:11
Jest to pojawiające się losowo zjawisko, nie można przypisać mu jakejś reguły otóż auto potrafi odpalać tydzien bez problemu a potem co drugi dzien przy ktorymś z rzędu odpaleniu auta nie odpalić poprostu, przy tym jest dżwięk jakby takie cyknięcie jakby rozrusznik coś nie zajarzył, za drugim przekreceniem kluczyka odpala z miejsca, dodadam ze kontrolki nie przygasaja, aku jest ok. W przymrozek autko odpalilo od razu, sam juz nie wiem czy to cos z rozrusznikiem czy cos innego

waldemarz
02-11-2005, 20:14
Moze bendix w rozruszniku juz powoli ci pada, i sprawdz dokladnie wszystkie przewody idace do rozrusznika , czasami taka mala wtyczka lubi sie luzowac, ta co idzie wlasnie do bendixa.

woj9
02-11-2005, 20:26
Witam dokładnie bendix albo szczotki na wykończeniu :metal

krzys-68
02-11-2005, 20:29
Moze bendix w rozruszniku juz powoli ci pada, i sprawdz dokladnie wszystkie przewody idace do rozrusznika , czasami taka mala wtyczka lubi sie luzowac, ta co idzie wlasnie do bendixa.Ja bym obstawil tulejki łozyskujace do wymiany :satan: takie sa poczatki,najczesciej auto stoi wówczas na nierównym podłozu :)

glowas
02-11-2005, 21:04
Moze bendix w rozruszniku juz powoli ci pada, i sprawdz dokladnie wszystkie przewody idace do rozrusznika , czasami taka mala wtyczka lubi sie luzowac, ta co idzie wlasnie do bendixa.Ja bym obstawil tulejki łozyskujace do wymiany :satan: takie sa poczatki,najczesciej auto stoi wówczas na nierównym podłozu :)

dokladnie autko stoi lekko z gorki, ale bendix by wydawal jakies dzwieki, w sobote jade wymienic plyny i filterki to mi kumpel zobaczy co moze to byc,a tak na marginesie to droga to zabawa tzn naprawa

krzys-68
02-11-2005, 21:22
sama naprawa to kilka minut pracy,imadło stół itp narzedzia.Koszta to zakup tulejek

elvis
03-11-2005, 09:33
Na 99% siada Ci automat w rozruszniku. Miałem identyczne objawy w Escorcie (Zetec 1.6). Najpierw czasami pykał przy pierwszym przekręceniu kluczyka, później były już sytuacje w których było tylko pykanie i dopiero dłuższym odpoczynku odpalał ponownie bez zająknięcia. Oczywiście elektryk w pierwszj kolejności wymienił tylko szczotki i bendiks, ale to nie pomogło. Ponowna naprawa polegająca na wymianie automatu pozwoliła zapomnieć o usterce.