PDA

Zobacz pełną wersję : popiskujaca dmuchawa



WBmondeo
05-11-2005, 21:15
coraz częściej słysze przy właczeniu nawiewów jak wentylator dmuchawy rzęzi, co można w nim przesmarowac ewentualnie czy nie zaciera sie w nim przypadkiem już jakieś lożysko.
Kurde mam pecha pbo w poprzednim aucie miałem to samo :wall: :wall:

krzys-68
05-11-2005, 21:36
Posmarowac to mozesz tylko grafitowym smarem oske łozyskowaną,ale generalnie to wyczyśc całośc dokładnie

waldemarz
05-11-2005, 22:46
Tak jak napisal Krzys poprostu posmaruj smarem, napewno co jakis czas powinno sie co jakis czas wyczyscic dmuchawe.

jarekch
07-11-2005, 00:50
Łożysko w dmuchawie. W Sierrce miałem tak samo i przełożyłem cały środek (silniczek z wirniczkami) od drugiej dmuchawy z wersji bez klimy.
Do starej nie chciało mi się jak na razie zaglądać.

coshi
09-11-2005, 18:30
zrób to stary szybko bo może Ci się uszkodzić rezystorek nawiewu....wiem co mówię....trochę kosztuje

cyklop
26-12-2005, 11:57
Jak sie dostać do dmychawy?? U mnie popiskuje ale tylko jak jest zimno i na samym początku. Denerwuje mnie to i bardzo chciałbym sie z tym uporać

STraits
26-12-2005, 12:46
cyklop : Najlepiej to wymienić łożysko. Wyciągnij wirnik (nad nogami pasażera). Podjedź do "ABS" na Kawią lub Kościelną. Tam mają mase łożysk i coś dobiorą pewnie. Ostatecznie przesmarować. Może pomóc także przeczyszczenie łożyska z zewnątrz z rdzy..

madbit2
26-12-2005, 14:34
tez mam chwilowe popiskiwanie na początku rozruchu wentylatora.


No i czeka mnie mała robotka z tym po świętach bo trza to zrobić

cyklop
26-12-2005, 15:22
To jeżeli mogę sie z tym uporać w warunkach garażowych to będzie pięknie. Dzięki wielkie i serdecznie pozdrawiam

yogi42
26-12-2005, 17:40
tez mam chwilowe popiskiwanie na początku rozruchu wentylatora.


No i czeka mnie mała robotka z tym po świętach bo trza to zrobić

w brew pozorom z tym wiatrakiem nie ma wiele roboty

pewnego razu podczas powrotu z trasy do domu też zaczał rzgrzytać wentylator tak głośno ze radia nie słyszałem, ale po ciemku komu by sie chciało tam zaglądać, wiec tak jechałem

pod domem na drugi dzień okazało sie ze wystarczy cały silnik przekręcić delikatnie i wychodzi bez najmniejszego problemu,
przesmarowałem olejem łożysko, przeczyściłem styki przy szczotkach i jak ręką odjął

teraz nastała cisza i znowu słychać radyjko
:banan:

HEVA
26-12-2005, 18:09
ze wystarczy cały silnik przekręcić delikatnie i wychodzi bez najmniejszego problemu....

To znaczy, że bez narzędzi da się go wyjąć? Jest wciskany, czy jak?
Widać ten typ tak ma, bo u mnie też na "1" sobie popiskuje z lekka :satan:

STraits
26-12-2005, 18:44
Jak ktoś wyciągnie łożysko i będzie kupował nowe to niech zapisze co to za typ jest - bo ja nie zamierzam kombinować z czyszczeniem i chce kupić nowe.. no chyba że będzie astronomicznie drogie..

yogi42
27-12-2005, 00:14
ze wystarczy cały silnik przekręcić delikatnie i wychodzi bez najmniejszego problemu....

To znaczy, że bez narzędzi da się go wyjąć? Jest wciskany, czy jak?
Widać ten typ tak ma, bo u mnie też na "1" sobie popiskuje z lekka :satan:


przynajmniej u mnie tak jest

niby w książce etzolda opisywali że jeszcze jakaś osłona powinna być przykręcona od spodu na 4 śrubach czy zatrzaskach ale u mnie tego nie ma


silnik wyciągasz gołymi rękoma, obezpieczasz tylko mały kawałek plastiku i przekręcasz i schodzi cały w dół

LASKA
27-12-2005, 21:18
Witam ale jak się do tego zabrać bo mi też piszczy, czy są tam jakieś śruby i chyba trzeba wyciągnąć schowek jak można to dajcie jakieś wskazówki w którą stronę przekręcić z góry dzięki.

vMZe
27-12-2005, 21:43
Witam ale jak się do tego zabrać bo mi też piszczy, czy są tam jakieś śruby i chyba trzeba wyciągnąć schowek jak można to dajcie jakieś wskazówki w którą stronę przekręcić z góry dzięki.

Odczepiasz tapicerkę pod schowkiem, wyciągasz schowek, odłączasz złącze silnika i podważając zaczep przy złączu obrasasz silnikiem przeciwnie do ruchu wskazówek zegara o około 30 stopni. Potem powinien wyjść silnik.

LASKA
27-12-2005, 21:49
ok ale tam są jakieś śruby to nie trzeba ich odkręcać tylko te zapadki odbezpieczeć?

vMZe
27-12-2005, 22:40
W tisie piszą, że tylko zapadkę i powinno się odwrócić.

Grzechu
27-12-2005, 23:44
mi tez ostatnio zaczal popiskywac - sie dziwilem na poczatku co to ale w koncu znalazlem ze to dmuchawka hehe - a trase mam nielicha niedlugo, 1600 km wiec przydaloby sie to wyciszyc bo inaczej zeswiruje :wall:

hehe :banan:

XDX
27-01-2006, 21:01
może ktos zapoda linka gdzie sa fotki dotyczące nawiewów !!! :(

tkilan
28-01-2006, 02:16
Wymontowanie silnika
dmuchawy:
• Wymontować schowek. W tym celu otworzyć
schowek i wyciągnąć go w kierunku siedzenia
pasażera.
• Podważyć małym wkrętakiem cztery zaczepy
i zdjąć poszycie podnóżka pod schowkiem.
• Odłączyć złącze wielostykowe (1, rys.
F-5242).
• Unieść trochę nakładkę ustalającą (2), obrócić
silnik dmuchawy w lewo o 30° i wyjąć silnik.

http://tomcio.media-net.pl/nawiew.jpg

text i fotka z ksiazki: sam naprawiam forda mondeo :)) pozdro.

jdiabel
28-01-2006, 09:08
ale gdzie to łozysko oswieccie ciemnego po wyjeciu pozostaje w rece silnik i oska reszta jest zabudowana??