PDA

Zobacz pełną wersję : ZONK z przełącznikiem zimny/ciepły nawiew



DJ_
18-11-2005, 22:32
Witam Panowie po dwóch miesiącach nieobecności... nie zawsze chcieć to móc, ale cóż poradzić...

Mam taki problem do rozwiązania, który spędza mi sen z powiek, a przypuszczam że to jakaś bułka z masłem. Może ktoś mnie tą bułką poczęstuje? :)

Chodzi o pokrętło które przełącza zimne/ciepłe powietrze.
Jest teraz w środkowym położeniu, a gdy chcę przekręcić w którąkolwiek stronę, to nie ma szans aby doszło do końca - tak jakby spręzynuje i wraca prawie do pierwotnego (środkowego) położenia.

Oczywiście rozebrałem wszystkie osłonki, plastiki... rzuciłem okiem na cięgno i wyglada OK, podobnie przy drugiej jego końcówce.

Zauważyłem że linka (cięgno) strony przełącznika podczas przekręcania w jedno położenie wchodzi w te plastikowe zębatki (ech ciężko opisać technicznie) i blokuje dalsze przekręcanie,
natomiast podczas przekręcania w drugie położenie "blokada" występuje na drugim końcu cięgna (cięgno nie jest wyciągnięte do końca a już kończą się ząbki na plastikowym "kółku")

Cięgno wygląda na sprawne, nie jest ani przełamane, ani stopione, no nic zupełnie nie widać na nim.

Czy ktoś z kolegów spotkał się z czymś takim?
Czy usterka siedzi gdzieś głębiej czy to może jednak wina cięgna?

Help me please :) :pad:

rc23
18-11-2005, 22:56
poczytaj TU (http://www.mondeoklubpolska.org/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=7989)
podobny problem

szekspir
19-11-2005, 07:32
Masz załąmaną linkę przy pokrętle temperatury i nie wchodzi ona do pancerza. Trzeba rozebrać konsole z pokrętłami i podprostować linkę lub ją wymienić.
Powodzenia.

DJ_
19-11-2005, 10:51
rc23: czytałem ten temat, ale wydaje mi się że to dwie różne awarie, chociaż o lince też tam jest kilka słów


szekspir: rozbierałem konsolę i właśnie nie widać na niej żadnego załamania :/
Podobnie z drugiej strony. Popatrzyłem, przeanalizowałem jak to to działa i na pozór żadnej nieprawidłowości w lince nie widać.
Ale dziś jeszcze raz rozbiorę plastiki i spojrzę raz jeszcze.


A czy ktoś próbował zdemontować tę linkę? W książce "Sam naprawiam" niestety wskazówek brak :/

numerek
19-11-2005, 18:54
ja rozbieralem tę linkę ( psia jego mać :zly: )

no więc mozliwa jest taka sytuacja :
linka jest połączona z klapą nawiewu - jeśli miałeś problem od kupna to
byc może jest za krótka - czyli przy tej klapie popuśc trochę linki - tam jest regulacja

jesli to od niedawna to calkiem mozliwe że coś się dostało miedzy klape a obudowe nawiewu

innej mozliwości nie widzę - to zwykłe ciegno zaczepione w 2 miejscach i musi dzialac

DJ_
24-11-2005, 16:32
Tak jak mówiłem, rozebrałem jeszcze raz wszystkie plastiki, pokrętła itd. Okazało się że jednak była załamana linka.
Szekspir miałeś rację, dokładnie o to chodziło :)
Wcześniej widziałem to że linka jest ugięta, ale wyglądało to na oryginalne załamanie - idealnie pod kątem prostym, niby wszystko ładnie wyglądało, a okazało się że to nieplanowe i niepotrzebne załamanie.

Czas naprawy: 40 minut
Potrzebne są: śrubokręt, szczypce, dobre rady kolegów z forum :D

Dzięki za pomoc, oczywiście kliknąłem "pomógł"