PDA

Zobacz pełną wersję : warte to?????



konrad2500
07-01-2011, 10:23
http://otomoto.pl/ford-mondeo-perfekcyjny-ghia-lift-C16333557.html

eMJot
07-01-2011, 10:43
o przebiegu nie napiszę...
ale jak patrzę na ładną GHIA, z fajnym wypaskiem i widzę radyjo na kasety, to ręce opadają :)

gregus30
07-01-2011, 10:49
nie ma dopisku "bezwypadkowy" (co i tak często jest bzdurą), więc na pewno bity. trzeba dobrze sprawdzić...

eMJot
07-01-2011, 10:50
nie ma dopisku "bezwypadkowy" (co i tak często jest bzdurą), więc na pewno bity. trzeba dobrze sprawdzić...
nie ma też napisanego że ma cztery koła, więc na pewno nie ma :)

lyssy
07-01-2011, 10:54
nie ma dopisku "bezwypadkowy" (co i tak często jest bzdurą), więc na pewno bity. trzeba dobrze sprawdzić...
nie ma też napisanego że ma cztery koła, więc na pewno nie ma :)To samochód, więc musi mieć 4 koła - samochody tak mają ;) A czy bity, czy nie to już jest cecha indywidualna egzemplarza. Oczywiście sprzedający mógł przeoczyć możliwość postawienia ptaszka przy odpowiedzi "bezwypadkowy" albo mu to za jedno, ale kupujący zwykle zwracają na to uwagę - więc czy jest sens ich od razu na wstępie zniechęcać? :satan:

gregus30
07-01-2011, 10:57
8O żart lekki jak z zachodniej granicy ;)

może dla kogoś to śmieszna stwierdzenie, ale nie wszyscy zwracają uwagę na brak tego dopisku i później jest zaskoczenie że złożony z dwóch (no bo przecież "igła").

eMJot
07-01-2011, 10:59
wiesz, czasami wystawiam znajomemu jakieś auto na otomoto, i jak sam to robię jakoś nie zaznaczam bezwypadkowy...
jak znajomy siedzi koło mnie zawsze o tym przypomina ;)

Dodano po 1 min.:


żart lekki jak z zachodniej granicy

kolego, brak dopisku "bezwypadkowy" nie świadczy o 100% wypadku....

Dodano po 23 sek.:

więc nie możesz pisać że na bank bity

gregus30
07-01-2011, 11:01
w teorii na pewno, ale to jest ogłoszenie wystawione przez handlarza. z mojego doświadczenia jeśli w takim ogłoszeniu nie jest napisane że "bezwypadkowy" to na 90% był bity.

ps. ciekawym zjawiskiem na MKP jest to kiedy ktoś się zwraca do drugiego per "kolego" to oznacza zazwyczaj mocne negatywne emocje :D

lyssy
07-01-2011, 11:03
Nie no, w tym komisie nie ma aut "bezwypadkowych" - więc albo powinien nazywać się "auto-szrot", albo faktycznie właścicielowi placu to zwisa... :hehe:

konrad2500
07-01-2011, 11:06
A KONKRETNIE

eMJot
07-01-2011, 11:06
ps. ciekawym zjawiskiem na MKP jest to kiedy ktoś się zwraca do drugiego per "kolego" to oznacza zazwyczaj mocne negatywne emocje :D

na cb też mówię "kolego" i też bez "negatywnych" emocji :)
nie chcę walić Ci na "TY" więc piszę kolego ;)

gregus30
07-01-2011, 11:08
ok ;) niema się co kłócić o jakąś pierdołę.

jak już tak całościowo patrzeć na ten komis, to zadziwia wyjątkowo niska średnia przebiegów diesli z okolicy 2003 roku - 130-160k ;)

czy to jest niemożliwe? oczywiście że możliwe. ale czy prawdopodobne znając naszych magików komisowych? :)

Pablo81
07-01-2011, 11:26
na pierwszy rzut oka autko bardzo ładne (takie jak Szczerby).
W przebieg nie wierzę (diesel, hak, tempomat, Niemcy).

adela
07-01-2011, 11:30
na pierwszy rzut oka autko bardzo ładne (takie jak Szczerby).
W przebieg nie wierzę (diesel, hak, tempomat, Niemcy).

ładne....
Ze zdjęć za dużo nie wyciągniesz.

Trza podjechać i oglądać.

Przebieg nie ten, ale wołem roboczym nie był, stan wnętrza na to wskazuje.

kris2k
07-01-2011, 12:10
Odwiedzałem ten komis nie jeden raz. Nie wypowiem się co do tego konkretnego egzemparza ale w tym komisie szansa na trafienie dobrego samochodu jest o połowe niższa niż trafienie szóstki w dużym lotku