PDA

Zobacz pełną wersję : MKIII '04. Proszę o opinie.



Rowik
26-01-2011, 18:27
Witam,
Dziś oglądałem: http://otomoto.pl/ford-mondeo-automat-C16546736.html i szczerze mówiąc jestem poważnie zainteresowany proszę tylko o Wasze opinie. Co o Nim myślicie? Gdy miał 40tys. sprowadziła go sobie osoba prywatna i od tego czasu nawet oleje i filtry w servisie wymieniała. Wszystko od 2008 (wtedy, kiedy przyjechał do kraju) udokumentowane. Obawiam się tylko tego automatu ale przyznaję: jechało się bardzo przyjemnie. Zmiana biegów z kierownicy pięknie się spisywała.

berater
26-01-2011, 19:07
Gdy miał 40tys. sprowadziła go sobie osoba prywatna............ Wszystko od 2008 (wtedy, kiedy przyjechał do kraju) udokumentowane.Czyli przez pierwsze 4 lata, diesel zrobił na zachodzie 40 tys. km 8O Wątpię.

eMJot
26-01-2011, 19:51
40tys
a co było przed?
rozumiem że do ASO w PL trafił z 40k...
tylko co było wcześniej?
nikt nie serwisował w ASO?

Usunięty
26-01-2011, 19:52
o automat w TDCI spytaj adelajdę, coś mi się kojarzy że miał takie "cudo" ale dość szybko się pozbył. Powodów nie znam.

eMJot
26-01-2011, 19:54
Powodów nie znam.
podobno skrzynia żyła własnym życiem :)

artax
26-01-2011, 20:25
kolego tak jak piszą wyzej :satan: Na zachodzie placa duzy podatek za ropniaki, dlatego tam auto robi 40 tys rocznie i to jest norma a i wiecej.Druga sprawa ,auto ma jakies pierdoły czyli grzane tyłki i tempomat a nie ma ESP.
pzdr
p.s.cofniety licznik do 40 a potem rozpoczety sewis w PL.

Rowik
26-01-2011, 20:27
Na to wychodzi, że w Belgii skąd pochodzi zrobił 40tys. Na moje zdziwienie servisant powiedział mi, że w Belgii mało jeżdżą... Jeśli dojdzie co do czego "bliżej" to skontaktuje się z adelajdą chyba, że wcześniej wypowie się w temacie. O ASO w Belgii nie pytałem... Cały czas powtarzano mi, że od 2008 roku, od 40 tys kilometrów znają całą historię. Zawsze musi być "ale". Naprawde auto wygląda dosyć przyzwoicie, nie widać żeby było bite itd. chociaż zaniepokoiła mnie stosunkowo wąska szczelina między maską a błotnikiem. Może tak było w tych modelach? W moim 2002 szczelina jest dużo większa. Aczkolwiek nie widać żeby było coś robione, z drugiej strony szczelina podobna. Jeśli było coś robione to dawno i solidnie. Z tego co wiem robione były niby tylko dzrzwi kierowcy. Powodem była ocierka na parkingu. Usługa wykonana w servisie, są zdjęcia itd.
Kolejna sprawa jest taka, że cofanie licznika to już w zasadzie norma, trzeba się z tym liczyć.Cofnięty? Tylko o ile? Skoro przez 2 lata zrobił 140tys. to ile zrobił przez pierwsze 4ry? ....Kumpel opowiadał mi, że zna speców, którzy podłączają się do kompa i weryfikują przebieg auta. Możliwe jest takie sprawdzenie w przypadku mk3?

P.S: nie wiem czy to ważne ale o ile mi wiadomo poprzedni właściciel zostawił go a wyjechał nowym MDO.

artax
26-01-2011, 20:34
Bzdura!
Kuzyn ciaga auta z Belgii i tam 4-5 latki maja w wiekszosci okolo 200 nalotu.
Takze ten serwisant to chyba kolega sprzedajacego :satan:
pzdr
p.s.Belgowie maja restrykcyjny przegląd i tam na dokumentach z przegladow jest na bank wiarygodny stan licznika.

Rowik
26-01-2011, 20:36
Czyli muszę liczyć się z tym, że teraz ma w zasadzie około 350tys. przejechane... Sprawa komplikuje się tym bardziej, że sprzedaje swoje kochane Mondeo, które znam, wiem, że ma prawdziwy przebieg i ...przywiązałem się do niego :wow: Przychodzi czas kiedy musze się z Nim rozstać i kupić "zagadkę". Może poszukać czegoś w niemczech? Wiem, że są miejsca, gdzie sprzedają typowo VW, Audi itd. Znacie miejsca z Mondeo? Możecie polecić jakiś ew. sprzedawców?

P.S: Po tym jak obejrzałem dziś kilkanaście aut, gdzie niekiedy pod pięknym srebrnym lakierem przebijał się czerwony :)) i gdzie między zderzakiem a lampą włakałem palec a w finale obejrzałem te Mondeo to pojawiło się światełko w tunelu... są jeszcze auta godne uwagi pomyślałem. Ostudziliście mój zapał. Może to i dobrze?

eMJot
26-01-2011, 20:42
że sprzedaje swoje kochane Mondeo
pamiętaj "zamienił stryjek, siekierkę na kijek"
ja mam podobnie, chcę, ale nie chcę :)

artax
26-01-2011, 20:43
tylko pamietaj ,ze okazje to tylko w PL .Tam dobre auto sobie cenią .A handlarzowi zalezy na roczniku za jak najmniejszą kasę .Im nie oplaca sie ściągać dobrych aut .Za mala przebitka.
pzdr
p.s.dlatego trzeba uwazać na okazje bo najprawdopodobniej coś nie teges moze być

berater
26-01-2011, 20:45
Czy są jakieś wpisy w książce z pierwszych 4 lat, lub jakieś przeglądy z Belgii ?

Rowik
26-01-2011, 20:45
pamiętaj "zamienił stryjek, siekierkę na kijek"
ja mam podobnie, chcę, ale nie chcę :)


Właśnie, tym bardziej, że nie stać mnie na tyle żeby kupić drugie auto i zająć się sprzedażą pierwszego. Po nocach mi się śniło, że ktoś oglądął moje Mondeo i kiedy mówił, że kupuje ja krzyczałem, że się rozmyśliłem, że go nie oddam i budziłem się :)) :)) :))


Czy są jakieś wpisy w książce z pierwszych 4 lat, lub jakieś przeglądy z Belgii ?

Nic mi o tym nie wiadomo. Wydaje mi się, że mydlili mi oczy ciągle dodając, że znają wszystko od 2008 roku i przebiegu 40tys. o historii belgijskiej nic nie wspominali. Jak coś to jutro przedzwonie i się dopytam.



Co myślicie o tym? Też blisko mnie, zawsze moge podjechać:
http://otomoto.pl/ford-mondeo-klimatronik-navi-ghia-igielka-C17073820.html
http://moto.allegro.pl/2-0-tdci-130-km-6-biegow-ghia-maax-po-oplatach-i1412346852.html
http://moto.allegro.pl/2-0tdci-130-km-6-biegow-navi-xenon-po-oplatach-i1416332997.html

eMJot
26-01-2011, 21:00
igiełki se odpuść :)
te po opłatach... jedynie 500 trzeba dopłacić do recyklingu...

gregus30
26-01-2011, 21:01
co do tego pierwszego: patrzac na stan kiery i siedzen, przebieg moze byc realny. facet podaje ze po oplatach, ale nie sa one wliczone w cene! nalezy doliczyc ta kwote do tej podanej na samej gorze...

artax
26-01-2011, 21:03
no i zobacz w internecie ile sa warte auta z rocznika 06-07.Mam na mysli zachod-strefę euro.
pzdr

Rowik
26-01-2011, 21:06
Ojj... chyba szarpnę się za zachodnią granicę po kolejnego Mundiego... Muszę tylko poznać temat jak wygląda sprawa z papierami itd. Gdzie polecacie szukać? Ktoś jest bardziej obeznany w temacie może?

Usunięty
26-01-2011, 21:07
ostatni się rozglądałem i Panowie nie ma co kupić. W komisach stoją same padliny, w ogłoszeniach same igly od dziadków którzy dieslem jeździli do kościoła i robili rocznie max 10 tys km. Może szukaj po dilerach Forda, używane jak nowe albo coś podobnego.

gregus30
26-01-2011, 21:35
jedz sam. najbardziej sie oplaca. z tym ze... jak celujesz w bezwypadki, to nic nie zaoszczedzisz. natomiast jeśli miałaby być jakaś okazja, to lekko puknięte autko można taniej ściagnąć, naprawić i wyjdziesz na plus spokojnie. oczywiście nic groźnego, błotnik, drzwi, coś tam przerysowane. oni tego nie robią bo kilka razy drożej wychodzi naprawa niż u nas.

mobile.de, autoscout.de

niestety prawdziwe okazje wiszą na tych serwisach po kilka godzin, także jak na coś trafisz to w miarę szybko dzwoń.

Duch-Dziadka
26-01-2011, 22:54
Mam Mondka w automacie i powiem Ci, ze ten silnik z ta skrzynia bez chipa to dramat.
Ja mam Mondka z 2005 i przejechane ma 174 tys km oryginalnie(salon Polska)
Przez pierwsze 3 lata zrobił 80 tys km(jego koledzy z floty robili nawet po 270 tys). Rok stal na placu i ja mu dołożyłem teraz 94 tys km w dwa lata i miesiąc.
Moim zdaniem jak koniecznie chcesz auto z rajchu to sobie sam poszukaj, jednak mozesz byc pewien, ze taka wycieczka wyjdzie Cie z pewnoscia drozej niz zakup w Polsce.
Jesli zaś nie pokonujesz więcej jak 20-30 tys km rocznie to moze lepiej kupic benzyniaka. Mniejsze koszty eksploatacji, a jak w LPG zainwestujesz to juz wogle bedziesz miał tanio.
Swoją drogą jak masz Mondka pewniaka swojego to czy jest sens zamieniac go na auto(nie wiem z ktorego rocznika masz) o max 3 lata mlodsze???
Lepiej troche poczekac i przesiasc sie na cos swiezszego. :)

Rowik
26-01-2011, 23:01
Swoją drogą jak masz Mondka pewniaka swojego to czy jest sens zamieniac go na auto(nie wiem z ktorego rocznika masz) o max 3 lata mlodsze???
Lepiej troche poczekac i przesiasc sie na cos swiezszego. :)

Nie komplikuj, nie komplikuj ;) Żartuje, chodzi o to, że chce sprzedać swojego Mondka + dołożyć z 10tys. i kupić młodszego z tego względu, że szukuje się zmiana lokum i nie będe mógł przez jakiś czas inwestować w auto. Nie pokonuje jakiś wielkich dystansów. Benzyna może i była by okej ale obawiam się, że trudno będzie mi go w beznynie potem sprzedać i za LPG też jakoś nie przepadam...

Duch-Dziadka
26-01-2011, 23:21
Ja nie komplikuje, mowie jakbym zrobił ja.
Zreszta mialem zrobic podobnie. Sprzedac swoje obecne Mondeo i kupic z koncowki produkcji, ale ciezko rozstac sie z kims na kim sie nigdy nie zawiodles.

artax
26-01-2011, 23:23
Mysle ,ze coraz wiecej ludzi wchodzi w benzynę .Mniej problemow i smieszna roznica w cenie paliwa.Trzeba robić spore przeloty aby odczuć roznicę.No i nalezy sie spodziewać ,ze coraz więcej kopciuchow będzie na rynku ze sławnymi filtrami DPF czy jakoś tak.Jest to kosztowna zabawka ekologow.Takze ile km rocznie robisz?

Duch-Dziadka
27-01-2011, 00:29
Rocznie wychodzi na Mondeo 45 tys km...
Moim zdaniem diesel odejdzie do lamusa.
Coraz bardziej restrykcyjne normy emisji spalin, wysoki koszty utrzymania oraz drozszy koszt zakupu wyeliminuje diesle z rynku.
Zadna duza gospodarka (USA czy Chiny) nie opiera sie na silnikach diesla.
Tylko u nas utarlo sie, ze osobowki diesle to taki cud techniki.
Wymyslili poziomy akcyzy od pojemnosci a nie od wersji diesel czy benzyna.
Spojrz na niemcy, tam wprowadzono te plakietki pozwalajace na wjazd w strefy do miasta. Moj Mondek nie spelnia tych norm i jak jade do klientów w niemczech musze auto pozostawac poza strefami. Natomiast moja była 18-letnia Lancia czy tez 11 letni 206 w benzynie spelnia normy i oba mialy zielone plakietki.

Lukasz
27-01-2011, 10:13
Mniej problemow i smieszna roznica w cenie paliwa
w cenie może i tak, ale w spalaniu już nie :P
co w dieslu zaoszczędzisz na spalaniu to odbijesz na naprawach w użytkowaniu długookresowym... chyba że niedługo po zakupie trafi szlag wtryski i dwumasę, to wtedy już w krótkookresowym ;)

Rowik
27-01-2011, 10:21
Ciężki orzech do zgryzienia. Oczopląsu dostaje już tego allegro. Wszystko mi się zlewa. Przeglądam od Mondeo, przez Vectry i Passaty do Golfów.... Wszystko będzie jaśniejsze za jakieś 5h. Jadą do mnie bowiem klienci z Warszawy, jeśli wszystko będzie ok Mondek dzisiejszą noc spędzi w stolicy.
Co to Mondeo diesel vs. bezyna. Mówiąc szczerze nie robie wielkich przebiegów i w zasadzie diesel jest mi zbędny. Przy zakupie zależy mi bardziej na tym żeby auto nie było bite, żebym znał jego historię(chociaż po części), żeby nie było zniszczone itd. Jeśli trafił by się godny uwagi diesel był by diesel, jeśli trafi się benzyna będzie benzyna.
Chłopaki sercem jestem za Mondeo aczkolwiek to pieniądze ojca a ja będę autem jezdził. Będziemy mieli do wydania 25/27/30tys. max. Na co zwrócili byście uwagę dla rodzinki 3 osobowej? Tak jak napisałem wyżej. Ojca w zasadzie niema w domu, mama nie ma prawka, ja kończe LO i w zasadzie auto będzie tylko do mojej dyspozycji. Dziękuje za wszystkie cenne podpowiedzi ;)

artax
27-01-2011, 10:39
ponawiam pytanie ,ile km robisz rocznie?Pamietaj ,ze diesel nie jest autem do kulania sie po mieście.To udręka dla tego silnkia i częste problemy z egr.
pzdr

Duch-Dziadka
27-01-2011, 11:16
Zapomniałem Ci dodać, ze taki Mondeo w automacie w trasie schodzi do max 7,5 -8 tylko, ale za to po Poznaniu potrafił spalic 10-11 l.
Chcesz wpadnij do mnie daleko nie masz...bedziesz wiedział jak powinien chodzić automat.
Moze lepiej jakies 2.5 V6 i do tego gaz...bedzie Pan zadowolony... :)


Przy zakupie zależy mi bardziej na tym żeby auto nie było bite, żebym znał jego historię(chociaż po części), żeby nie było zniszczone itd.

Z takimi wymaganiami to z pewnoscia szybciej znajdziesz benzyniaka... :)

artax
27-01-2011, 11:18
o i w koncu ktoś napisał ile faktycznie wciaga diesel :satan:
pzdr
p.s.jak postawisz :beer: to moze sprzedam Ci swoją benzynę z 2006.W cenie sie zmiescisz .Gwarantowane 100%znajomości historii auta :jezor:

Rowik
27-01-2011, 11:23
Około 12tys. rocznie robie. Wbijaj na gg jak coś: 6187173. Kurde, daleko ta Świdnica...
Duch-Dziadka to może jak doszło by co do czego podjechał byś ze mną do tego servisu i zobaczył, poczuł czy ten automat jest okej skoro jezdzisz takim samym? ;)

P.S: właśnie dzwoniłem do servisu Forda w Pile gdzie oglądałem Mondka. Pytałem o te pierwsze belgijskie 40tys. Pytałem czy mają to jakoś udokumentowane. Mówi, że nie aczkolwiek w Fordoskich książeczkach itd. są wpisy, które można sprawdzić. Gość powiedział mi jeszcze, że oni go sprawdzali jak klient go sprowadził z tym przebiegiem 40tys. i że nic nie wskazywało na to, żeby miał więcej.

artax
27-01-2011, 12:06
taki przebieg only Pb :)
pzdr

Duch-Dziadka
27-01-2011, 12:58
Duch-Dziadka to może jak doszło by co do czego podjechał byś ze mną do tego servisu i zobaczył, poczuł czy ten automat jest okej skoro jezdzisz takim samym? ;)


Spoko nie ma problemu, albo jak chcesz to przyjedz - przejdziesz sie moim i juz bedziesz mial porownanie...

Rowik
27-01-2011, 13:52
Kolejna sprawa. Teraz przypomniało mi się, że środkowe pokrętło sterowania głośnością nie działa. Można jedynie sterować z kierownicy. Jest to jakaś "wielka" wada? Szykuje się wymiana całego radia czy może da się to niewielkim kosztem naprawić?

gregus30
27-01-2011, 14:16
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=sony+radio+mondeo

ceny jak wyzej...

a co do naprawy to nie wiem. moze jakis cudotworca by to zrobil za mniejsza kaske ...

krepek2000
27-01-2011, 14:18
Jeśli mogę coś dodać od siebie to:
po pierwsze dizel przy Twoim pokonywaniu dystansu (12 tyś/rok=1000 m-c=ok.30 km dzień - licząc po łebkach) uważam jest niepotrzebny. Nie wiem czy dobrze kombinuje czy nie, ale zakładajac ze dziennie te 30 km zrobisz (oczywiscie czasem mniej czasem wiecej) to czy silnik osiagnie odpowiednia temperatuje, właściwości jakie powinien osiągnąc dizel przy eksploatowaniu. Inaczej rzecz sie bedzie miała gdybys np dziennie pokonywal 300 km. oczywiscie jesli wieksza czesc dystansu pokonywana jest w miescie to pewnie spalania nie osiagniesz tak niskiego jak na trasie...przy automacie tym bardziej.
po drugie... wspomniane wczesniej filtry, koła dwumasowe, wtryski i turbiny...kosztowne wymiany i pytanie czy przy zakupie ich stan bedzie odpowiedni aby pojezdzic spokojnie bez myslenia kiedy najdejdzie pora wymiany.
ja osobicie powiem Ci ze pokonuje podobny dystans, z czego 3/4 to miasto pozostała czesc autostrada...nie zdecydowałbym sie nigdy na dizla, tym bardziej w aucie uzywanym, szukałbym benzyny...nawet kosztem wiekszej ceny.
pozdrawiam i powodzenia

Rowik
27-01-2011, 14:24
Piszesz jak najbardziej rację i w zupełności sią z nią zgadzam. Problem tkwi w tym, że jeśli znajdę już jakieś auto godne uwagi to jest to diesel. O beznynie mogę zapomnieć.... za mało tego jest. Chyba, że jakiejś innej gabloty bym szukał ...bądź Mondeo V6.

Photos
27-01-2011, 14:44
Oj V6 to musi być z pewnych rąk albo dobrze i wiarygodnie udokumentowana. W przeciwnym wypadku możesz mieć spore problemy. Możesz ale nie musisz jednak strasznie ciężko trafić dobrą V-kę. Nie muszę chyba Ci tłumaczyć że Nikt nie karmi 6 cylindrów tylko dla samej satysfakcji ich posiadania. Jak ktoś wykorzystuje ten silnik z głową to ok, po to jest ale jak katuje non stop to może się okazać że wiecej oleju na 100 potrzebuje niż benzyny. A tych silników raczej sie nie remontuje bo się nie opłaca. Jak juz coś to wymiana na drugi. Ja np tak zrobiłem :) Nie chcę Cię odciągać od V6 bo jest to naprawdę świetny motor, daje przyjemność z jazdy i dla ucha ale ciężko jest trafić zadbany egzemplarz.

Rowik
27-01-2011, 14:47
Kojarzę coś, że piszesz tak właśnie z własnego doświadczenia prawda? Trafiła Ci się felerna V6tka nie? To jest właśnie to ...loteria. Z drugiej strony patrzę, że jeśli benzyna to większe prawdopodobnieństwo, że z polskiego salonu zatem lepsza znajomości historii auta.

krepek2000
27-01-2011, 15:07
no fakt...dizli jest wiele więcej niż benzyniaków.
A może poszukaj jakiegoś focusa, skoro autem jezdizsz w większości Ty.
Najrozsadniej szukać chyba używek w komisach przysalonowych:
http://www.autoboss.com.pl/bielsko.php?p=SamochodyUzywane_List

Photos
27-01-2011, 15:19
Kojarzę coś, że piszesz tak właśnie z własnego doświadczenia prawda?
Prawda.
Wiesz z zagranicy przeważnie były ściągane diesle, a to dlatego że w Polsce był ostatnimi laty booom na ropniaki. Zapoczątkowały to volkswageny chyba bo każdy zapamiętał TDI i śmiać mi się chciało jak na giełdach oglądałem ople czy fordy a właściciel dumnie pisał że ma silnik TDI :) Nie ważne co za samochód ważne aby miał silnik "TDI" no i dlatego handlarze sprowadzali głównie same diesle. Jak ktoś dla siebie to nierzadko benzynkę przyprowadził. No oczywiście handlarz również jak trafiła się za grosze. W polsce z kolei za sam silnik diesla do tego samego auto trzeba było dopłacić około 15-20 tys. Dlatego Ci którzy nie jeżdżą wiele brali głównie benzynę i całkiem słusznie zresztą.

Dodano po 8 min.:


A może poszukaj jakiegoś focusa, skoro autem jezdizsz w większości Ty
Eeeee z mondeo na fokusa ?? Chyba nie za dobry pomysł. Rowik pisałeś tam wczesniej że sam nie wiesz i nawet golfa wspomniałeś. Ja nie mam niec przeciwko VW bo mam passata, miałem też Golfa III GTI 20 Jahre to była maszynka :) No i w nim miałem pełne wyposażenie. Ale te standardowe golfy to nie ta liga. Jaki tam jest komfort?? Wyposażenie grubo poniżej standardu. A jak dobrze wyposażony to gruba kasa.

krepek2000
27-01-2011, 15:31
Rowik poczytaj jeszcze tutaj, moze coś pomoże z decyzją
http://tylik.motogrono.pl/silnik-diesla/

Duch-Dziadka
27-01-2011, 15:36
Moze chcesz ode mnie Paska??? :)
2006 rok 1.9 TDi...naprawde w super stanie jak na 250 tys km.
22 tys. PLN
Ma jedna małą wade...ma kiere po prawej stronie... :) :jezor:

Dodam tez, ze mam jeszcze jedno Mondeo 2.0 TDCi ale w manualu i ono pali zdecydowanie mniej niz automat.
Jednak machanie 6 skrzynia jest strasznie meczace... :) :metal:

Dobrze się zastanów...nad wyborem...ale automat rulezzzzzzzzzz...

Rowik
28-01-2011, 09:42
Dzięki bardzo Panowie za wszystkie szczere i słuszne podpowiedzi. Wczoraj sytuacja się "rozjaśniła"? Sprzedałem swoje kochane Mondeo, pojechało go do stolicy. Dziś lub jutro z ciekawości przejade sie jeszcze raz do servisu i sprawdze Mondeo z pierwszego postu. Niech wezmą go na warsztat, wszystko posprawdzają. Jeśli wszystko będzie gites malina to zastanowimy się z ojcem... chociaż to diesel i automat. Jak co to Duchu-Dziadka odezwę się do Ciebie! ;)



P.S: Byłem dziś sprawdzać te auto. Dramat, ruina to chyba dobre określenie. Progi sito, krzywe jak faje Dunaju. Przód też raczej robiony. Ogólnie na pierwszy rzut oka wszystko ładnie pięknie ale jak bliżej się przyjżeć, podociekać to porażka. Jechaliśmy dziś raz jeszcze tym automatem. To chyba nie dla Nas... Po Waszych poradach, obgadaniu sprawy z ojcem i przeanalizowaniu wszystkiego stwierdziliśmy, że szukamy benzyny, najlepiej Mondeo, najlepiej w manualu.

Duch-Dziadka
29-01-2011, 15:51
Witam...ponownie.
Byłem dzisiaj w Pile rano więc wybrałem się do ASO kupić lampke do tablicy rejestracyjnej, bo poraz kolejny została mi w ręce przy wyciąganiu.
PRzy okazji kuknalem na owe Mondeo i powiem tak:
Wnętrze auta jak na wiek jest w stanie idealnym. Nie sądze zeby fura miała więcej niż 200 tys km. Wrecz moim zdaniem auto może mieć całkiem realny przebieg. Ma kierownice mniej wyświecona niż ja przy oryginalnych 174 tys km. i ogolnie srodek igła. Skóra właściwie jak nowa...na fotelu kierowcy lekkie zadrapanko. O ile wnetrze nie budzi moich podejrzen o tyle przód auta był chyba cały robiony. Szczeliny, są tak na ciasno spasowane + zderzak nie od tego modelu.
Moim zdaniem za ta kase warto sie przyjrzec temu egzemplarzowi blizej i dokładniej. Byc moze nie jest tak zle jak tu wszyscy wróżą.
Po vinie trzeba by sprawdzic czy wnetrze jest od tego egzemplarza, bo aż za ładnie to wyglada. Miernik grubosci lakieru, sprawdzenie poduszek powietrzynych i całej konstrukcji auta.

artax
29-01-2011, 17:12
Rowik, dlatego z czystym sumieniem polecam swoj :bigok:

Duch-Dziadka
29-01-2011, 19:30
P.S: Byłem dziś sprawdzać te auto. Dramat, ruina to chyba dobre określenie. Progi sito, krzywe jak faje Dunaju. Przód też raczej robiony. Ogólnie na pierwszy rzut oka wszystko ładnie pięknie ale jak bliżej się przyjżeć, podociekać to porażka. Jechaliśmy dziś raz jeszcze tym automatem. To chyba nie dla Nas... Po Waszych poradach, obgadaniu sprawy z ojcem i przeanalizowaniu wszystkiego stwierdziliśmy, że szukamy benzyny, najlepiej Mondeo, najlepiej w manualu.


Nie zauwazylem, ze wczesniej dopisales ten watek, ale po tym co napisales z tymi progami można by się domyślać, że przebieg jest oryginalny ale auto uszkodzone stało kupe czasu w belgii. Automat fajny ale musi mieć wirusa.
Jak kupisz juz nowa furke to musimy sie zgadać i bedziesz miał porównanie. :)

Rowik
29-01-2011, 22:21
Rowik, dlatego z czystym sumieniem polecam swoj :bigok:

Daleko mi do Ciebie ale rozpatruję propozycje ;) Dzięki za rady i informacje.

Duchu-Dziadka napewno się spocimy :)