PDA

Zobacz pełną wersję : [TDCi MKIII] 2.2 TDCI czy warto kupić, a jeśli tak na zo zwrócic uw



rafalg
27-01-2011, 08:31
Witam, pytanie jak w temacie. Proszę o konkretną pomoc.

Jendrekmak
27-01-2011, 13:15
Proszę o konkretną pomoc
konkretnie to o zakup auta pytamy tutaj http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewforum&f=33

przy silniku 2,2 wszystko jest praktycznie takie samo jak w 2,0. najistotniejsza różnica w kosztach to układ sprzęgła, który jest ca. dwa razy droższy niż w 2,0 więc na niego szczególnie trzeba zwrócić uwagę.

Krzychu32
27-01-2011, 14:06
Przenoszę temat do właściwego działu.

rafalg
13-06-2012, 20:23
Czy przy tym silniku i tej generacji mondeo występuje filtr FAP?

linkgrabber
13-06-2012, 20:31
był bliźniaczy temat, poszukaj bo wypowiadalem sie ja i inni koledzy.
FAP niektóre miały, niektóre nie, z salonu polskiego to praktycznie wszystkie nie maja, z zagranicy różnie ;)

rafalg
13-06-2012, 22:13
Dzięki...

linkgrabber
13-06-2012, 22:16
no dobra:
http://www.mondeoklubpolska.pl/showthread.php/48366-2-2-TDCI-opinie-o-jednostce-wady

Prosze :drink:

Masz pytania pytaj jeździłem prawie każdym dieslem w mk3 :car:

rafalg
13-06-2012, 23:27
Czytałem ten wątek. Zastanawiam się nad kupnem z tym silnikiem ponieważ 2.0 TDCi kiedyś miałem w tej wersji po lifcie w 2003 roku. I chciałbym po prostu wziąć ten mocniejszy. Tylko nie bardzo wiem czy ma jakieś inne przypadłości niż 2.0 czy jest bardziej kosztowny w przypadku jakichś awarii. Z 2.0 nie miałem osobiście problemu. Wtryski wymieniał poprzedni właściciel. Jedyne co mi się w tamtym aucie nie podobało to to że kopcił strasznie jak mu się depnęło. Zastanawiałem się też na starszym TDDi z pompą rodz. ale raczej chyba zrezygnuję ze względu na słabszą dynamikę i ekonomię. To jest silnik forda czy psa bo różne opinie czytałem?

linkgrabber
13-06-2012, 23:30
forda, inna jest dwumasa, wtryskiwacze, troche inna turbina a tak to wszsytko to samo co 2.0 silniki różnią się skokiem tłoka tylko, no i moca oczywiście ;)
2.2 jest mniej wiec ciężej znaleźć coś ciekawego, no i mało tego z zachodu ściagaja ze wzgledu na opłaty i czasem za granica idzie dosyc tanio wyrwac z tego co patrze na mobile.de
Z drugiejs strony ktoś sprzedaje juz dosyc dlugo 2.2 z uszkodzonym silnikiem na allegro, też sprowadzony, gdyby sie to ogarnelo to calkiem dobrze by to wyszlo (chyba)

rafalg
13-06-2012, 23:39
Ja tak w przyszłym roku planuję kupić dopiero jakiś taki z końca produkcji w jakiejś bogatej wersji w jasnym środku w skórze oczywiście, taki poprzednio miałem ghia x i bardzo mi się podobał. Wybór na allegro raczej cieńki także będę pewnie musiał trochę poszukać, ale nie mam jakiegoś ciśnienia wolę poczekać i znaleźć coś wartego kasy a nie się podniecać i ładować a jakieś bagno. Już się tak kiedyś przejechałem i powiedziałem sobie nigdy więcej podniety bo to nie dobra droga. Mam jeszcze jedno pytanie, czy prawdą jest że tylne zawieszenie ma jakieś tam niedomagania które trzeba co jakiś czas robić?

linkgrabber
13-06-2012, 23:46
tuleje są w belce ale są bardziej skomplikowane zawieszenia i droższe w naprawie, nie ma tragedii jeśli o to chodzi akurat ;)
Jak bedziesz z zagranicy ciagnal to sporo moze mieć EGR takze zwróc na to uwage, chociaz niby mozna usunac zawsze ;)

rafalg
13-06-2012, 23:48
ten mi się np. podoba http://otomoto.pl/ford-mondeo-2005r-2-2-tdci-skora-navi-xen-C23778178.html

linkgrabber
13-06-2012, 23:51
ładny, podobno do mojego tylko ja mam ciemny środek, mielismy keidys taki kolor tapicerki w audi to zbyt czesto trzeba bylo sprzatac :hehe: chociaz skóre to chyba łatwiej utrzymać w czystości
Ale komis wiec gdyby wszsytko było ok z autem to byłbym bardzo zdziwiony ;) Chociaż uczciwi też sie zdarzają, czasem ;)

rafalg
14-06-2012, 00:02
Wiadomo loteria, choć pewne sprawy można wyczaić przed zakupem. Nawet kosztem paru złotych. Miast później paru tysięcy. Komis, ogłoszenie, import - nie ma reguły. No nic dzięki za pomoc, jak coś to się odezwę, pozdrawiam.

linkgrabber
14-06-2012, 00:06
oglądałem już z 30 aut tak szczegółowo w komisach jak szukałem dla siebie lub kogos i za każdym razem był jakiś babol, raz udało mi sie wychaczyc ładną vectre C opc 1.9 150 KM ale jak zadzwonilem do goscia żeby ja przytrzymal to poweidział że juz sprzedal, 2 dni stala na placu :skromny:

rafalg
14-06-2012, 00:18
A jakie to były babole np?

linkgrabber
14-06-2012, 00:26
głównie to, że auto było tylko w opisie bezwypadkowe, a drugie że u mnie środek lepiej wyglądał przy poprzednim aucie przy 230 tys niż tam przy 150...
Jak sam sie dobrze nie znasz to koniecznie kogoś zabierz lub jedź z autem do ASO bo możesz kupić padake ;)

rafalg
16-06-2012, 13:45
Jak już znajdę coś ciekawego i będę na kupnie to na pewno nie pożałuję kasy na sprawdzenie w ASO, wolę być te parę stówek w plecy niż później parę tysięcy.