PDA

Zobacz pełn± wersję : wspomaganie kiery



tomek
10-04-2005, 19:15
witam, dotychczas jezdzac nieprzywiazywalem do tego uwagi, ze kierownica stawia wyczuwalnie wiekszy opor przy manewrowaniu niz w innych autach ktorymi jezdzilem. Czasami (rzadko) sie zdarza tak ze manewrujac kierownica zacznie znacznie lzej chodzic ale po zaprzestaniu ruszania nia i ponownym kreceniu juz ponowanie stawia opor, ale jak pisalem nie przywiazywalem do tego uwagi i myslalem raczej "Ford tak ma",

ale ostatnio przejechalem sie kumpla fordem probe kolegi i kierownica u niego chodzi bardzo lekko, z ciekawosci sprawdzilem ilosc plynu w zbiorniku i raczej wydaje mi se ze jest ok, a jest go tak praktycznie na rowno z MIN, jak myslicie moze to byc wina zbyt niskiego poziomu plynu czy tak ma byc i szkoda zachodu na ten temat?

pingwin
10-04-2005, 19:21
W MDO generalnie chodzi dosyc ciezko, co wielu osobom ( w tym piszacemu te slowa) odpowiada.

Moze to troche naiwna porada, ale sprawdz czy masz odpowiednie cisnienie w oponach - ja u siebie zauwazylem jak duzo od tego zalezy jesli chodzi sile potrzebna do krecenia kolkiem.

Co do poziomu plynu, to to jest zbiorniczek wyrownawczy, wiec dopoki sie miesci w widelkach "min - max" to nie powinno miec zadnego wplywu na prace ukladu wspomagania.

Pozdrawiam,
pInGwIn

v1tek77
10-04-2005, 20:03
witam, dotychczas jezdzac nieprzywiazywalem do tego uwagi, ze kierownica stawia wyczuwalnie wiekszy opor przy manewrowaniu niz w innych autach ktorymi jezdzilem. Czasami (rzadko) sie zdarza tak ze manewrujac kierownica zacznie znacznie lzej chodzic ale po zaprzestaniu ruszania nia i ponownym kreceniu juz ponowanie stawia opor, ale jak pisalem nie przywiazywalem do tego uwagi i myslalem raczej "Ford tak ma"
Wspoma w mondi czasami sprawia wrazenie, ze cos za ciezko ale to tak ma byc. W nowoczesnych autkach wspoma jest stopniowan w zaleznosci od predkosci jazdy, czym wolniej tym wiecej pomaga. Jakbys mial w mondim oczywiscie z tych starszych za lekko to bys skonczyl przy naglym manewrze w rowie. Jezdzile wczesniej nissanem almera i wydawala mi sie ze cos ciezko. Przy 170 dziekowalem, ze jest ciezko bo dobrze moglem wyczuc droge.

tomek
10-04-2005, 21:25
dzieki, macie racje, ze tak jest lepiej nawet, ale zawsze warto sie dowiedziec dokladnie :)

pozdrawiam, Tomek

serdel
11-04-2005, 13:14
ja by na twoim miejscu sprawdził poziom płynu do wspomagania

Pafqo
11-04-2005, 14:10
Moze to troche naiwna porada, ale sprawdz czy masz odpowiednie cisnienie w oponach - ja u siebie zauwazylem jak duzo od tego zalezy jesli chodzi sile potrzebna do krecenia kolkiem.

a ile u siebie ustawiasz. Ja w swoim kombi ma po 2.4 :beer:

pingwin
11-04-2005, 15:00
Ile pompuje?

Zalezy jak mi sie sypnie, powinno byc mniej ale ja daje kolo >2,5 bo wtedy sie lepiej prowadzi (nie czuje tej paskudnej inercji ktora sie pojawia przy nominalnym cisnieniu). Nawet jesli oponki przez to doastaja po dupci ( a nie zauwazylem niczego takiego), to tak zostawie.

Teraz czekam na 16' aluski z oponami 205/50R16. Z takim obuwiem powinien sie troche lepiej zachowywac :satan: . Licze na to ze bedzie stabilniejszy w zakretasach.

Pozdrawiam i sora za zboczenie z tematu,
pInGwIn