PDA

Zobacz pełną wersję : PILNE Mondeo MKIII 2003 diesel proszę o kilka porad



Piromanek
04-02-2011, 21:39
Witam,

mam taką gorącą prośbę o kilka porad i komentarzy.
Bardzo dużo czytałem na temat zakupu mondeo itd. Ale nadal czuję się zielony :) Siedzę we Francji od jakiegoś czasu i zamierzam kupić auto a teraz będę miał 2 tygodnie wakacji więc zamierzam do PL wrócić z mondkiem i go zarejestrować.
Dosyć długo czekałem na jakąś okazję w nie dużej odległości od mojego obecnego miejsca zamieszkania. W końcu w momencie jak zbliża się termin zakupu pojawia się ogłoszenie które bardzo mi odpowiada.

Autko, takie jakie mnie interesuje. MKIII 2003 po lificie.
2.0 TDCI 115 skrzynia manual
Kombi, full opcja (bez grzanych siedzeń i skóry).
Na tylnym zderzaku mała skaza od parkowania.
CT - kontrola techniczna ważna jeszcze rok (ostatnio na 2 lata dostał)

Cena 4500 E, przebieg 226 k.
Przy 210 zostało wymienione sprzęgło i dwumasa.
Co do wtrysku szczegółów nie znam, ale właściciel nic nie wymieniał do tej pory.
I tutaj się zastanawiam bo przebieg jest wskazujący a bynajmniej właściwy dla tej awarii.
W przyszłym tygodniu jadę oglądać mondka, jak najlepiej sprawdzić czułe punkty tego modelu i przede wszystkim jak sprawdzić/zdiagnozować wtryski? Warto do aso na przegląd jechać czy tam nic nie wykryją?

Zakładam taki scenariusz, że będę musiał się z wtryskami bawić więc ten koszt "jakoś" przeżyję :) (wliczony do ceny auta tak na zapas)

Ale z tego co wiem od znajomych z Francji powodem sprzedaży jest raczej przebieg, dla francuza auto jak zrobi 200 k to jest czas na sprzedaż. I to jak obserwuje ogłoszenia bardzo często się powtarza.
Francuzi nie mogą sprzedawać bubli bo mają ustawowe 3 miesiące gwarancji na auto więc tutaj facet gwarantuje że wszystko jest sprawne itd.

Właściciel drugi, kupił auto od 1 właściciela po 4 miesiącach użytkowania więc liczę go jako 1 właściciela. Wszystkie naprawy robione w ASO Forda (książka serwisowa i faktury)

Poniżej zdjęcia z ogłoszenia, może coś się rzuca w oczy.

http://img830.imageshack.us/img830/4453/0068062270.jpg (http://img830.imageshack.us/i/0068062270.jpg/)
http://img515.imageshack.us/img515/9669/0059538951.jpg (http://img515.imageshack.us/i/0059538951.jpg/)

mad
04-02-2011, 21:58
Daj więcej fot.

agassii
04-02-2011, 22:36
wersja fajna (szczególnie ten panelik) ale obicie foteli to jakaś masakra...przebieg wskazuje na rychłą awarię wtrysków ale jak jesteś z tym pogodzony to możesz się poważnie nad nim zastanowić...ale kontrolę na jakiejś stacji diagnostycznej bym zrobił, ewentualnie próbę przelewową - możesz wtedy mieć podstawy do negocjacji ceny...

gregus30
04-02-2011, 22:43
cena chyba troche za wysoka.dolicz koszty rejestracji, sprowadzenia i serwisu...

berater
04-02-2011, 23:02
obicie foteli to jakaś masakra.
Nie wiem czy miałeś taki. Ja miałem. Świetny komfortowy welur, o niebo lepszy od typowej fordowskiej szmaty.

agassii
04-02-2011, 23:53
wizualnie tragedia...szmata to była może w sierze, mondki miały od początku welur

Piromanek
05-02-2011, 00:00
Więcej fotek mogę dać po oględzinach. Te są z ogłoszenia.

Co do ceny to tutaj we Francji takie ceny są normalne, ten model ma nawet niższą niż standard.
Nie wiem czy to dużo, 3,9* 4500=17550 do tego 1500 (opłaty) więc nie wydaje mi się żeby jakoś drogo było.
Porównując do allegro i otomoto i błyszczących sztuk z Niemiec które oczywiście mają te 150 k czy 120 k przejechane i wszystko świeci i śmiga to nie wiem czy to dużo.
Wydaje mi się że rozpatrując ten rocznik (i wiarygodny przebieg) trzeba być przygotowanym na koszty wtrysku, dwumasy i sprzęgła - w tym wypadku sprzęgło i dwumasę mam nową z serwisu forda.
A na naszym rynku jak obserwuje ogłoszenia (porównując z tymi z niemiec) to naprawdę ci handlarze muszą brać modele które 500k przejechały żeby im się sprzedaż opłacała.
Kosztów sprowadzenia nie liczę bo jadę do PL w wielu celach a dwa bilety lotnicze dla 2 osób dojazdy itd to na jedno mi wyjdzie.

Możecie coś więcej o tej próbie przelewowej powiedzieć? Na czym to polega i czy w każdym "garażu" jak to tutaj serwisy nazywają to zrobią czy tylko autoryzowane serwisy?

agassii
05-02-2011, 00:02
te prążki jakoś mi nie paszą:) Ale to tylko moje subiektywne zdanie.

Piromanek
05-02-2011, 00:24
Na szczęście siedzenia są od d%^& strony więc w trakcie jazdy raczej to nie przeszkadza. Nie jestem wizualnym estetą i bardziej interesująca jest ta zabawka za biegami:)
Co inni uważają na temat tego cuda?
Czy wg was cena jest za wysoka? Wg mnie jest "interesująca" w pozytywnym znaczeniu.
Doliczam powiedzmy 4 tys zł na wtryski - więcej czy mniej?

berater
05-02-2011, 00:47
Kończąc OT na temat obić tapicerskich w MK3. Były 4 rodzaje:
1. szmata (w większości ambiente i trend)
2. welur (taki jak w tym ogłoszeniu)
3. skóra
4. alcantara

pvzon
05-02-2011, 01:18
wizualnie tragedia...szmata to była może w sierze, mondki miały od początku welur
według Ciebie w tym mondku jest welur?
http://moto.allegro.pl/sliczne-mondeo-w-climie-super-stan-oplacone-i1445955285.html

gregus30
05-02-2011, 11:43
koledzy trochę się zacięli w tych "welurach"...

próba przelewowa to żadna wysoka technologia. przy odpowiednim sprzęcie można samemu zrobić.

co do kosztu wtrysków to różnie, ale w 3000 powinieneś się zmieścić. od autoryzowanych serwisów trzymaj się z daleka. najlepiej znaleźć rzetelny warsztat który się w mondkach specjalizuję. jak pogrzebiesz na forum to na pewno taki znajdziesz w twojej okolicy.

kris2k
05-02-2011, 13:18
Piszesz że 2 właściciel, pierwszy latał nim 4 miesiące - a czemu po 4 miechach sprzedał? Znasz dobrze historię tego auta?
Jeśli znasz, wiesz na 100% że bezwypadkowe, w stanie takim jak opisujesz to moim zdaniem warto. Tak jak napisałeś, na pewno lepiej niż igła z Niemiec z przebiegiem 160kkm, bezwypadek za 13k.

Piromanek
06-02-2011, 12:27
Może ktoś mnie skorygować odnośnie kosztów wtrysków?
Bo szukam i różne ceny widzę. Do tego jeszcze większość postów i informacji z neta są z bardzo starymi datami, może ktoś ostatnio jest na bieżąco w temacie? Na allegro różne ceny podają.

Jak się będzie kształtować koszt nowych z montażem w porównaniu z regeneracją?
Jakie są wady i zalety obu rozwiązań.

Zapomniałem dodać, raczej na 100% auto nie jest po poważnym dzwonie.
Musze jeszcze wypytać o szczegóły 1 właściciela i historię.
Tutaj we Francji jak auto ma "większe" zdarzenie na drodze z miejsca dostaje wpis "nie zdolny do jazdy" i już go ani naprawiać nie można ani dalej jeździć - oczywiście teoretycznie. W praktyce to pewnie różnie wygląda. Ale wiem, że dużo aut sprowadzonych do PL ma teraz problem bo przy wywiezieniu wypadkowego na dokumentach jest wpis że nie można jeździć i potem w większości urzędów nie rejestrują takich przypadków.

Jak przeglądałem ceny mondków na allergo wpadł mi w oczy rodzynek:
Nie jestem profesjonalistą i mam bardzo krótkie doświadczenie motoryzacyjne ale ten koleś to szuka głupszego od siebie chyba.
Bezwypadek? - na tylnej klapie czegoś brakuje
z przodu pod tablicą ta listwa jest pęknięta
no i te alusy jak z golfa hehe
i przebieg ja strzelam na jakieś 500 tyś.

http://moto.allegro.pl/mondeo-2-0tdci-101ps-titanium-skora-xenon-i1427004784.html

Piromanek
10-02-2011, 17:55
Witam,

jeszcze nie dałem rady dojechać do faceta żeby obejrzeć autko bo troszkę mój grafik mija się z jego. Jak pójdzie dobrze to w tą sobotę zobaczę autko i zrobię więcej zdjęć.

Byłem dziś w lokalnym komisie żeby obejrzeć sobie dla porównania i kontrastu innego mondka.

http://www.hexagauto.com/detail.php?num_dossier=551

Ogólnie tragedia w środku bardzo zniszczony i jakby zajeżdżony.

Ale nie o to chodzi. 2 problemy które zauważyłem z silnikiem:

1. Odpalenie wydaje mi się, że trochę długo kręcił (moja poprzednia carisma 1.9TD odpalała na dotyk).
Tutaj się zastanawiam czy tak jest w modku czy z tym coś nie tak.
Może akumulator słaby czy rozrusznik?
Czy po prostu kwestia że stoi na placu i od 2 tygodni go nikt nie odpalał?
Do komisu wpadłem bez zapowiedzi.
Co może być tego przyczyną?

2. Po kilku minutach od odpalenia, poniosłem obroty na 2k i w momencie jak puściłem gaz i obroty spadły do normalnych słychać było po lewej stronie silnika jakiś stukot/ocieranie którego wcześniej nie było - po jakiejś minucie hałas się uspokoił? Przypominało mi to jakby jakiś pasek ocierał o osłonę?

Co to może być?

Miałem coś podobnego w carismie ale u mnie to była banalna kwestia ale znalezienie przyczyny zajeło kilka miesięcy i puszek piwa podczas szukania przyczyny.

Pytam raczej na przyszłość żeby wiedzieć przy następnych autkach czego unikać.

Piromanek
12-02-2011, 22:55
Witam,

byłem dziś oglądać autko.

Poniżej zdjęcia szczegółów które zwróciły moją uwagę.

http://img52.imageshack.us/img52/5742/dsc00122kl.jpg (http://img52.imageshack.us/i/dsc00122kl.jpg/)
Tutaj to jest zderzak przy bagażniku.

http://img528.imageshack.us/img528/748/dsc00123zgf.jpg (http://img528.imageshack.us/i/dsc00123zgf.jpg/)
Tutaj to jest tylni zderzak.

http://img835.imageshack.us/img835/3117/dsc00121yu.jpg (http://img835.imageshack.us/i/dsc00121yu.jpg/)

Te drzwi to tył za kierowcą.

Stan wizualny jest na 4+, moim zdaniem. Jest jeszcze mały strzał na szybie od kamienia (tutaj jestem pewny że da się to zrobić bo sam w służbowym aucie kiedyś podjechałem do serwisu po długiej trasie gdzie 3 kamienie zaliczyłem i dosyć duże pajęczynki powstały i bez problemu fachowcy to zrobili więc tutaj tego nie uwzględniam) facet czasu nie ma żeby podjechać z tym (2 dzieci, dość absorbująca praca) Auto zmienia na większe, jakiś van typu zafira itd.
Ogólnie jakieś drobne ryski na drzwiach na masce widać lekkie ślady po autostradzie, ale uważam, że lepszy taki niż błyszczący lakier niemieckiej igły. Tutaj przynajmniej widzę, że ktoś otarł a nie, że to był jakiś dzwon.

Jeszcze pytanie jeżeli to uderzenie nie było solidne to grzanie szyby nie powinno być uszkodzone?

Jeżeli chodzi o stronę techniczną to jestem w szoku, silnik pracuję perfekcyjnie, w porównaniu do innych egzemplarzy które wcześniej oglądałem ten jest jak nowy. Autko bardzo ładnie się zbiera i z niskich obrotów łapie. Bez żadnych dziwnych stukotów itd. Silnik nie był myty ale też nie ma żadnych plam.
W trakcie jazdy przy hamowaniu żadnego ściągania jedynie podczas jazdy na nowej nawierzchni i na wyprofilowanej drodze lekko ściągał mi w prawo. Możliwe że to przez opony lub złe ciśnienie? Na starszym asfalcie już tego nie było, jechał prosto.
Jest mały problem z porannym uruchomieniem ale wq kolesia to wina akumulatora który wymieni lub obniży cenę o 100 euro jeżeli nie zdąży sam go kupić. Faktury z serwisu forda za sprzęgło i dwumasę. Książka serwisowa z ostatnim wpisem 215k w tej chwili 230. W styczniu wymienione wszystkie filtry olej i żarówki na przodzie.

Takie pytanie odnośnie tego panelu który jest w tym mondku jak to jest z nawigacją? Potrzebna jest płyta z mapami i programem czy powinna być wgrana? Koleś mówi, że jak kupował to już bez płyty dostał.

VIN do sprawdzenia już poszedł.

Co wy na to? Wg mnie chyba warto. Jeszcze sobie to jutro na spokojnie przemyślę z kawą :)

Jareczek1980
13-02-2011, 23:46
dziwne ze dzrwi za kierowca rdzewieją, u mnie na odwrót. Reszta zamalujesz orginalnym lakierem ktory kupisz za 29 zł w serwisie. wystarczy na lata. Auto wydaje się być bamboocha, szczególnie wypas to nasrodku wnętrza

Piromanek
15-02-2011, 23:52
Witam ponownie,

decyzja prawie zapadła, na 99% auto jest moje :)

Tylko pytanie jeszcze się dowiedziałem dziś, że jak jest zimno okolice -2 / 0 stopni to autko przy odpalaniu puszcza biały dym.

Wcześniej koleś wspominał, że akumulator jest do wymiany i takowy zabieg będzie jutro jak również wszystko inne co w serwisie znajdą, w piątek auto idzie na kontrole techniczną (koleś przed sprzedażą musi zrobić świeżą, - w FR nie może być starszy przegląd niż 6 miesięcy żeby auto sprzedać). Ja dostane pełny raport z kontroli.
Teraz jak z nim gadałem troszkę mnie ten dym zaniepokoił. Ale chyba po prostu to kwestia tego że się waham.

Możliwe że to kwestia nie dogrzanych świec z powodu za słabego napięcia lub po prostu świece do wymiany?

Jak ja go odpalałem w trakcie naszego spotkania to już problemu nie było (właściciel podjechał po mnie na dworzec a mieszka nie daleko) więc lekko podgrzany silnik i spokój. Autko później było odpalane jeszcze kilka razy przeze mnie i nie było problemu. W trakcie jazdy też żadnych objawów, silnik pracuje bez zarzutu.

Pamiętam z mojego poczciwego TD z Carismy jak na jesień miałem numery rano jadąc do pracy to przy odpaleniu ulica jak z horroru wyglądała :D oczywiście przyczyną były świece, po wymianie problem ustąpił.

Co wy o tym sądzicie?

lukaszM
16-02-2011, 12:43
Dymek zawsze lekki bedzie przy niskich temp

Bajek
16-02-2011, 12:57
Dymek zawsze lekki bedzie przy niskich temp
Przez dymek rozumiesz mam nadzieje parę wodną. Jeżeli tak to jest to normalne - musi się układ wydechowy nagrzać i wywalić wodę.

Co do rdzy, to bez urazy, mój też jest z Francji, ba nawet teraz od roku jeździ tutaj i nie widać na nim śladu rdzy. Nie wiem co to za departament, ale ja pomimo bliskości Alp, rzadko widzę tutaj sól na drodze, więc przyjrzyj się skąd ta rdza.

Wracając do samochodu, to pamiętaj, że on ma już 8lat ponad 220 tyś na budziku, nie będzie jak nowy, będzie klekotał i się co jakiś czas psuł. Ot uroki używanego samochodu. Co do wtrysków to mam nadzieję, że zamierzasz je robić w razie czego w Polsce, bo tutaj mnie osobiście cena lekko powaliła.