PDA

Zobacz pełną wersję : Bardzo dziwna Sprawa 2.5 V6



gabson
18-12-2005, 14:25
Witam.
Pomykałem sobie wczoraj obwodnicą i przy zjeździe (wychamowanie + powolna redukcja z 3 na 2) zgasł mi silnik. Zapaliłem pomyślałem sobie no cóż zdaża się i do dziasiaj nie zawracałem sobie tym głowy.
Jednak dzisiaj rano spotkała mnie dziwna sytuacja ... przejechałem jakieś 1,5 kilometra, zaczymałem się i spod maski zaczął dochodzić dziwny odgłos (tak jakby włączała się jakaś pompka) i do tego zaczęły skakać obroty...... Zgasiłem poszedłem do Kościółka, po wyjściu powrót do domu i pod domem zrobiłem przegazówkę. Po przekroczeniu 3000 obrotów znowu dziwny odgłos i przy schodzeniu z obrotów auto gaśnie. Odpalam ok. Przegazówka pow. 3000 = odgłos i gaśnięcie. Poczekałem z 5 minut przejechałem na około osiedla i jest ok. Co to może być. Czy nie jest to przez przypadek silnik krokowy???
A jeżeli tak to co z nim zrobić - gdzie on jest i jak go przeczyścić.
Z góry bardzo dziękuję za pomoc ponieważ prawa jest dla mnie ważna........
Sorki, że tak rozwlekle ale chciałem dokładnie przedstawić problem.

gorilla666
18-12-2005, 21:16
hmm? byc moze to silniczek krokowy-sprubuj wyczyscic,moze przepływomierz,zaczni od krokówki po otwarciu maski spojz na sciane grodziowa silnika na wysokosci prawej krawedzi kolektora ssacego,jest mocowany na dwie male srubki i jest go ciezko wykrecic-bynajmniej u mnie lekko nie było,ale wydaje mi sie ze to bedzie co innego,napisz czy ten dzwiek(pompka) to takie jakby stonowane wycie? okresl ten dzwiek jakos-mam podejrzenie

gabson
18-12-2005, 21:41
czasem jak zapala Ktoś poldona to zaraz po odpaleniu jest bardzo podobny dźwięk.
Myślałem że to pompka paliwowa wyje ale ona przecież jest z tyłu.

Pozdrawiam
Gabson

gabson
19-12-2005, 12:32
Dzisiaj znowu to samo.
Jadąc do pracy zgasł mi ze trzy razy.
Potem spokój.
Pisałeś że masz jakiś pomysł co to może jeszcze być oprócz silnika krokowego.
To jest takie stonowane wycie.......
Czy pompa wspomagania kierownicy może mieć wpływ na pracę silnika w takim stopniu żeby go doprowadzić do zgaśnięcia ???

Z góry dzięki za wszystkie porady i sugestie.

Jakub
20-12-2005, 09:22
Pompa to musiała by się chyba całkiem zatrzeć, a przy tym by wyła jak zarzynany prosiak. No i jeszcze pasek by sie ślizgał.

gabson
20-12-2005, 09:50
Ta pompa przyszła mi na myśl bo wycie zaczyna się w momencie ruchu kierom..........
Kurde roszku mnie to niepokoi......... najgorsze jest to że dzieje się to zawsze jak jadę sam i to w momentach że nie mam się jak za bardzo zatrzymać żeby sprawdzić skąd dochodzi ten dźwięk.

Pozdrawiam.
Gabson

Jakub
20-12-2005, 10:11
A może na postoju niech ktoś ci pokręci kierownicą. Jest taki czujnik na przewodzie od wspomagania, odpowiada za podwyższenie obrotów silnika w momencie skręcania kierownicą - sprawdź czy nie urwał, ukruszył się przewód od niego.

gabson
20-12-2005, 14:53
Będę musiał sprawdzić, ale w takim razie skąd to wycie..... :niewiem:
kolega gorilla666 ma jakieś podejrzenie ale zamilkł :( i nie podzielił się jeszcze nim :pc:

gorilla666
20-12-2005, 22:25
no to wyjasniam :) u mnie bylo tak ze przy przygazówce po przekroczeniu 3000 obrotów zaczynało wyc uuuuuuuuuuuuuuu i gasł,okazało sie ze nie mam rezonatora-kawałek rurki plastikowej w błotniku tam gdzie jest wlot powietrza--ale to przy gazowaniu,jesli u Ciebie dzieje sie tak przy kreceniu kierownica to sprawdz czujnik obciazeniowy jest kolo serwa--postaraj sie zlokalizowac skad dochodzi ten dzwiek :beer:

gabson
27-12-2005, 15:24
No w końcu miałem okazję zlokalizować wycie.....
Dobiega ono z Puszki Filtra powietrza.
Jak zdjąłem gumę która idzie z błotnika do puszki filtra powietrza to dźwięk jaki wydobywa się z puszki jest identyczny jak "starego jamnikowatego ODKURZACZA".

Co to u cholery może być??????
No chyba nie mamy w mondziakach montowanych odkurzaczy pokładowych :) .

Pozdrawiam
Gabson

Kafar
27-12-2005, 18:36
Nie wiem jak to w V6 ale czesto był poruszany temat w TD, że wycie oznaczało zużycie alternatora, jego szczotek. Jechałem znajomego TD i u niego też to jest, ale nie powoduje to ani gasnięcia silnika ani nawet szarpania. Jedynie kontrolki czasem się rozjaśnią i ściemnią, ale to trwa chwilę i na zimnym motorze.

gabson
27-12-2005, 18:45
Ten odgłos ewidentnie dobiega z puszki filtra powietrza...............
Jak zdejmę gume która idzie od błotnika jest bardzo głośno. Jak ją spowrotem założe jest troszku ciszej.

Pozdrawiam
Gabson

wrozek
27-12-2005, 18:45
No w końcu miałem okazję zlokalizować wycie.....
Dobiega ono z Puszki Filtra powietrza.
Jak zdjąłem gumę która idzie z błotnika do puszki filtra powietrza to dźwięk jaki wydobywa się z puszki jest identyczny jak "starego jamnikowatego ODKURZACZA".

Co to u cholery może być??????
No chyba nie mamy w mondziakach montowanych odkurzaczy pokładowych :) .

Pozdrawiam
Gabson

Zawór wolnych obrotów....
Miałem taki objaw, że po uruchomieniu z silnika dobywało się buczenie jakie wydaje butelka gdy sie w nią dmucha.. Objaw wystepował tylko przez chwilę więc trudno go bylo zlokalizować. jak uruchomiłem z podniesiną maską to okazało się, że obudowa filtra powietrza w momencie buczenia telepie sie jak stara pralka. Rozbebeszyłem wszystko, pouszczelniałem podejrzewając, że to jakaś szczelina zaczyna buczeć i rezonuje cała puszka ale nie pomogło. Podniosłem pokrywe filtra powietrza i odpaliłem silnik przy uniesionej pokrywie - buczy dalej. No więc pomyślałem o owym zaworze. W środku na trzepieniu jest poruszana elektromagnesem przysłona dodatkowego powietrza. Okazało się, że porusza sie trochę opornie i tworzy właśnie taka "buczącą" szczelinę lub wpada w drgania - trudno zgadnąć. Po przeczyszczeniu i lekkim przesmarowaniu buczenie zniknęło.