PDA

Zobacz pełną wersję : Kupno MkIII 1.8 lub 2.0 po lifcie - rady



Rafal_K
05-03-2011, 17:15
Witam!
Chyba dobry dział...

Kolega ma zamiar kupić MkIII polifta z silnikiem 1.8 lub 2.0...
Powiedzcie mi na co zwrócić uwage przy kupnie polifta z tymi silnikami...
I jak te silniki znoszą instalacje gazowe...

Wprawdzie miałem MkIII ale to był TDDI więc na temat silników benzynowych w MkIII nic mu nie podpowiem...

Kolega liczy na Waszą pomoc :beer:

Mortal_Kombat
05-03-2011, 19:12
Sam mam gaz i nie narzekam, silnik dobrze chodzi. Na forum też sporo osób ma założonych i silniki nie padają. Ostatnio na allegro widziałem 2.0 mk3 w gazie z przebiegiem lekko ponad 300 tys km. Gorzej znoszą gazowników partaczy, którzy potrafią pozakładać złe komponenty instalacji i źle wystroić, czyli podstawa to dobry warsztat montujący.

Trzeba zwrócić uwagę praktycznie na wszystko, czym lepiej sprawdzi się tym mniej potem trzeba inwestować lub jest punkt do wyjścia w negocjacjach ceny :) . Tutaj masz ciekawy temat o usterkach Pb http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=99124&postdays=0&postorder=asc&start=20

cristoferec
05-03-2011, 19:17
Powiedz koledze niech szuka (najlepiej ze świecą) dobrego egzemplarza to będzie zadowolony.
Silniki od 2.0, wg. swoich doświadczeń lepsze byłoby 2.5V6, ale zaraz ktoś doda, że najlepiej ST, więc sam niech się zorientuje co mu najlepiej pasuje.
Jak dobra instalka w dobrym warsztacie zakładana, nie będzie narzekał i nic nie ma prawa się dziać.
Najważniejsza dwumasa i kondycja silnika do sprawdzenia, w rzędówkach klapki w kolektorze - jak klekoczą to dobry powód do zbicia ceny, bo kolektor drogi, a skąd pan Kazio ma wiedzieć, że można się ich pozbyć :satan:

Mortal_Kombat
05-03-2011, 19:45
Silników V6 są lepsze, ale z tym się wiążą wyższe koszty eksploatacji, nawet montaż instalacji LPG kosztuje wtedy drożej, kwestia możliwości finansowych kupującego. Szukałem 2.0 a skończyłem z 1.8 i nie narzekam :) Przed kupnem warto jeszcze sprawdzić jaka jest kompresja na cylindrach, żeby nie było niespodzianki ze spalaniem oleju, bo potem droga naprawa lub wymiana silnika.

rustin
05-03-2011, 23:40
Kompresja to nie głupi pomysł,jakby się jeszcze ktoś zgodził to można luzy sprawdzić oczywiście powiedzieć że nową uszczelkę się kupuję gdyby się nie wzięło auta. Jak koledzy mówią sprawdzić klapki ściągając wężyk jak będzie ciszej zbijać z ceny a potem je wywalić albo zaślepić wężyk :) dwumase sprawdzić jak w każdym innym aucie tzn w klekocie a to wiesz raczej jak. Jak będzie nagrzany to włączyć np ogrzewanie szyb siedzeń i co tam się da czy nie stuka napinacz pod obciążeniem i na włączonej klimie. więcej to tam nie ma co sie psuć,najgorsze moim zdaniem to zawory i branie oleju.

Rafal_K
06-03-2011, 21:00
Wielkie dzieki za odpowiedzi...
Kolega dostał już info...
Jakbyście wiedzieli co jeszcze to piszcie :metal:

Mirron
07-03-2011, 08:56
No właśnie, ja do tej pory uparcie szukałem 2.0 w benzynie kombi ale rynek jaki jest każdy wie i ładnego egzemplarza z pewnym przebiegiem to jak ze świeczką szukać.. i tak sie zastanawiam czy gdybym znalazł i miał do wyboru powiedzmy np "pewne" 1.8 Salon Polska z papierami powiedzmy z końcówki 2003r a jakieś 2.0 np sprowadzone 2004r to co lepiej byłoby nabyć? Dwulitrówke - wierzyć i mieć nadzieje że wszystko bedzie OK, czy mniejszy silniczek i być spokojniejszym... ? :niewiem: :wall:

cristoferec
07-03-2011, 16:03
co lepiej byłoby nabyć? Dwulitrówke - wierzyć i mieć nadzieje że wszystko bedzie OK, czy mniejszy silniczek i być spokojniejszym... ?
Przecież zakup auta to nie wizyta w kościele, sprawdzasz dokładnie w serwisie i masz święty spokój, zamiast sie modlić żeby w przyszłości coś nie wyszło.

Mortal_Kombat
07-03-2011, 23:28
Ja bym brał silniczek ten który by był w lepszym stanie po porządnym sprawdzeniu i nie ma co się zdawać na wiare, co z tego że będziesz miał upragnione 2.0, ale szrot. Lepiej mieć 1.8 ciut wolniejsze, ale w dobrym stanie. To nie wybór proszku do prania i trzeba poświęcić czas na sprawdzenia przy kupnie używanego samochodu :)
Powodzenia

rustin
07-03-2011, 23:32
To nie wybór proszku do prania
i po proszku wysypki można dostać :))
lepiej co się trafi w lepszym stanie jak nie będzie to 2,0 to fakt trochę mniej mocy itd ale za to taniej ubezpieczenie.Przecież nikt się tym i tak nie ściga to ma jeździć i się nie psuć,do szybkiej jazdy mondeo sie nie kupuje tylko jakąś mała wiertarkę czy coś w tym stylu ;)

Mortal_Kombat
08-03-2011, 00:01
Z proszkiem to już metoda prób i błędów :)) 1.8 125km i 2.0 to dla mnie praktycznie ta sama półka, dopiero przy V6 czuć dużą różnicę

rustin
08-03-2011, 00:04
a i pewnie miesiąc jeżdząc Vka było by mało :) więc po co :) 1,8 i 2.0 są ok jakby były 1,6 to wiadomo że odpada a te dwa co się trafi i już

Mirron
08-03-2011, 08:54
Ja bym brał silniczek ten który by był w lepszym stanie po porządnym sprawdzeniu i nie ma co się zdawać na wiare, co z tego że będziesz miał upragnione 2.0, ale szrot. Lepiej mieć 1.8 ciut wolniejsze, ale w dobrym stanie. To nie wybór proszku do prania i trzeba poświęcić czas na sprawdzenia przy kupnie używanego samochodu :)
Powodzenia

:helm: mam 1.8 na oku w dobrej kondycji w kombiaku Salun Polska , a 2.0 gdzieś w niemcowni znajomy mi wynalazł i tyle co na słowo moge mu zawierzyć :pop: ..... stąd pojawił mi sie dylemat - o ile tego pierwszego moge przetrzepać na wszystkie strony o tyle jeśli sie zdecyduje na tego drugiego to przyjedzie i bede musiał wziąść co by nie było :palacz: rozumisz... ale co tam raz sie żyje :pop:
Moje obawy dotyczą tego, że po zapakowaniu, załączeniu klimy itp... mniejszy silniczek będzie miał nieco pod górę.... Najlepiej bedzie chyba jak przejade sie jakimś 1.8 i 2.0 dla porównania..

MAG
08-03-2011, 14:33
....:
Moje obawy dotyczą tego, że po zapakowaniu, załączeniu klimy itp... mniejszy silniczek będzie miał nieco pod górę....
Przesadzasz :jezor: - mój ojczulek ma tego 1,8 125KM i jeździłem nim kilka razy, nawet w krótką trase i tragedii w żadnym wypadku nie ma (a porównuje przecież ze swoim ST220 :) )

Oczywiście 2,0 jest mocniejszy i elastyczniejszy, ale szczerze mówiąc, jesli ten 1,8 okazałby sie w super stanie, to chyba bym nie ryzykował kupowania w ciemno 2,0 ....

majkel001
08-03-2011, 14:43
ja mam 1.8 125 KM, poprzednio miałem passata 193 KM, powiem że mondeo daje rade, nie jeździłem 2.0, choć też szukałem z tym silnikiem, ale trafił sie 1.8 i kupiłem.

Mortal_Kombat
08-03-2011, 17:24
Najlepiej bedzie chyba jak przejade sie jakimś 1.8 i 2.0 dla porównania.. Popieram. Odnośnie sprowadzonego auta, to kwestia jak znajomy się zna na ocenie aut.

Mirron
09-03-2011, 00:10
Najlepiej bedzie chyba jak przejade sie jakimś 1.8 i 2.0 dla porównania.. Popieram. Odnośnie sprowadzonego auta, to kwestia jak znajomy się zna na ocenie aut.

Jeździłem dzisiaj 1.8 w kombi i ..... nie ma tragedii a wręcz w drugą stronę, jestem pozytywnie zaskoczony myślałem, że to bedzie muł o czym wiele razy czytałem na forum a tymczasem zbiera sie o wiele lepiej niż mój obecny 1.8 MKI hb.. no i przy butowaniu do 5-6tys komp pokazał 9.8/100 :helm:

mad
09-03-2011, 18:24
no i przy butowaniu do 5-6tys komp pokazał 9.8/100
to sobie depnij Vką i zerknij ile spija ;)

Kup samochód bardziej pewny/zadbany nie patrz czy to 1,8 czy 2,0.

monkahead
31-03-2011, 10:48
Witam,

Od dluzszego czasu 'doktoryzuje' sie z tematu zakup Mondeo MkIII ale chcialbym rowniez uslyszec jakies opinie bezposrednio od uzytkownikow. Interesuje mnie zakup Mondeo kombi, kwota do 20000PLN, takze do tej kwoty jest jeszcze szansa kupic auto z rocznika 2003. Autem bedzie jezdzila zona, 90% jazdy miejskiej, krotkie dystanse, sklep, przedszkole, etc. Interesuje mnie glownie silnik diesel 2.0 TDDi oraz benzyna 1.8 (mozliwe przerobienie na gaz/sekwencja). Jesli ktos moze sie wypowiedziec na temat silnika TDDi to bede wdzieczny, czy jest to awaryjny silnik? Znam goscia ktory pracowal w serwisie Forda w Katowicach i on polecil mi wlasnie benzyne 1.8, podobno trwale silniki. Problem w tym ze 95% Mondeo w kombi to wlasnie Diesle. Prosze o Wasza opinie na ten temat.

Jareczek1980
31-03-2011, 18:59
a mojego nawet nie chciał zobaczyc :jezyk1: