PDA

Zobacz pełną wersję : Escort 1,6 Zetec



Stasio1948
27-03-2011, 18:48
Może ktoś z jeżdżących benzyniakami się wypowie.Syn posiada Escorta 1,6 Zetec który sprawia kłopoty od początku po zakupie z uszkodzoną przepływką.Przepływka została wymieniona a kłopoty dalej trwają. (Cytat)
Przyniosłem ze szrotu ( w kieszeni) oryginalną przepływkę
podpiąłem go- nic sie nie zmieniło
podpiąłem tester sondy- na wolnych obrotach sonda nie chodzi, zaczyna dopiero na wyższych
pojechałem escortem na szrot i podmienilłem sondę- to samo- na wolnych nie chodzi, na wyższych pracuje
odpiąłem przepływkę- sonda zaczęła chodzić i na wolnych i na wyższych
podmieniłem sondy z powrotem- gdy przeplywka jest odpięta stara sonda chodzi prawidłowo a
za każdym razem gdy przeplywka jest podpięta, to tester pokazuje na wolnych zbyt ubogą mieszankę
komp próbuje dodac paliwa i silnik zaczyna nierówno chodzić, a rura wydechowa jest w środku czarna od sadzy,żeby było ciekawiej, gdy silnik szarpie i tester pokazuje ubogą mieszankę, a odepniemy przepływkę w trakcie tej nierównej pracy, to wszystko się uspokaja i na testerze widać prawidłową pracę sondy
w tym momencie próbowałem podpiąć przepływkę i nic się nie zmieniło- sonda pracowała dalej prawidłowo i silnik nie szarpał
ale tylko do pierwszego dodania gazu
w tym momencie, żeby silnik znowu spokojnie pracował i sonda również należy ponownie odpiąć przepływkę
znowu się wszystko uspokaja, sonda zaczyna pracować, można podpiąć przepływkę i jest ok do ponownego dodania gazu podejrzewam, ze zawór egr się otwiera przy dodaniu gazu, lub gdy obroty spadają i się nie domyka, albo elektrozawór sterujący podciśnieniem do egr się zawiesza (koniec cytatu)
Jeżeli ktoś wie co może Escortowi dolegać to proszę o pomoc.Syn pracuje w Holandii a tam ew.naprawy drogie.Jest userem na naszym forum-nick batman 72

Jamszoł
27-03-2011, 19:41
Gdy odepnie się przepływkę - komp zaczyna pracować w trybie awaryjnym - może to przez to się tak dzieje.
Niech no po podmianie przepływki zrestartuje kompa i wtedy go odpali .
Oczywiście po restarcie należy najpierw ustawić kompa od nowa - chyba wiecie jak ?
Jak to nie pomoże to będziemy radzić dalej

Stasio1948
27-03-2011, 22:59
Dzięki za radę.Przesłałem Twoje sugestie synowi-zobaczymy czy to coś da.

jogi33
28-03-2011, 00:08
Miałem Escorta i również problemy z nierówna pracą silnika. Nie mierzyłem pracy czujników, ale problemy były tylko na niższych obrotach. Ostatecznie okazało się, że przyczyną problemu był załamany wężyk (kolanko) za zaworkiem odpowietrzenia skrzyni korbowodowej (odma). Czytałem również, że z samym zaworkiem bywają problemy. Łatwo sprawdzić, wystarczy odpiąć, przytkać palem i słuchać jak silnik reaguje. Sprawdzenie nic nie kosztuje, a ponieważ układ jest połączony z dolotem ma wpływ na działanie silnika.

Stasio1948
30-03-2011, 13:20
Jogi na razie pierwsze trafienie.Po wymontowaniu zaworka odpowietrzenia skrzyni korbowej okazało się że zaworek jest niesprawny ma przedmuch w obie strony.Po zatkaniu palcem dziurki praca silnika stabilizuje się a sonda pracuje prawidłowo w całym zakresie obrotów.W najbliższym czasie zaworek zostanie zakupiony i zamontowany i będziemy obserwować efekty.O wynikach poinformuje :)

sly_PL
31-03-2011, 13:04
Miałem to samo, koło zaworka odpioł mi się przewód powietrza.
Po zatkaniu palcem na wolnych od razu silnik obroty miał równe jak stół.
Wstawiłem wężyk i zacisk i jeździł jeszcze lata czasu.



Gdy odepnie się przepływkę - komp zaczyna pracować w trybie awaryjnym - może to przez to się tak dzieje.
Niech no po podmianie przepływki zrestartuje kompa i wtedy go odpali .
Oczywiście po restarcie należy najpierw ustawić kompa od nowa - chyba wiecie jak ?
Jak to nie pomoże to będziemy radzić dalej

Jamszol co ty bredzisz? - restart kompa to wystarczy odpiąć akumulator, komputer sam się ustawia po przejechaniu około 10 kilometrów ! zetec-i 1,6 tak miały

Netoper
31-03-2011, 13:09
Jamszol co ty bredzisz?
Kolego proszę dobierać z większym wyczuciem słownictwo.
Jamszol dobrze pisze, zaleca się po resecie zrobić wstępną adaptację i dotyczy to każdego mondka w benie.
Szczegóły tutaj
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=145&mode=&order=0&thold=0

Stasio1948
31-03-2011, 19:46
Dzięki :pad: wszystkim za rady.Zaworek został zakupiony w Amsterdamie u dealera Forda za ok.34 euro i zamontowany.Auto śmiga ale wyszedł jeszcze mankament z utrzymaniem wolnych obrotów-na ciepłym ma tendencję do gaśnięcia i często np. przy dłuzszym zdjeciu nogi z gazu gaśnie.W dniu wczorajszym zostało odpiete aku na całą noc i dzisiaj miała się odbyć adaptacja kompa gdyż zachodzi podejrzenie że przez zmiany przepływki,lambdy i długo trwające jazdy w trybie awaryjnym komp ma zdrowo namieszane.O wynikach będę informował.

Dodano po 6 min.:

Dokładnie wygląda to tak:(cytuję rozmowę z synem batman 72 )
Zawór odpowietrzania skrzyni korbowej kupiony w Amsterdamie u dealera za 33,45€
( W Polsce 129 zł)
po zamontowaniu silnik na wolnych obrotach pracuje prawidłowo- sonda lambda również pracuje
po podpięciu przepływomierza nic się nie dzieje
odpiąłem klemę (-) na noc, aby zresetować kompa i zrobić rano adaptację, bo zaczął gasnąć przy zatrzymywaniu
zaraz po odpaleniu można kawałek przejechać i się zatrzymać i nic, ale jak już chwilę jedziesz, to po zdjęciu nogi z gazu próbuje zgasnąć, a jak się zatrzymujesz to praktycznie zawsze zgaśnie
podejrzewam bałagan w kompie, bo tyle zmian, to dla niego chyba za dużo

sly_PL
01-04-2011, 15:04
ok, sorki Netoper

quote="Netoper"]
Jamszol co ty bredzisz?
Kolego proszę dobierać z większym wyczuciem słownictwo.
Jamszol dobrze pisze, zaleca się po resecie zrobić wstępną adaptację i dotyczy to każdego mondka w benie.
Szczegóły tutaj
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=145&mode=&order=0&thold=0[/quote]

Komputer jest tu maszyną elektryczną
-restart - pozbawienie zasilania , ponowne zasilenie (parametry bez zmian)
- praca awaryjna ( jeśli odepniemy któryś z czujników, komputer nie otrzymuje od niego impulsów elektrycznych i zastępuje go ustawionym w komputerze parametrem określonym przez wytwórcę)
- pseudo dostrajanie - po włączeniu czas na odebranie wszystkich parametrów z czujników -> może się odbywać w trakcie jazdy jak podaje producent po około 8km jazdy wszystko ma grać,

więc, czy samochód będzie na biegu jałowym chodził 3 minuty czy 50, a potem na 1200 obrotów nie ma nic do rzeczy

U Stasia komputer wskazywał blednę odczyty bo komputer zgłupiał nie mógł ustawić odpowiedniej dawki powietrza ponieważ uciekało przez zawór,

Dodano po 20 min.:

przez to mieszanka była, z byt bogata ze względu na niedostateczną ilość powietrza i sonda lambda tez dawała taki odczyt, wtedy komputer zwiększał dawkę powietrza, sonda lambada pokazywała zubożenie spalin
efekt obroty falowały na jałowym
po odpięciu przepływni komputer ustawiał tryb awaryjny tego czujnika i sonda lambda pokazywała stały odczyt bo komputer przestał regulować ten czujnik, ale dodałeś gazu zwiększyłeś dawkę paliwa, a nie zwiększała się dawka powietrza i taki był efekt dławienia
po podłączeniu przepływki przy większych obrotach samochód dostawał większą dawkę powietrza i "powiedzmy" nie było wyczuwalnych wahan silnika, chodził "powiedzmy równo"

sonda lambda będzie chodzić zawsze, gdyby była zepsuta to rozpoznać bardzo łatwo ( silnik faluje na jałowym, odpinasz czujnik sondy silnik pracuje równo, podpinasz z powrotem faluje, znaczy ze lambda zepsuta, proste) komputer po odpięciu lambdy komp ma zapisany parametr awaryjny i nie reaguje na zmianę zawartości spalin, wiec jeśli falowały obroty z podłączona sonda na jałowym a po odpięciu pracował równo znaczy ze sonda zepsuta, proste

analogicznie sprawa odnosi sie do przepływki , po odpiciu przeplywki silnik pracował na jałowym równo znaczy ze silnik dostaje zła dawkę powietrza, sprawdzić trzeba:
czerpnia powietrza
przeplywka
przewody powietrza
w tym przypadku napewno na jałowym bylo słychać świst (ucikajacego powietrza)

Netoper
01-04-2011, 18:48
-restart - pozbawienie zasilania , ponowne zasilenie (parametry bez zmian)
I już na wstępie jesteś w błędzie, po resecie kasują się błędy i ustawienia mapy paliwowej.


ięc, czy samochód będzie na biegu jałowym chodził 3 minuty czy 50, a potem na 1200 obrotów nie ma nic do rzeczy
Ma w kontekście tego co napisałeś

Jamszol co ty bredzisz?
Nie bredził tylko podał to co jest sprawdzone przez parę tysięcy użytkowników mondków.


Z resztą wypowiedzi się zgadzam, z tym że jak PCM załapał błąd, a może złapać już od odpięcia samej przepływki, to dla spokojności ducha robi się reset. Natomiast wstępna adaptacja (statyczna) daje to że mamy mapę dla wolnych obrotów i wtedy dużo większą pewność że na pierwszych kilometrach silnik nie będzie gasł np przy dojeździe do świateł.
A czy ktoś robi wstępną czy nie to jego wybór nikt nikogo do niczego nie zmusza, tylko później są posty typu : po odpięciu aku na warsztacie silnik faluje na wolnych obrotach. Więc warto te 5 minut poświęcić na wstępną adaptację i mieć spokój.

Stasio1948
07-04-2011, 23:42
Jedyna wiadomość jaką otrzymałem od syna:
po wymianie zaworu odpowietrzania skrzyni korbowej spalanie 11/100

Stasio1948
23-04-2011, 19:55
Walka z Escortem ostatecznie zakończyła sie powodzeniem,chociaż nie od razu.Po wymianie zaworu odpowietrzenia skrzyni korbowej pojawiły się kłopoty innego rodzaju.Auto jeździło,jednak były kłopoty z odpalaniem,silnik miał tendencję do gaśnięcia po zdjęciu nogi z gazu i często gasł w niedobrych sytuacjach np.przy dojeździe do świateł,a kłopoty z odpalaniem powodowały że jazda nim to był niezły hardcor.Usterka (której holenderscy mechanicy nie potrafili zdiagnozować) była prozaiczna-niesprawny zawór bocznikowy niesłusznie zwany krokowcem.Po zakupie na szrocie(za 20 euro) takiego zaworu (co ciekawe z Mazdy 121 z silnikiem 1,3 Endura) i zamontowaniu w miejsce uszkodzonego Escort zachowuje się jak na Forda przystało.Plany sprzedaży złoma i zakupu innego sprawnego pojazdu odeszły w niepamięć.

batman72
24-04-2011, 02:42
Jedyna wiadomość jaką otrzymałem od syna: po wymianie zaworu odpowietrzania skrzyni korbowej spalanie 11/100

Auto jest użytkowane przez moją żonę i nie dość, że było niebezpieczne w prowadzeniu z racji szarpania i gaśnięcia, to na dodatek przed wymianą zaworu odpowietrzania skrzyni korbowej spalanie dochodziło do 16 l/100- stąd taka uwaga.
Escort prawie "golas" w najlżejszym (1070kg) 3 drzwiowym nadwoziu pomimo skrzyni CTX nie może palić więcej niż Mondeo 2.0 kombi "full wypas" również z automatem (1333kg)- 11,5 Pb/ 13,5 Lpg.
Dziękuję wszystkim za porady.