PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Mocne trzaskanie podczas zmiany biegów



brussek
04-06-2011, 01:57
Cześć Wszystkim! Mam problem- od trzech dni jestem właścicielem Mondeo 2001 rok DuratorQ Di 115 KM i mieszkam chwilowo za granicą więc mechaników za bardzo nie mogę się poradzić tutaj. Silnik pracuje ładnie i cicho, jadąc na luzie nic nie słychać nawet przy 100 km/h. Problem pojawia się tylko podczas zmiany biegów lub podczas dodawania gazu- bardzo głośny stukot jakby jakieś mechaniczne części, tak jakby coś było wybite, martwi mnie że to właśnie podczas zmiany biegów najgłośniej słychać jakby miało się za chwilę auto rozsypać. Jeśli ktoś może mnie na coś konkretnego naprowadzić zanim pojadę do mechanika, byłbym bardzo wdzięczny.

pozdrawiam

brussek
06-06-2011, 01:49
zauważyłem też że związane to jest z wyciskaniem sprzęgła,za każdym razem jak wyciskam sprzęgło podczas jazdy słychać trzaskoty pod samochodem jakby tłuczenie się metalowych części, jeden koleś powiedział ze to na pewno zużyte poduszki pod silnikiem ! czy to dobra wskazówka???????

beezone
07-06-2011, 00:59
to ja ci powiem że równie dobrze mogą to być zużyte elementy zawieszenia - u mnie są do wymiany końcówki drążków (ale te u mnie to już jest masakra - aż boję się po dziurach jeździć co by koło się nie odczepiło z maglownicy). No i też można poczuc lekkie szarpnięcie co raczej mówi że luzy już są konkretne na kuli.

Dusisz gazu - jest pyk (takie głośne pyk), puszczasz gazu też jest pyk. Na dziurach jest pyk, pykyk, pyk, pykpykpyk, pyyk, pyk....

Jakub
07-06-2011, 08:44
Dwumasowe koło zamachowe - poczytaj sobie o tym wynalazku.

LaBobas
08-06-2011, 11:06
to ja ci powiem że równie dobrze mogą to być zużyte elementy zawieszenia - u mnie są do wymiany końcówki drążków (ale te u mnie to już jest masakra - aż boję się po dziurach jeździć co by koło się nie odczepiło z maglownicy). No i też można poczuc lekkie szarpnięcie co raczej mówi że luzy już są konkretne na kuli.

Dusisz gazu - jest pyk (takie głośne pyk), puszczasz gazu też jest pyk. Na dziurach jest pyk, pykyk, pyk, pykpykpyk, pyyk, pyk....

ale wtedy wyciskanie sprzęgła nie miało by zadnego wpływu.Jak dla mnie to dwumasa klęka albo łożysko wyciskowe.Nie znam konstrukcji sprzęgła w klekocie,ale poprzez wcisnięcie sprzęgła uruchamia się łożysko wyciskowe.

krzysiunio
08-06-2011, 21:10
hejka, poniżej tylko moje doświadczenia ze sprzęgłem, nie jestem mechaniorem, więc tylko mogę podpowiadąć... a, że jestem świeżo po zmianie kompletu z dwumasą to trochę się tego nasłuchałem...

oprzyj lekko nogę na pedale sprzęgła, w ten sposób sprawdzisz chyba w najprostszy sposób czy coś się zaczyna dziać ze sprzęgłem, jeśli drży - dwumasa, na jałowym, bez wysprzęglenia daj powoli gazu i złap za kierownice, jak telepie to na 100% dwumasa,
na jałowym, wyciskaj i wciskaj, powoli, otwórz maskę żeby lepiej wszystko słyszeć, nasłu**** czy nie chrumka coś, puka, czy pedał dobrze się wciska, nie opada troszke etc..jeśli chrumka, puka to może być docisk,
jeśli opada pedał - wysprzęglik

tylko z Twojego opisu to raczej bym wnioskował (sprawdził jakoś) skrzynie, chyba, że ww. stestujesz i faktycznie coś się telepie, chrumka.
Skrzynia - odkręć korek spustowy, trochę się uleje, zobacz czy nie masz w oleju, większych (nie mówię tu o drobinkach metali) kawałków metalu i czy olej nie jest zapaskudzony w jakimś stopniu, przebarwiony

drugie co mi się nasuwa to poduszki silnika, skoro przy dodawaniu gazu słyszysz stukot to może jakaś poducha czy uchwyt pada. Tylko w tym przypadku też by szarpało autem z deka

U mnie teraz też coś stuka od spodu ale jak wspomniałem wyżej zmieniłem dwumase, więc to wykluczam, raczej coś zawiechą, muszę zerknąć z mechanikiem, ale to jakoś za kilka dni...

powodzenia i oby to nie była dwumasa a tylko jakaś pierdoła :)

to zaoszczędzisz 3k :)

brussek
09-06-2011, 18:16
Więc zrobiłem jak pisał Krzysiunio, auto zaparkowane na parkingu,włączyłem silnik i naciskałem na sprzęgło -nic nie drży,nic nie hałasuje,sprzęgło wciska się bez problemów i tak samo powraca z powrotem. Później dodawałem gazu bez sprzęgła i ze sprzęgłem,kierownica nie telepie,silnik chodzi spokojnie nic nie hałasuje,później także na postoju przy włączonym silniku wrzucałem różne biegi - wchodzą bez problemu wszystkie biegi, nic nie hałasuje. Te tłuczenia zaczynają się dopiero podczas jazdy, przy nagłym dodaniu i spuszczeniu gazu albo gdy zmieniam bieg,to takie mechaniczne tłuczenie się metalu -przypomina mi trochę dźwięk wybitej tulei na wahaczu - miałem raz tak w innym aucie, tylko wtedy to tłukło się na każdej dziurze nawet jak jechałem na luzie np z góry a tu ma to bardziej związek z silnikiem lub skrzynią biegów,bo podczas jazdy na jałowym biegu nic nie tłucze się. Nie wiem ale bardziej chyba obstawiał bym że wybita jest jakaś mechaniczna część jak np ta poduszka pod silnikiem czy skrzynią........??? słuchałem też na youtube dźwięku silnika z zepsutą dwumasą i nie przypomina mi tego - tam gość jak zapalił silnik to od razu na postoju było słychać dziwne dźwięki dobiegające z silnika a u mnie silnik pracuje spokojnie i równo bez obcych hałasów. Więc nie wiem co jest, do mechanika jeszcze nie jadę bo tu strasznie zdzierają, chyba że jakiegoś polskiego znajdę.

krzysiunio
09-06-2011, 21:43
to ja posprawdzałbym poduchy, skrzynia też raczej by klekotała przy zmianie biegów a jak tego nie słychać...
sprawdź poduchy silnika i skrzyni

tompiorko
09-06-2011, 21:44
Z opisu bardziej pasuje mi to na poduszkę i ja bym od tego zaczął.

krzysiot
09-07-2011, 00:40
Sprawdź przeguby. u mnie trzaskało i okazało się że zmarł mechanizm różnicowy , a w oleju raczej nic się nie pokaże :) w skrzyni jest wieeeelki magnes który zbiera nawet utrącone zęby:)) u mnie olej był jak nowy:)
Podnieś koło i pokręć w obie strony może coś wylookasz

marek70
13-07-2011, 18:46
objawy miałem takie same ... auto stoi na klockach ... a ja szukam półośki ... rozwalony kamień ( łożysko ) przegubu przy skrzyni .
Nowa półośka 600 - 1200 ... masakra :)