bercisko
05-06-2011, 14:12
Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu w okolicach sprzęgła gdy nie jest wciśnięte słychać dziwne stuki. Jak by ktoś uderzał drewienkiem o metal. Stuki raz słychać ,raz nie. Nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy ciepły, mają różne natężenie, częstotliwość, głośność. Gdy wcisnę sprzęgło wszystko cichnie. Gdy szybko zwolnię pedał sprzęgła stuki momentalnie powracają. Gdy zwalniam pedał spokojnie, pomału, nic się nie dzieje, cisza. W czasie odpalania czy gaszenia silnika nie słychać żadnych dziwnych dźwięków. Autko to Mondeo, MkIII, 1.8 benzyna, maj 2003,angol. Ma ktoś pomysł co to może być i jak długo można tak jeździć (zebranie funduszy na naprawę trochę potrwa)? Na jałowym biegu przez kilkanaście pierwszych sekund obroty leciutko falują, ale to może być wina krokowca, czas zadbać o jego higienę i przeczyścić. Może się teraz wygłupie ale czy to dwumasa? Czy były montowane w tych modelach w benzynie? Czy może szlag trafił sprzęgło? Przebieg 107 tyś. mil (jakieś 170 tyś kilometrów).