PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] Zepsuty wskaźnik poziomu paliwa



jabato
26-01-2006, 08:37
Niedawno gdzieś na necie przeczytałem, że w naszych autkach jedną z najbardziej awaryjnych rzeczy są wskaźniki poziomu paliwa. Jak już się o tym dowiedziałem to miałem przyjemność od razu tego doświadczyć. Też mieliście z tym problemy? Jak to łatwo wyeliminować i naprawić?

Sebi
26-01-2006, 10:05
Profil :satan:

werc
26-01-2006, 10:31
No nie przesadziłeś - wskaźnik paliwa :jezyk1:

RWalentynowicz
26-01-2006, 10:40
Ja miałem problem z tym wskażnikiem. Świrował mi raz to wskazując max a po chwili spadał na minimum. Historia ta powtarzała się bardzo często aż pewnego dnia, po upłynięciu jakiegoś miesiąca wszystko się uspokoiło. Teraz jest już dobrze.

fuel111
26-01-2006, 10:42
Różne rzeczy się psują, ale żeby zaraz wskaźnik? No niestety musisz się dowiedzieć czy sam wskaźnik, czy spiralka oporowa w zbiorniku :metal

jabato
26-01-2006, 11:01
Zauważyłem ironiczne podejście do problemu u niektórych :jezyk2: Nie wiem czy ze względu na typ usterki czy po tym, że napisałem że to podobno jedna z najczęstrzych usterek w Mondeo. Na dowód tego przesyłam link strony gdzie takie rewelacje przeczytałem :wow:
http://www.motofakty.pl/artykul/ford_mondeo_1996_2000_.html

lyssy
26-01-2006, 11:11
To jeszcze powiedz jak się ta usterka objawia? Nie działa wcale czy pokazuje max.?
Jeśli to pierwsze to pewnie przerwa w obwodzie (ślizgacz? opornik w zbiorniku?). A jak to drugie to zwarcie do masy (przetarty kabelek?)

fuel111
26-01-2006, 11:13
Ja nie widzę tu ironii tylko zdziwienie. A artykuły różne czytałem ale kto to pisał...?

v1tek77
26-01-2006, 11:33
Nie wiem skad gosciu(twórca artykułu) wymyslil ta czesta usterke :satan:
Ze wskaznik jest nie za dokladny to sie zgodze, ale zaraz zeby sie psul :jezyk1:

jabato
26-01-2006, 11:43
Wskaźnik pokazuje cały czas max

fuel111
26-01-2006, 11:54
To mógł się zawiesić tylko pływak :metal

Henryk
26-01-2006, 12:10
Taki problem to nie problem.Omomierz do łapki i siedzisko tynej kanapy w górę.

Luca
26-01-2006, 12:31
Nie wiem skad gosciu(twórca artykułu) wymyslil ta czesta usterke :satan:

Do czegoś pan Rysio musiał się czepnąć, żeby artykulik odpowiadał normom prasowym :satan: , ale ciut wyżej była pochwała o małej usterkowości :metal , a wzmianka o ASO i drogich oryginalnych częściach ... to tylko dotyczy wąskiej grupy autke na gwarancji - potem własny, "oswojony" meches, zamienniki (czyli ten sam producent, tylko pudełko bez znaczka Forda albo Motorcraft) i cena spada o połowę :) .
W poprzednim Mondku (MKII) przez trzy latka i prawie 80 kkm nie miałem żadnej z wymienionych "typowych" usterek :jezyk1: , a teraz w MKIII jedyne co mogę zarzucić wskaźnikowi paliwo to fakt, iż czasem po zatankowaniu "pod korek" i przejechaniu około 50 - 80 km spada do zera i zapala się rezerwa, a po kolejnych 50 km wszystko wraca do normy. I to tak co 5 - 10 tankowanie, więc no problem.

:metal :beer: :bigok:

werc
26-01-2006, 12:35
Ja nie widzę tu ironii tylko zdziwienie. A artykuły różne czytałem ale kto to pisał...?

:)) :metal poczytaj trochę forum - zauważysz że kłopoty ze wskaźnikiem naoprawdę należą do rzadkości - artykuł, artykułem nie pierwszy i nie ostatni (choć ten jest akurat dosyć mało debilny) - jakoś trzeba na wierszówkę zarobić :satan:

zolwthebest
26-01-2006, 12:46
Zauważyłem ironiczne podejście do problemu u niektórych :jezyk2: Nie wiem czy ze względu na typ usterki czy po tym, że napisałem że to podobno jedna z najczęstrzych usterek w Mondeo.

To tylko odpowiedź na Twoje podejście do forum, bo jak byk napisane jest na wejściu, żeby uzupełnić profil. Może gdybyś to zrobił, to od razu uprzejmie kilku kolegów wylistowałoby Ci "zady i walety" Twojego modelu MDO lub podało odpowiednie linki do postów.
A tak... po próżńicy pisanie.



Na dowód tego przesyłam link strony gdzie takie rewelacje przeczytałem :wow:
http://www.motofakty.pl/artykul/ford_mondeo_1996_2000_.html

Cóż można powiedzieć o artykule, w którym autor najpierw pisze, że była modernizacja w modelu MkII, a poniżej w historii pisze "face lifting". :wall:
Jedynym miarodajnym źródłem informacji jest forum użytkowników.
Dotyczy to niemal każdej rzeczy, dla której założono jakiś serwis internetowy i forum, nie tylko samochodów. :metal

jabato
26-01-2006, 13:12
Wszyscy byli uprzejmi a tego typu "ironię" odbieram jako poczucie humoru a nie złośliwość. Przepraszam za niepełne uzupełnienie profilu. Jak macie jakies uwagi to piszcie. moze jeszcze o czyms zapomniałem.

fuel111
26-01-2006, 15:52
Od razu lepiej :)) :brawo:

zolwthebest
26-01-2006, 16:18
Wszyscy byli uprzejmi a tego typu "ironię" odbieram jako poczucie humoru a nie złośliwość. Przepraszam za niepełne uzupełnienie profilu. Jak macie jakies uwagi to piszcie. moze jeszcze o czyms zapomniałem.

Wszystko gra ! :bigok: :)

werc
26-01-2006, 19:19
Wszyscy byli uprzejmi a tego typu "ironię" odbieram jako poczucie humoru a nie złośliwość. Przepraszam za niepełne uzupełnienie profilu. Jak macie jakies uwagi to piszcie. moze jeszcze o czyms zapomniałem.

Zapomniałeś :bigok: :beer: - :))

Bork
28-01-2006, 20:32
Mój wskaźnik wprawia mnie w dobry nastrój - do 300 km pokazuje cały czas max, a później 1/2 i drugą część zbirnika mniej więcej dokładnie...
Tak ma być czy coś należy naprawiać?

fuel111
29-01-2006, 11:03
Należy naprawić drut rezystora w zbiorniku na pierwszych nitkach ma jakiś niekontakt

bartim
01-02-2006, 18:31
A coto może być, po zatankowaniu do pełna wskaźnik nie dochodzi do MAX tylko ta kreska przed max 3/4 noi potem tak wychodzi, że na rezerwie robie prawie 300km.

fuel111
01-02-2006, 21:52
Może zacinać się pływak w zbiorniku lub również drut

bartim
01-02-2006, 23:38
Może zacinać się pływak w zbiorniku lub również drutJka wyciąga sie ten cały moduł ze zbiornika, trzeba cos odblokowywać czy tylko jakos przekrecic?

fuel111
02-02-2006, 09:47
Pod tylną kanapą jest zaślepka, pod nią wielka nakrętka i pod nią siedzi całe ustrojstwo

bartim
02-02-2006, 11:31
Pod tylną kanapą jest zaślepka, pod nią wielka nakrętka i pod nią siedzi całe ustrojstwoWszystko sie zgadza tylko ja nie wiem jak tą zaślepke zdjąć juz nawet młotkiem próbowałem.

fuel111
02-02-2006, 15:40
A widzisz w tym artykule kolega Straits wszystko napisał

patrz i podziwiaj (http://www.mondeoklubpolska.org/modules.php?name=News&file=article&sid=75&mode=&order=0&thold=0)

werc
05-02-2006, 00:38
Pod tylną kanapą jest zaślepka, pod nią wielka nakrętka i pod nią siedzi całe ustrojstwoWszystko sie zgadza tylko ja nie wiem jak tą zaślepke zdjąć juz nawet młotkiem próbowałem.

Aż mi wstyd że jesteś z Zamościa -telefonu do werca nie znasz:P

bartim
06-02-2006, 10:38
Pod tylną kanapą jest zaślepka, pod nią wielka nakrętka i pod nią siedzi całe ustrojstwoWszystko sie zgadza tylko ja nie wiem jak tą zaślepke zdjąć juz nawet młotkiem próbowałem.

Aż mi wstyd że jesteś z Zamościa -telefonu do werca nie znasz:P
Oj wercu, temacik przyczaiłem i zacząłem pytać bo tak jakos mnie ten wskaźnik nie interesował, juz sie przyzwyczaiłem ze wskazuje inaczej niż stan faktyczny.

huamisoft
20-03-2006, 19:08
witam!

co prawda mam MKI, ale nie chcialem zaczynac nowego topicu, zeby nie zasmiecac forum.
czy wskaznik paliwa powinien wracac do min po wylaczeniu stacyjki? bo u mnie pozostaje tam gdzie byl, a wydaje mi sie ze wczesniej wracal. mam wrazenie, ze moj wskaznik nie wraca, juz jakis czas jezdze i caly czas mialem 1/4 baku, dzis zatankowalem wiecej, wskaznik sie przesunal na 3/4. zobaczymy co bedzie dalej.

pozdro
hs

werc
20-03-2006, 19:15
Zostaje tam gdzie był :metal
Lepiej - po zatankowaniu jak właczysz zapłon dopiero powoli zaczyna iść wgórę :))

huamisoft
20-03-2006, 19:55
a czy to mozliwe ze plywak w zbiorniku mi sie zatrzymuje na ok 1/4 baku? bo juz wczesniej tak mialem, ze wskaznik przez dluzszy czas pokazywal 1/4 baku a potem nagle wskakiwal na rezerwe.

digital123
20-03-2006, 20:00
a czy to mozliwe ze plywak w zbiorniku mi sie zatrzymuje na ok 1/4 baku? bo juz wczesniej tak mialem, ze wskaznik przez dluzszy czas pokazywal 1/4 baku a potem nagle wskakiwal na rezerwe.

Niestety, ale tak to często bywa, w mondeo wskaźnik paliwa jest wybitnie niedokładny, więc to raczej normalny objaw to co piszesz.

U mnie mam podobnie, nieraz jeźdze tak, że 3/4 spalonego paliwa i wskaźnik prawie nie drgnie, a później łup w dół i po paliwie.

Zresztą ja mam wyrobiony nawyk jeźdzenia według kilometrów, mam większą pewność żę dojadę

huamisoft
20-03-2006, 20:12
ja tez licze km, ale poniewaz jezdze na gazie, to trudno okreslic ile benzyny spalilem. na benzynie jade od 10 do 500m zanim nie przelaczy mi sie na gaz, w zaleznosci od temperatury silnika i na zewnatrz. dlatego wskaznik paliwa musi u mnie dzialac, bo jak zabraknie benzyny to bedzie bieda 8O

digital123
20-03-2006, 20:23
ja tez licze km, ale poniewaz jezdze na gazie, to trudno okreslic ile benzyny spalilem. na benzynie jade od 10 do 500m zanim nie przelaczy mi sie na gaz, w zaleznosci od temperatury silnika i na zewnatrz. dlatego wskaznik paliwa musi u mnie dzialac, bo jak zabraknie benzyny to bedzie bieda 8O

Jeśli jeździsz na gazie to proponuje mieć zawsze ok 1/4 baku, bo kiedyś możesz się pożegnać z pompą paliwa.

A co wskaźnika, to powiem tak jak wcześniej....raczej na nim bym nie polegał, szególnie w okolicach rezerwy bo potrafi sprawić psikusa. Dlatego też polecam mieć troszkę wiecej paliwa.