PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] pływanie po drodze , dziwne zachowanie samochodu.



Rolf
29-06-2011, 20:47
Witam, długo mnie nie było . Zdarzył mi się przykry wypadek. Dziś pierwszy raz wsiadłem za kierownicę od kiku tygodni. mam problem z MKIII. Coś się dzieje z zawieszeniem. Byłem na stacji diagnostycznej, wszystko jest ok, a jednak jakoś tak dziwnie się zachowuje. pływa , nie trzyma się drogi jak trzeba. nie wiem od czego zacząć. Dla porównania przejechaniem się drugim MKIII i tam nie odczułem takich anomalii, wszystko jest ok.

kojot310
29-06-2011, 20:55
Sprawdz cisnienie w kołach jak mówisz ze kilka tygodni stał to może byc różnie ,może i przez to go nosi po drodze

Rolf
29-06-2011, 21:01
Nie, nie, cały czas jeździł. Od ciśnienia zacząłem, jest w prządku.

maciek666157
30-06-2011, 09:38
amortyzatory daja takie wrazenie(plywania)
podjedz do innego diagnosty(ten moze byl dziabniety?)
pozdrawiam

siwy007
30-06-2011, 14:11
Kolego mi jak pływał to padły tuleje na wachaczach,po wymianie jest ok.

Hadzi
30-06-2011, 16:51
No dobra, a jak wszystko jest si, ale jak w dziure wjade to tyl jakby plywał w tym momencie, a na stacji diagnostycznej jak bylem to mowili ze tuleje wsio sa ok... co tez amory? To sie dzieje tylko na dziurach a u Ciebie Rolf non stop??

Rolf
30-06-2011, 19:23
U mnie na prostej drodze jest ok, ale silniejszy wiatr sprawia, że już są problemy. Amortyzatory wymieniem wszystkie tuż przed osiągnięciem 100 tys km przebiegu. Teraz ma 186 tys i chyba już czas, chociaż na stacji jeszcze było na zielono. Dziś pojeździłem nim trochę o mieście i dziwnie reaguje na jakieś wyboje, na garby na drodze, jakby kierownica miała nie wiele wspólnego z kolami. podczepiłem przyczepę i wtedy dopiero jest tragedia. Do 70 km/h jeszcze dało się jechać , powyżej nosiło mnie na boki, ciągnie 2-3s w lewo potem 2-3 s w prawo. Mam wrażenie , że na wybojach jakoś tak dziwnie podskakuje, więc amorki na 100% wymienię, jutro będzie gotowe, napiszę, czy pomogło.

Bierut
01-07-2011, 09:03
Także sugeruję sprawdzenie tulei zawieszenia (łącznie z amortyzatorami) . No i podstawowa sprawa sprawdzenie/regulacja geometrii zawieszenia.

Hadzi
01-07-2011, 13:02
Rolf a opony? Nie są wypaczone?

Rolf
01-07-2011, 15:06
Opony sprawdzone, prawie nówki. Samochód na warsztacie, wymiana amorków i od razu wszystkie tuleje, trochę tego jest file:///C:/Users/Adam/AppData/Local/Temp/wlmail393614076/supfiles1EC2757/wlEmoticon-smile[1].png za jednym zamachem wymienią mi też poduszkę pod skrzynią, bo trochę podupadła. Dziś nie będzie gotowy, więc dopiero w poniedziałek napiszę co i jak. Nigdy nie wymieniałem tych tulei, nie wiem jaka jest ich średnia żywotność, ale chyba już czas najwyższy .
Geometrię robiłem wiosną, zaraz o wymianie opon na letnie, a teraz po naprawie i tak będzie ustawiona na nowo.
Czy przy okazji mam coś jeszcze sprawdzić, macie jakieś sugestie?

mc_olo
03-07-2011, 17:48
Kiedyś diagnosta powiedział, że amory są dobre "bo nie ciekną", a stan już był taki, że nie miało co cieknąć ;)

Rolf
06-07-2011, 17:34
Już o kłopocie. Amorki, poduszka, tuleje. Teraz to rozumiem, inny świat, inna jazda. Amorki były do wymiany na 100%, na diagnostyce pokazywało, że ok, a życie pokazało, że "be". Tuleje jakieś tam, można było jeszcze zostawić, ale za jednym zamachem wszystko zmieniłem. Znów się trzyma drogi jak MKIII.