PDA

Zobacz pełną wersję : [MkI] Łączniki stabilizatora tył do mdo mk1 od mk4?



jerzuu123
01-07-2011, 12:21
Jak w temacie , mAM dość ciągłej zmiany łączników które wytrzymują mi 3-4 miesiące a kupuje te droższe zawsze.Ciekwy jestem czy zastosowanie takich łączników byłoby możliwe, wiadomo niekoniecznie będą na długość pasować ale to się dorobi, chodzi mi tylko o to czy będą odpowiednio spełniać swoje zadanie?Link do aukcji z łącznikami mk4- http://moto.allegro.pl/lacznik-stabilizatora-ford-mondeo-mk4-iv-4-tyl-gw-i1652328545.html , link do mk1 http://moto.allegro.pl/lacznik-stabilizatora-ford-mondeo-tyl-do-10-94-i1677757041.html.Proszę o pomoc żebym znów na darmo kasy nie wydał.

maakaron
01-07-2011, 14:28
chyba nie będzie pasować..tu jest mocowanie kulowe na śrubę co by wymagało otworu w drążku stabilizatora.
a w mkI są otwory w łącznikach nie w stabilizatorze..więc problem z montażem.

Stasio1948
01-07-2011, 15:12
To może pasować ale żeby być pewnym trzeba by mieć w ręce oba łączniki na raz i porównać wymiary szczególnie gwintu kuli czy przejdzie przez otwór stabilizatora.Drugi problem czy średnica gumki jest taka sama jak w starym łączniku ale ew.gumkę można zamienić na oryginał.Jeżeli długość zbyt się nie różni to powinno pasować.

jerzuu123
01-07-2011, 16:26
Otwór to wywiercę jaki będę chciał i usunę ten grzybek na który nasuwany był pierwotny łącznik

przemoprzem
02-07-2011, 21:21
Przecież w łączniku MK1 łącznik ma oczko i wciska się go na drążek - na ten grzybek. Ze zdjęcia łącznika MK4 widać że jest na odwrót więc jakim sposobem ma to pasować? Mocowanie łącznika do otworu w wahaczu pewnie jakoś by dopasował, ale żeby górę zgrać to jakoś sobie nie wyobrażam.

jerzuu123
03-07-2011, 14:31
No utnę go i dziure wywierce..

przemoprzem
03-07-2011, 14:42
Ech, no nie wiem czy to ma sens. I skąd masz pewność że ten z MK4 nie poleci tak samo szybko? Może łatwiej znaleźć przyczynę szybkiego zużycia tych łączników.

Może nie stuka ci łącznik stabilizatora, ale sam drążek stabilizatora? Ja u siebie też miałem stuki jak diabli z tyłu, jak się okazało drążek 16 mm, a tuleja założona 18 mm i podłożony jakiś kawałek blachy - ot lenistwo mechanika bo złym dobraniu części. Drążek był praktycznie luźny i stukał.

No chyba że robisz 60 000 km w te 4 miesiące po placach budowy to chyba cudów nie ma:)

jerzuu123
03-07-2011, 16:24
Na drążku mam nowe gumy bo zakładałem jak wymieniałem łączniki.Łączniki na pewno są zniszczone bo widać jak guma się wyrobiła.Chce zmienić na inne bo tych mam dosyć bo tak szybko lecą i wiecznie stuka w zawieszeniu

mc_olo
03-07-2011, 17:41
Myślę, żebyś raczej zweryfikował to po jakich drogach jeździsz i w jaki sposób. Ja jeżdżę dość agresywnie, ale staram się unikać dziur, a jeżeli nie mam możliwości to delikatnie przez nie przejeżdżam. Kiedyś miałem mk1 i jak zakładałem łączniki za kilkanaście PLN to faktycznie po 3 miechach do wymiany, ale jak zacząłem montować oryginały to mam średnio 1,5 roku z głowy. Tak samo robię przy mk2 i nie mogę narzekać.

jerzuu123
04-07-2011, 23:59
Mc olo w mk2 masz już inny łącznik niż mój , te dostają już po dupie przy samym wciskaniu na grzybek

przemoprzem
05-07-2011, 10:22
Smarujesz łącznik stabilizatora płynem do naczyń i wchodzi dosyć łatwo. Jak wciskałem w ten sposób:
http://img694.imageshack.us/img694/1235/p1170024jjj.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/694/p1170024jjj.jpg/)

Używałem klucza uniwersalnego i podkładałem klucz oczkowy między ten klucz uniwersalny a łącznik stabilizatora i wchodzi ładnie. I raczej "bezboleśnie" dla gumy w łączniku.

jerzuu123
05-07-2011, 22:13
Smarowałem ale to nic nie dało- wchodziło okropnie ciężko i już przy wchodzeniu guma pękła, a robiłem w taki sam sposób jak kolega przemoprzem.Dzisiaj próbowałem z innymi łącznikami ale nie nadawają się bo uderzają o belkę.Gdzie można dostac oryginalne łączniki?Dziury w stabilizatorze już mam więc mogę założyć te po 94 roku z metalową tulejką w środku

przemoprzem
05-07-2011, 23:31
Oryginalne łączniki dostaniesz w sklepach internetowych ford.sklep.pl , ASO. Też się zastanawiałem nad wymianą stabilizatora na ten nowszy, ale w sumie jak się kapnąłem jak założyć ten starszy model łącznika to już odpuściłem.