Zobacz pełną wersję : [MkI] Głośne zawieszenie - ten typ tak ma???
Witajcie.
Piszę, bo chcę się dowiedzieć jak jest u Was. Zanim kupiłem mondka doczytałem sie w wadach, że ma głośne zawieszenie...
Teraz już jestem dumnym posiadaczem klekota i jak go kupiłem to czasami coś tam dudniało z przodu, ale że remontowali spory odcinek drogi którą jeżdżę do pracy to jeździłem normalnie w oczekiwaniu na wymiane, bo szkoda zniszczyć nowe części na resztkach asfaltu.
Teraz mam nowe kompletne wahacze, łączniki, gumy stabilizatora i łożysko amortyzatora, no i ..... przy wyższej prędkości, powiedzmy >50km/h na nierównych drogach ale to nie zawsze słychać takie głuche pukanie. Luzów nigdzie nie ma, a zawias firmy FEBI i TRW.
Te zawieszenie to słychać i u Was, że pracuje?? Tył kurcze cichy, a ten zwłaszcza prawy przód lekko irytuje :)
mondziak2005
20-07-2011, 23:05
napewno nie
ja tam mam cichutko . a amorki to wszystko masz dobrez zlozone ??
---------- Post dodany o 22:05 ---------- Poprzedni post dodany o 22:04 ----------
zawieszenie w klekocie jest chyba takie samo jak w pb
musze na spocie przejechać sie z kimś kto ma mk1/2 i się wsłuchać. Takie trudne do opisania to zawieszenie, bo ja mam wrażliwe ucho i może aż za bardzo. W moim turbo dramacie, żaden plastik nie zatrzeszczy. Minimalne pałatanie i już je usuwam. Amorek jak wyjmowałem był całkiem sprawny i suchy. Poducha jeszcze oryginalna i cała, ale może już wyrobiona???
mondziak2005
20-07-2011, 23:28
na dobra sprawe moze byc wszystko . ale wymieniac po koleji bez sensu . na spocie sie przejedz z kims . moze ktos oceni skad co i jak
Mondekmk1
20-07-2011, 23:53
bo ja mam wrażliwe ucho i może aż za bardzo.
Mondeo kolego tak ma jezeli faktycznie tak wszystko slyszysz bo mialem podobnie jak ty po kupnie mondea i wiem o co ci chodzi. Teraz juz mam drugie i tez tak jest...koledzy wyzej pisza ze maja idealna cisze ale zalezy kto jak cisze odbiera :) Mondeo maja wlasnie ta najwieksza wade ze sa slabo wyciszone. W mk3 juz tego nie ma:) A idealna cisz to jest w Volvo, Mercedesie i Bmw...
mondziak2005
21-07-2011, 10:47
własnie co dla kogo znaczy cisza :)
własnie co dla kogo znaczy cisza :)
wikipedia mówi: Cisza – całkowity brak dźwięków zdolnych wytworzyć wrażenia słuchowe :)) hehe
cóż, chyba jednak muszę poszukać sobie innych problemów, hehe
u mnie przód też jest słyszalny na nierównościach ale zobaczymy jak będzie po wymianie amorów ;)
mondziak2005
24-07-2011, 19:31
cóż, chyba jednak muszę poszukać sobie innych problemów, hehe
no zdecydowanie .
a najlepiej omijaj nierownosci :PPPPP
u mnie z przodu slychac niezbyt glosno, zeby cos uslyszec to musze patefon sciszyc, a dodam ze amorki tez mam juz niedlugo do wyautowania
tak kminie nad tematem i jedno przykuło moją uwagę. Otóż poduszka stabilizatora - z prawej strony gdzie puka widać szczeline. Dziwne ze to by sie tak szybko wyrobiło, ale to tylko kawałek gumy, który z tego co czytałem potrafi wydawać dziwne dźwięki.
nie powinno byc zadnej przerwy, ta guma stabilizatora to jakas slaba musiala byc. moze pojedz zbadac zawieche? wejdziesz pod auto i sam posluchasz i obejrzsz
Mondekmk1
24-07-2011, 23:26
Otóż poduszka stabilizatora - z prawej strony gdzie puka widać szczelin
Ja wyjmuje ta gume, wycinam z niej pasek zeby bardziej mogla sie zacisnos i pod metalowa obejme podkladam kawalek blaszki i wszystko ladnie sie sciska :) Powiem ze wytrzumuje to tyle samo co oryginalne gumy:) Bo zamiennikami to sobie nawet glowy nie zawracam :)
mondziak2005
24-07-2011, 23:27
no fakt guma musi dolegac . moze to była made in mali bracia :)
no i jeszcze dziś doszła jedna możliwa przyczyna - to chyba przegub przy kole :(
Jak wymieniałem wahacze, to jakimś cudem rozpadł sie (wysypały sie kulki). Rozebrałem go i je nabiłem. Przy skręcaniu nie grzechocze jak to przegub, ale teraz wpadłem na myśl aby poruszać półosią i ona stuka podczas ruszania góra-dół :/
rozklekotany przegub nie wrozy nic dobrego, podobnie jak ten luz, a jak jedziesz to masz jakies objawy?
przemoprzem
25-07-2011, 23:46
Ja wyjmuje ta gume, wycinam z niej pasek zeby bardziej mogla sie zacisnos i pod metalowa obejme podkladam kawalek blaszki i wszystko ladnie sie sciska :) Powiem ze wytrzumuje to tyle samo co oryginalne gumy:) Bo zamiennikami to sobie nawet glowy nie zawracam :)
A nie lepiej kupić gumę dopasowaną do stabilizatora? Bo z tego co czytam Twój opis to jak bym widział "radosną twórczość" mojego mechanika - stabilizator 16 mm, gumę kupił i założył 18 mm, do tego blaszka .... a mnie cholera brała bo stabilizator stukał jak diabli.
no i jeszcze dziś doszła jedna możliwa przyczyna - to chyba przegub przy kole :(
Jak wymieniałem wahacze, to jakimś cudem rozpadł sie (wysypały sie kulki). Rozebrałem go i je nabiłem. Przy skręcaniu nie grzechocze jak to przegub, ale teraz wpadłem na myśl aby poruszać półosią i ona stuka podczas ruszania góra-dół :/
przygotuj się na wymianę. Dziad może paść w najmniej oczekiwanym momencie jak np mi 20km od domu...
Mondekmk1
26-07-2011, 23:25
A nie lepiej kupić gumę dopasowaną do stabilizatora
Wiadomo ze lepiej ale oryginal...zalezy co za mechanika masz bo moja tworczosc przezyje napewno pare zamiennikow...:) Nikogo nie namawiam tylko pisze jak ja zrobilem i ze to juz dwa lata problemow nie sprawia....
Ja w zeszłym roku wymieniałem gumy stabilizatora na firmy Lemforder.Prawie jak oryginał.Narazie jest ok .
Robiłem kompletny remont zawiechy w zeszłym roku w sierpniu. Wsio nówka nieśmigana. Łączniki stabilizatora wyzionęły ducha :( po roku.
Robiłem kompletny remont zawiechy w zeszłym roku w sierpniu. Wsio nówka nieśmigana. Łączniki stabilizatora wyzionęły ducha :( po roku.
zanim kupiłem MDO to naczytałem sie, że łączniki szybko padają (max 30 000km) no ale to nie jest aż takie drogie, a po drugie to nie na przebieg, a wpado-dziury powinno sie liczyć zawieszenie :)
Dobra, pogdybałem sobie co może pukać i zadziałałem w temacie. Ta poduszka stabilizatora miała minimalny luz widoczny gołym okiem, ale poruszanie ręką pręta nie wykazywało nic niepokojącego. No to niewiele myśląc - zrobiłem tuning :) Poluzowałem obejmę i pod poduszkę nasunąłem kawałek blaszki, bo wąż ogrodowy nie chciał mi się nasunąć na pręt. Teraz mam taką orkiestrę, że masakra :)
Reasumując: kupiłem już oryginalną, bo Febi zmęczył się po miesiącu. Mam nadzieje, że na tym się zakończy...
jestem po wymianie prawej poduszki amortyzatora - nareszcie cisza :) Nowa poduszka FEBI a w środku ... oryginał :) Numery te same co na starej i do tego zeszlifowane logo. Stara niższa o jakieś 2cm od nowej i guma taka widać, że sparciała. Jednak w mondeo może być w miarę cicho :)
zizitop901
02-09-2011, 22:52
a powiedzcie możliwe że na mocowaniu sanek do karoserii 4 śruby, sa tam takie gumowe podkładki ile tych gum ma być 4? czy tylko sa gumy przy uchwytach stabilizatora przedniego, bo u mnie luzów nie ma, wsio jest git, a stuka jak młotkiem, i mam wrażenie że to na mocowaniu sanek
---------- Post dodany o 21:52 ---------- Poprzedni post dodany o 21:50 ----------
bo stuka pod nogami przednich foteli
Sanki raczej nie, tak jak większość przypadków takie stuki to ze stabilizatora drgań. Tulejki albo łączniki. Potrafią stukać tak że człowiek by całą zawiechę wymienił.
zizitop901
02-09-2011, 23:18
łaczniki to do wymiany, bo naprawić tego nie idzie. ale to stukocze pod nogami czuć normalnie. a nie dawno na wiosne robiłem gumy stabilizatora, koszmar niedawno macałem czy luzu nie ma i jest na sztywno
podjedz na dobrą stację diagnostyczną i niech przetrzepią zawieszenie
zizitop901
02-09-2011, 23:56
przeglad niedługo to powiem im żeby posprawdzali dokładnie
dokładnie. ja ostatnio śmigałem sporo MKI i fakt, że zawiecha jest głośniejsza niż mk3 (albo wygłuszenie gorsze) ale nie mogę powiedzieć, żeby było hałaśliwe
zizitop901
03-09-2011, 00:23
a jakby tego mało było to zaczeło mi sie sprzęgło ślizgać, w d............kopane.
podjedz na dobrą stację diagnostyczną i niech przetrzepią zawieszenie
e tam - jak samemu sie nie dojdzie, to chłopaki nie pomogą :) Tam sprawdzą tuleje, sworznie, końcówki drążków kierowniczych, ale łączniki stabilizatora czy poduki amorka już nie dadzą rady sprawdzić :)
no akurat łączniki to na pierwszy ogień lecą
zizitop901
03-09-2011, 08:05
podcha amorka to w kielichu? opiera sie o nią sprężyna i amortyzator? tak? jest stalowo gumowa?
podcha amorka to w kielichu? opiera sie o nią sprężyna i amortyzator? tak? jest stalowo gumowa?
Tak
http://e-autoparts.pl/images/101/17158.jpg
U mnie poduszka się tak sklepała, ze nowa była wyższa o 2cm
zizitop901
03-09-2011, 21:49
dobra, zime wytrzyma, na wiosne porobie wsio na tip top teraz czasu nawet nie mam za bardzo dziś wlazłem pod auto i okazało się że łacznik stabilizatora po stronie kierowcy z przodu u góry ma luz straszliwy, pękła osłona gumowa i nalazło piachu wody i sie rozpadł. po stronie pasażera niby ok.wymieniłem na sprawny z mk1 i na domiar złego urwała sie linka ręcznego po stronie kierowcy w bębnie. sie wściekłem. jutro niedziela ale musze zrobić dziada. urwało sie jakieś 10cm. zobacze w jakim stanie jest końcówka pod podłogą to dam ją do bębna a strone urwaną dam pod podłoge i dospawam pręta fi 4-5mm z zagwintowanym końcem. pod podłogą spora jest odległość miedzy pancerzem a uchwytem rozdzielającym jakieś 20cm. więc nie ma obawy że będzie sie opierał o pancerz linki.
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.