PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Co może stukac w układzie kierowniczym....



Ar2rB
31-07-2011, 18:36
Co może stukać w układzie kierowniczym podczas kręcenia kierownicą NA POSTOJU (od jednego końca do drugiego)?
Odgłosy te są raczej takie sprężyste taki trzask bardziej - słabo odczuwalne na kierownicy. I nie jest to te słynne leciutkie przełamanie na środkowym położeniu kierownicy. Stuka niemal w całym przedziale (nasila się w skrajnych położeniach).

Co mogę wykluczyć:
1. łączniki stabilizatora (nowe ale dla pewności odkręcilem je - nie pomogło)
2. Łożyska kolumn - oba wymienione (jedna z poduszek tez nowa).
3. Końcówki drazka oraz sam drażek - zero luzow. W ogole żadnych luzów w układzie kierowniczym.
4. słynna płetwa - to na pewno nie to bo odgłos z pod podlogi ewidentnie, zreszta płetwa dobrze posmarowana.
5. Sprezyny wydaja się być całe (zreszta oglądalo to już kilka osob i nic zlego tu nie zauwazono).

Przy gwałtownym kręceniu kierownica prawo-lewo - NIC nie stuka.

dodam jeszcze że samochód od jakiegoś czasu dodatkowo zaczął się jakoś dziwnie prowadzić (myślalem że to opony - kupiłem nowy komplet i nie pomogło). Zbieżność zrobiona - jest idealnie.

Niby wszystkie śruby w wahaczach, sankach, maglownicy - dobrze podokręcane.

Czyli pozostaje maglownica (może ona 'emitować' takie sprezyste trzaski podczas kręcenia?),
amortyzatory (mogą stukac na postoju przy kreceniu kierownicą??) - amortyzatory moga być juz do wymiany...
wahacze (i tuleje w nich)??

Bardzo prosiłbym o jakies sugestie bo zanika już moje zauroczenie tym samochodem... :-)

lukaswer1983
01-08-2011, 02:44
Mogą stukać amorki na postoju jak kręcisz kierą.Kiedyś po zmianie amorków też zaczeło stukać przy skrętach.Wymieniany był cały mc person.I okazało się później że zrobił się luz na nakrętce co trzymała trzpien amorka z góry.Weź kogoś do pomocy,niech ten ktoś kręci kierą tak w miarę energicznie,a ty macha do góry i lookaj na mocowanie amorów.Moźe akurat.powodzenia

Ar2rB
01-08-2011, 19:18
hm, to raczej nie to. Stuki/strzały powstają nawet przy wolnym obrocie kierownicą (pod koniec jest jeszcze tak jakby chrobotanie).

Te dźwięki to chyba mają źródło niżej (poniżej linii drążków kierowniczych).

Przegub jakiś może w ogóle strzelać na postoju czy i to można wykluczyć?

Nie jest to coś co się jednokrotnie przesuwa przy kreceniu w jedna stronę - bo występuje cała seria tych trzasków (choć czasem i jeden).

Gdybym dal radę odpiąć końcówki drążka (raz z jednej strony, raz z drugiej) to chociaż wiedziałbym z której strony się to konkretnie dzieje (ale i tak jestem niemal pewny, ze to od strony kierowcy/kierownicy). Niestety jakoś nie mogę ich wybić a nie chce tłuc na siłę...

Może jakieś łożysko się rozsypało w maglownicy przy połączeniu z kolumna kierowniczą... tak tylko sobie gdybam bo nawet nie wiem czy w tym miejscu w maglownicy jest łożysko :-).

Bartek
01-08-2011, 21:23
Się podłączę pod temat. U mnie występują stuki też na do końca skręconych kołach na postoju. Bardziej martwi mnie jednak to,że na wybojach podczas jazdy na skręconych kołach mi coś metalicznie stuka. Problem w tym najgorszy,że wymieniłem maglownicę na inną (używaną),ale stuki są identyczne...

lukaswer1983
02-08-2011, 05:01
hm, to raczej nie to

ale sprawdziłeś to co napisałem?
bo jeśli tak to raczej wygląda mi to mimo wszystko na maglownice

Ar2rB
02-08-2011, 06:20
dzisiaj sprawdzę to co sugerujesz.

chociaz już pomalu oswajam sie z myslą o wymianie/regeneracji magla.

lukaswer1983
02-08-2011, 17:53
pomalu oswajam sie z myslą o wymianie/regeneracji magla.

no nie ma się co załamywać :) A jakie ewentualne koszta maglownicy?

kusiciel3
03-08-2011, 07:48
Trochę się podepnę ....\
Mam podobny kłopot ale u mnie na nierównościach postukuje i czuć to trochę na kierownicy ... na zgaszonym jak poruszam kiera to stuka ale luzu nie czuć .....
Byłem pod samochodem i jak się złapię za drążki no to czuć że to w tych rejonach ale nie mogę wypatrzyć co konkretnie .....
końcówki nie mają widocznych luzów , ale może mają jakieś malutkie ?Albo na przekładni luz ?

Jakieś pomysły ?
Podkreślam że na postoju stuka tylko na zgaszonym silniku przy dość mocnym ruszaniu kierą.

1olek
03-08-2011, 09:41
moze slynny krzyżak w kolumnie kierowniczej ?

kusiciel3
03-08-2011, 19:38
No własnie to dzieje się bardziej na zewnątrz ... jak złapię się za drążki to czuję to stukanie namacalnie ale nie wiem z którym miejscu kłopot jest yh

---------- Post dodany o 18:38 ---------- Poprzedni post dodany o 16:58 ----------

Tak więc byłem u mechaniora bo coraz bardziej tłucze .... diagnoza :
przekładania do regeneracji 750 zł
demontaż i montaż 250
nowy płyn (coś tam jeszcze za to będzie )
sworzeń wahacza prawy (jeszcze nie wiem )
geometria 60 zł
2x łącznik stabilizatora 130 zł sam wymienię .....


ręce opadają ale za tydzień trzeba tym samochodem całą Polskę przejchać yh .........

lukaswer1983
04-08-2011, 14:53
No własnie to dzieje się bardziej na zewnątrz ... jak złapię się za drążki to czuję to stukanie namacalnie ale nie wiem z którym miejscu kłopot jest yh

---------- Post dodany o 18:38 ---------- Poprzedni post dodany o 16:58 ----------

Tak więc byłem u mechaniora bo coraz bardziej tłucze .... diagnoza :
przekładania do regeneracji 750 zł
demontaż i montaż 250
nowy płyn (coś tam jeszcze za to będzie )
sworzeń wahacza prawy (jeszcze nie wiem )
geometria 60 zł
2x łącznik stabilizatora 130 zł sam wymienię .....


ręce opadają ale za tydzień trzeba tym samochodem całą Polskę przejchać yh .........

No niestety... Takie koszta.podjedź na szarpak jeszcze gdzieś.

kusiciel3
04-08-2011, 19:22
No niestety... Takie koszta.podjedź na szarpak jeszcze gdzieś.

Szarpak nie jest lepszy od mechanika który wie za co złapać i gdzie brechę włożyć ....
Kiedyś za czasów escorta gość na szarpaku powiedział mi że do wymiany tuleje tylnej belki .... umówiłem robotę , kupiłem .....mechanik rozkręcił i powiedział że są prawie nowe .... zadzwoniłem do poprzedniego właściciela i potwierdził że wymieniał pół roku wcześniej ....

Tak więc szarpakom dziękujemy !

Chłopaki mi całe auto oblukali obstukali wypodnosili i wogóle .... koszt 10 zyla

Na szarpakach 30 zyla

..........

Ar2rB
05-08-2011, 23:11
Szarpaki u mnie nic nie wykazują (oprocz tego że amortyzatory czas juz pomału wymienić z przodu choć jeszcze tragedii nie ma). Sprawdziłem, to nie one (amortyzatory) stukają... Dobry mechanik z łomikiem czy łapką - też nic nie znalazl (a nawet już ze trzech). Pozostaje już chyba tylko przekładnia. Ogólnie samochód prowadzi sie już nie tak fajnie jak kiedyś. Pływa jakoś tak (przód). Jednak luzów absolutne ZERO :-(. Moze łożysko w ktoryms kole?

Regeneracja magla to koszt około 500-800 zł i nie ma w tej chwili z tym najmniejszego problemu (jak ktoś wczesniej pisał, że nie chca zakłady naprawiać magli z mondeo bo wyrabia sie aluminiowa obodowa). Czesć zakładów już sobie z tym radzi.

kusiciel3
06-08-2011, 00:41
U mnie wystarczyło podnieść samochód i poruszyć kołami .... to co było słychać było dość przerażające ......
A co do regeneracji potwierdzam iż nie ma z tym żadnych kłopotów ... w poniedziałek bryka idzie do mechanika i najpóźniej na czwartek ma być oki .... i oby było bo w piątek wieczorem trasa 750 km .....

Do Kolegi Ar2rB

W Łodzi jest dużo zakładów od magli i reklamują się że robią diagnostykę za free ... proponuję poszukać w necie , podzwonić .... może taki zakład znajdzie się bliżej i ich diagnostyka da pewność żę chodzi o magiel .... u mnie nie było wątpliwości bo luz jest znaczący .
Pozdrawiam !

Ar2rB
06-08-2011, 16:13
Problem w tym, ze w Lublinie lub okolicy nie ma jakis takich dobrych (jak te z Łodzi) zakładów. są ze 2 które polecają ludzie, no nie wiem. Załatwię chyba sprawę wysyłkowo a wczesniej oddam bolida jeszcze raz do jakiegos dobrego speca.

U mnie nie ma żadnych luzów. No oprócz tego minimalnego przełamania na srodku (jak sie samochód rozgrzeje to i to znika). No i te strzały przy kręceniu kierownica na postoju...

Zauwazyłem ze przy prędkości około 70 km/h cos robi ciche łułułułu... to by wskazywało na jakieś łożysko.

Dzisiaj byłem na diagnostyce na ścieżce i wyszło że moje amortyzatory z przodu to 37 i 45 - to jeszcze nie jest dramat.... do wymiany jedynie lewy lącznik stabilizatora bo lekko puka (połtora roku temu wymieniałam go - febi).

kusiciel3
10-08-2011, 19:43
Tak więc samochód odebrany ...
Wnioski ?
Mam uczciwego mechanika ... każdy inny skasowałby za regenerację magla bez mrugnięcia okiem .
Mój zawiózł magiel do fachmana , ten wymienił gumy i po oględzinach stwierdził że wystarczy ustawić odpowiednio śrubę ustalającą bo w środeczku wszystko igła ... po wszystkich wymianach i geometrii bryka płynie aż miło ;)

Ar2rB
09-09-2011, 21:08
Problem rozwiązany. Winna była.... niedokręcona maglownica (a jednak!). Ktoś trafnie już na forum podpowiadał. Dostęp do śrub jest koszmarny. ale dokręcone - NIC nie strzela. W końcu! :-).