Zobacz pełną wersję : [MkII] Hamulce się grzeją
Witam mam taki problem ze z tyłu prawe koło się grzeje i piszczy był czyszczony odpowietrzany dwa dni był spokój ale znowu zaczeło piszczeć i się grzać jak go podniosłem to koło się ciężko kręciło.
krzysiek32
01-08-2011, 00:25
może ręczny za dobrze nie odbija.
Explorowałeś co pod bębnem ? Pewnie cylinderek ( rozpieracz ) się zapieka .
Czasem lubi - pod gumką taki brązik zalega i ciężko go ruszyć .
Wyczyścić i powinno być OK
U mnie z tyłu są tarczówki też.
To zacisk może tak samo zapieczony lub łożysko niedomaga - przy uszkodzonym łożysku przekaszać może całą piastę i tarcza nie mieści się w samoregulatorze klocków .
Ja mam ten sam problem lewy-tył się grzeje ale jak nie używam ręcznego jest ok. Wczoraj znalazłem problem. Dźwigania od ręcznego chodzi tak lekko że można ją ręką naciągnąć ze 2 cm beż większego oporu. W drugim sprawnym zacisku da się może 0,5 cm naciągnąć i to ciężko. Okazało się, że pod gumową osłoną tam gdziem wchodzi dźwignia jest sprężyna (chyba od samoregulatora) i ona jest pęknięta. Trzeba rozebrać ją i mam pytanie jak? Mam stary zacisk z którego mogę wyjąć sprężynę.
zizitop901
15-09-2011, 20:07
Jak musi być padnięte łożysko koła tylnego by przekaszało piastę? nie szło by jechac z takim luzem sypiącego sie łozyska koła. Jeśli masz bębnowe na tyle to; czy szczęki hamulcowe maja sprawne nie pourywane sprężyny powrotne górna i dolna? kolejna sprawa zapieczona dzwignia ręcznego szczeki hamulcowej tylnej - naciaganej linką hamulca ręcznego, czy nie zerwała się mała spręzynka tej dzwigni? czy nie zapieczony samo regulator luzu miedzy okładzina szczęki a powierzchnia bębna. zapieczone cylinderki, zapowietrzony układ hamulcowy, uszkodzone przewody gietkie - rozwarstwiaja sie i blokuja odpływ płynu hamulcowego z cylinderka. w tarczowych, przewody gietkie, zapowietrzenie, zapieczony cylinderek, zapieczone sworznie częsci ruchomej zacisku.
Odświeżę temat
Jak to rozebrać?
http://www.fotoload.pl/123aa12/2f95cd5a6bd34cbbce7719eab84480457913_min.jpg (http://www.fotoload.pl/index.php?id=2f95cd5a6bd34cbbce7719eab844804593)
potrzebuje wymienić tam taka blaszkę i sprężynę prawdopodobnie
czarekessi
20-10-2011, 15:25
zdejmujesz ten plastik oslone podnia masz druga gumowa zacisnienta na ,trytytke zlaczke, sciagasz ta gume musisz ja przeciagnac przez ta wajche od linki recznego, na koncu tej wajchy od podlaczania linki masz zabezpieczenie taki pierscien zdejmujesz go i wyciagasz ,wajche, od linki . i iuz masz sprezynke na wierzchu tylko uwazaj na taki maly plaskownik ktory jest miedzy sprezyna a wajcha od linki łatwo go zgubic ciezko go pózniej tez włozyc spowrotem , ja wswoim robilem oba zaciski ty pewnie tez dasz rade :hmm: ps; naipierw odlacz ta sprezyne od naciagu ,wajchy, recznego
zdejmujesz ten plastik oslone podnia masz druga gumowa zacisnienta na ,trytytke zlaczke, sciagasz ta gume musisz ja przeciagnac przez ta wajche od linki recznego, na koncu tej wajchy od podlaczania linki masz zabezpieczenie taki pierscien zdejmujesz go i wyciagasz ,wajche, od linki . i iuz masz sprezynke na wierzchu tylko uwazaj na taki maly plaskownik ktory jest miedzy sprezyna a wajcha od linki łatwo go zgubic ciezko go pózniej tez włozyc spowrotem , ja wswoim robilem oba zaciski ty pewnie tez dasz rade :hmm: ps; naipierw odlacz ta sprezyne od naciagu ,wajchy, ręcznego
Ja właśnie potrzebuje wymienić tę blaszkę u mnie coś się z nią stało jest luźna i po spuszczeniu ręcznego nie puszcza zacisk, do tego ta wajcha luźno chodzi. Blaszka wygląda jak by była złamana albo krzywa.
czarekessi
20-10-2011, 16:18
tu masz zacisk rozebrany strzalka masz zaznaczone gdzie jest ten plaskownik http://img593.imageshack.us/img593/2179/aaa1yg.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/593/aaa1yg.jpg/)
---------- Post added at 04:18 PM ---------- Previous post was at 03:47 PM ----------
w moich zaciskach jakis ,magik wogóle niewlozyl tych blaszek moze byc wyrobiona ta blaszka , moze ktos zle to poskladal w moim jak sie grzaly hamulce winna byla ta dzwignia nieodbijala do konca:hmm:
tu masz zacisk rozebrany strzalka masz zaznaczone gdzie jest ten plaskownik http://img593.imageshack.us/img593/2179/aaa1yg.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/593/aaa1yg.jpg/)
---------- Post added at 04:18 PM ---------- Previous post was at 03:47 PM ----------
w moich zaciskach jakis ,magik wogóle niewlozyl tych blaszek moze byc wyrobiona ta blaszka , moze ktos zle to poskladal w moim jak sie grzaly hamulce winna byla ta dzwignia nieodbijala do konca:hmm:
Dzięki za podpowiedź i foto. Da się to zrobić bez odpinania przewodu hamulcowego żeby uniknąć później odpowietrzania...?
udało się zrobić, problemem polegał na tym że wymieniałem całe zaciski z tyłu jakoś na wakacje, zaciski kupiłem od kogoś (nie powiem kto) twierdził że są w dobrym stanie a nie były. Problemem nie była blaszka ani nic innego tylko to ze samo-regulator zardzewiał, po wyjęciu dźwigni ta sprężyna powinna wyskoczyć razem z blaszką a samo-regulator powinien dać się lekko wykręcić. Musiałem wyjąć tłok i delikatnie wybić samo-regulator.
Zaciski musiały leżeć gdzieś w piwnicy i zardzewiało nie używane długo.
zizitop901
09-11-2011, 19:01
więc tak naprawdę to twoja wina grzania się hamulców bo kupiłeś używkę i nawet jej nie przejrzałeś, nie zrobiłeś rewizji czy nasmarowane wszystko czy sprawne tylko na pałę założyłeś. gratuluje
więc tak naprawdę to twoja wina grzania się hamulców bo kupiłeś używkę i nawet jej nie przejrzałeś, nie zrobiłeś rewizji czy nasmarowane wszystko czy sprawne tylko na pałę założyłeś. gratuluje
nie ja tylko mechanik założył, chcesz mieć dobrze zrób to sam...
zizitop901
10-11-2011, 23:15
o dokładnie tak rmf83 - tak jak piszesz chcesz mieć dobrze zrób to sam
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.