Zobacz pełną wersję : [Preparaty] Niewidzialna wycieraczka
W dniu dzisiejszym zaaplikowałem na Biedrona niewidzialną wycieraczkę od Unique. Środek mocno budżetowy, dostępny na aledrogo za około 25 z przesyłką, czyli tyle co nic :hmm:.
Przygotowanie:
Wszystkie szyby dostały 3 tygodnie temu pakiet w skład którego wchodziło: glinkowanie, Blue Window, IPA, Colli 476 (oprócz przedniej). Przed aplikacją szyby umyte ponownie Blue Window i przetarte IPA.
Nakładanie:
Do nakładanie użyłem płatków kosmetycznych. Ruchy kuliste (wcieranie produktu w szybę) następnie pionowe. Podczas aplikacji widoczny film.
Ścieranie:
Po 30 minutach polerowanie MF i ręcznik papierowy. MF z Biedronki niebieskie i żółte do szyb. Ścieranie nie szło "łatwo szybko i przyjemnie" ale też mocnej tragedii nie było. Trzeba było się trochę namachać ale to może też wynikać z faktu obfitej aplikacji środka.
Działanie:
http://vimeo.com/30747543
http://vimeo.com/30744000
http://vimeo.com/30745397
Przejechałem się ze "zroszoną" przednią szybą po ustawieniach spryskiwaczy i od mniej więcej 70 km/h krople "uciekają". Zobaczy jak będzie wyglądać to w praniu.
Przednia szyba u mnie jest w miarę nowa, bez widocznych rys.
Podsumowanie:
Za taką kasę myślę, że warto spróbować. Czekamy na jakąś deszczową trasę i współpracę z wycieraczkami (wymienione na nowe ALCA). Jutro sprawdzę jak wygląda sprawa szronienia (pod warunkiem że warunki będą takie jak dzisiaj w nocy)
Ladny test. Daj znac po paru myciach, itd jak sie bedzie zachowywala pod wzgledem trwalosci.
Powiem szczerze, ze u siebie nigdy nie zauwazylem szczegolnie wspanialego dzialania niewidzialnych wycieraczek. Mialem w rekach roznych firm, w rozne sposoby aplikowalem. I efekt jest taki sam jak po nawoskowaniu szyb, moze w niektorych przypadkach niewidzialna wycieraczka jest bardziej trwala...
W kazdym razie ja przy woskowaniu swojego auta woskuje wszystkie szyby i jestem zadowolony z rezultatu.
Też byłem zadowolony z efektów woskowania bocznych szyb. Ale jak widać na filmie jest różnica w odpychaniu wody. Tym bardziej, że koszt niewielki. W miarę możliwości będę uzupełniał ten wątek.
nigdy nie zauwazylem szczegolnie wspanialego dzialania niewidzialnych wycieraczek
To samo u mnie, dlatego zrezygnowałem z dalszej zabawy z podobnymi środkami, ale tu wygląda to obiecująco :)
Daj znać kolego jak z trwałością ;)
Popieram :bigok: bardzo fajny wynalazek.
Stosuje go od dłuższego czasu. Ja uzywam tej z Autoland.
Jeżeli chodzi o trwałość to jest na tyle trwała, że potrafi doprowadzić do nerwów. Dlaczego? Już mówie (tzn. piszę :zakrecony:). Jest bardzo fajna w działaniu ale tylko przy większych prędkościach, przy niższych robią się podczas deszczu takie bąbelki wody i jak chce je wygonić z szyby wycieraczką to zostawia na pare sekund taką smuge jak "zawoskowana" szyba po myjni co trochę denerwuje :mad:
Od czasu jej nałożenia myłem samochód już z 10 razy i dalej się jeszcze trochę trzyma tzn. zostawia smugi po przejechaniu wycieraczką i przy ok.80km/h kropelki dalej zmykają z szyby w tępie ekspresowym :hehe:
Jeśli chce się ją usunąć to też jest środek który bardzo dobrze sobie z nią poradzi ale trzeba trochę machać ręką i szmatką po szybie (zresztą dokładnie tak samo jak przy nakładaniu niewidzialnej wycieraczki :boshe: ).
Środek ten to taka pianka do odtłuszczania i czyszczenia szyb też z Autolandu (ktoś zaraz pomyśli, że jestm przedstawicielem tej firmy ale nic z tych rzeczy :los2: ). Wogóle jeśli chodzi o odtłuszczanie szyby to polecam tą pianke, przy pewnym nakładzie pracy bardzo fajnie sobie radzi z brudem i innym niechcianymi substancjami na szybie.
---------- Post added at 00:23 ---------- Previous post was at 00:17 ----------
Czekamy na jakąś deszczową trasę i współpracę z wycieraczkami (wymienione na nowe ALCO). Wycieraczki ALCA ;) Mam dokładnie te same założone, super sobie radzą ale jednak będe na jesień musiał przejechać pianą szybe bo już nie drażnią te smugi pojawiające się na kilka sekund po przejechaniu wycieraczkami.
kojot310
19-10-2011, 05:15
Nie używam tego typu specyfików ale jesli pomagają to przeciwny im tez nie jestem
Dzisiaj przetestowane podczas deszczu. Padał akurat taki kapuśniak, ale mimo to od 60km/h* krople zaczęły uciekać. Przy niższych prędkościach wystarczył jeden przejazd wycieraczek i szyba czysta (delikatna mgiełka po przejeździe ale znika praktycznie od razu więc nie jest uciążliwa) . Przy około 90-100km/h* krople uciekają aż miło. Zobaczymy jak będzie wyglądać podczas większych opadów.
*Prędkości licznikowe.
ja używałem preparatu tego typu firmy K2 (kupiłem z głupa z ciekawości) koszt 6zł efekt zadowalający :) po przeczytaniu tego opisu stwierdzam nawet że nie odbiega od tego za 25zł
Jondi (http://www.mondeoklubpolska.pl/member.php/6012-Jondi) każda NW działa na takiej samej zasadzie. Pozostaje ewentualnie kwestia żywotności co przekłada się na stosunek cena/jakość. Pozostałymi parametrami są:
prędkość od której zaczyna działać, smużenie, łatwość aplikacji, dla "zboczeńców" ewentualnie zapach :hmm:. Mam nadzieję, że żadnego nie pominąłem.
Ja używam Autolandu cena +-12zł. Trwałość na poziomie zadowalającym myje często auto na bezdotykowych więc silnym strumieniem po całym aucie i środek się trzyma już 3 mycie. Druga sprawa wycieraczki nie dostają tak w dupę, pracują efektywniej, a szyb nie czepia się tak uliczny syf.
no to ten środek po 2 aplikacjach trzymał od marca do sierpnia auto myte średnio raz w tygodniu zapach miało koszmarny :D smużenie występowało ale pomimo tego że jestem przewrażliwiony na tym punkcie nie przeszkadzało mi :)
ja kiedyś kupiłem K2 NUTA i od tamtej pory odpuściłem sobie kombinacje z szybami :) po godzinnym głaskaniu szyb w słońcu nadal wyglądały jak zaparowane...
tak więc wole zainwestować w lepszy płyn do spryskiwaczy... ale to tylko moja opinia i każdy może się z nią nie zgodzić
Ostatnio widziałem taki specyfik na półce w Carrefourze i jedynie się uśmiechnąłem sądząc że to coś pokroju magnetyzera a tutaj widzę że wrobel pokusiłeś się o test :up: czekam na efekty ;)
ja raczej zastanawiam się nad polerowaniem szyby przedniej... tyle czy taka opcja ma sens???
Tradycyjnymi pastami polerskimi raczej szyby nie ruszysz. Profesjonalne zaklady cenia sie w tej kwestii na tyle, ze nie jednokrotnie taniej wychodzi kupic nowa szybe. Dodatkowo nie wszyscy sa z efektu w 100% zadowoleni, spotkalem sie z wieloma negatywnymi opiniami. Podobno jest jakis patent z serii "domowym sposobem" i poleruje sie bodaj filcem i tlenkiem ceru, ale to tylko tak luzno zaslyszane. Na sobie nie testowalem.
Mav ma świetą racje robi się to filcem i tlenkiem ceru, ale jest to zdecydowanie nie zalecane w przypadku przedniej szyby bo można zrobić soczewkę i pogorszy to widoczność dość znacząco ;/ jest to dość niebezpieczne zjawisko więc samemu nie polecał bym robić no chyba że wychodzi sie z założenia nie wyjdzie to kupie nową
a to wole już gdzieś kupić nową lub używaną ale grzaną
ale co do polerowania to zastanawiam się najmocniej nad bocznymi bo niestety... parapety w mk1
prawda jest taka że nie masz nic do stracenia z przednią i bocznymi tylko trzeba by zabezpieczyć wszelkie gumy i lakier bo to dość agresywny środek
Co do używanej szyby też ryzyko. Przerabiałem temat i żaden zakład nie chciał mi wkleić takiej szyby na własną odpowiedzialność bo może być jakieś mikro uszkodzenia które się powiększy w skutek montażu (mocne wciśnięcie szyby) i szyba poleci
Tę niewidzialną wycieraczkę miałem zaaplikowaną rok temu od razu przy wymianie szyby w warsztacie Autoglass Jaan. Środek jakis warsztatowy więc chyba troche lepszy niz te marketowe. Od razu mnie uprzedzili, żeby potem nie myć auta na automatycznych myjniach z woskowaniem. Jakiegoś szczególnie zachwycającego działania nie zauważyłem. Fakt, że na samym początku kropelki uciekały przy szybszej jeździe, a i jadąc za kimś po mokrej nawierzchni nie trzeba było używać spryskiwaczy tylko wystarczyło jedno śmignięcie wycieraczkami. Ale z czasem działanie coraz mniej zauważalne i po kilku miechach po sprawie... No i pamiętam problem jak chciałem szybe z much wyczyścić kilka dni po nałożeniu tego środka. Szyba niby czysta, ale pod światło ciągle takie paćki jakby tłusta była. Ile ja się namęczyłem, żeby te paćki zniknęły. W końcu chyba dałem sobie spokój...
a tak z innej beczki - czy te specyfiki nie szkodzą w jakiś sposób samej szybie? Kiedyś takie opinie usłyszałem i to był powód, dla którego odpuściłem sobie zakup tego specyfiku...
Pablo, nie szkodza w zaden sposob. Sa to preparaty, ktore utrzymuja sie na powierzchni szyb, z czasem sie wyplukuja i nie zostawiaja po sobie zadnego sladu.
oki i to jest argument cobym dziś sobie takie coś kupił i zaaplikował :)
To przygotuj sobie z dwa piwa, bo polerowanie/scieranie nadmiaru z reguly w tego typu preparatach jest dosc czasochlonne:skromny:
To przygotuj sobie z dwa piwa
zatowarowanie lodówki pod tym względem zawsze mam na odpowiednim poziomie :bigok:
Mały update:
Niestety od czasu aplikacji jakimś dziwnym trafem brak większych opadów deszczu. Dzisiaj podczas mycia widać zasadniczą różnicę między szybami gdzie została położona NW a jest tylko wosk. Woda spływa momentalnie podczas płukania myjką. Szyba jest bardzo czysta, wystarczy psiknięcie spryskiwaczami i przejazd wycieraczkami. Wycieraczki pracują jakby "lżej".
Wczoraj aplikowałem na kolejny samochód. Poszło zdecydowanie mniej środka co wiązało się z łatwiejszym spolerowaniem powstałej mgiełki.
Cały czas czekamy niecierpliwie na większe opady deszczu by sprawdzić porządnie w trasie jak się będzie spisywać.
Nareszcie jakiś deszcz dzisiaj popadał.
Wycieraczka działa. Przy większych opadach deszczu krople "zaczynają swój marsz ku górze" od jakiś 70-80 km.
Sama szyba po przejeździe wycieraczek jest czysta (przy mniejszych opadach deszczu w mieście nie musimy używać ich cały czas).
Czekam jeszcze tylko na jakąś deszczową trasę.
Jestem w szoku ale ta budżetowa NW jeszcze coś tam działa na szybie :hmm:.
W weekend podczas jazdy w deszcze (bardziej mżawka) przy prędkościach 90-100 km/h krople jeszcze uciekały. Dodatkowy plus to łatwość utrzymania szyby w czystości
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.