PDA

Zobacz pełną wersję : [MkI] Duze cisnienie w ukladzie chlodzenia



Harob
06-03-2006, 08:52
Ostatnio zauwazylem spory ubytek w ukladzie chlodzenia. Dolalem 1 litr, a po kilkuch dniach to samo, brakuje okolo 1 litra płynu. Wycieków nie widac narazie ale to pewnie kwestja dokladniejszych ogledzin.

Zdziwiła mnie tylki jedna rzecz. Otoz przed uzupelnieniem plynu po przejechaniu okolo 8 km zgasilem silnik i stwierdzilem ubytek okolo 1 litra plynu. Poszedlem po plyn i poczekalem okolo 15 minut az silnik troche przestygnie. Odkrecilem korek a tu potęzne ciśnienie, głośny świst i poziom płynu nagle gwałtownie rośnie (prawie pod korek) i potem nagle spada. Co to oznacza? Czy cisnienie wytworzylo sie z powodu braku tak duzej ilosci plynu? A moze odpowietrzanie w korku nie dziala, wytwarza sie cisnienie i moze to jest powodem nieszczelnosci w ukladzie?

generalX
06-03-2006, 09:17
a nie przybywa ci przypadkiem oleju? albo nawet na rozgrzanym silniku nie ma duzo białego dymu z rury???, jak mówisz ze nie ma jako tako wycieków to tu sie chyba pojawia problem uszczelki pod głowicą. A jak wykręcisz świece, to są czyste czy pordzewiałe?

Harob
06-03-2006, 09:25
a nie przybywa ci przypadkiem oleju? albo nawet na rozgrzanym silniku nie ma duzo białego dymu z rury???, jak mówisz ze nie ma jako tako wycieków to tu sie chyba pojawia problem uszczelki pod głowicą. A jak wykręcisz świece, to są czyste czy pordzewiałe?

Świece czyste, oleju raczej ubywa niz przybywa :) na cieplym silniku kopci ale trudno powiedziec czy to norma jak na zimową porę...musialbym miec coś do porównania bo tak na oko to nie rozpoznam.
Jak kiedyś w Oplu mi poszla uszczelka to chmura dymu była naprawde duża...ale fakt ze on wtedy jechal max 20km/h i ledwo do warsztatu dojechalem.
Jesli chodzi o wycieki plynu to narazie oglądałem pobieżnie z góry, na kanał nie bylo czasu wejsc.

hennessy
06-03-2006, 09:36
wygląda na to, że Ci plyn odparowuje - najpierw niski poziom przy zamkniętym korku (duże ciśnienie i para), potem obniżenie ciśnienia (otwarcie korka) i gwałtowna kondensacja - przybywa płynu znikąd.
Sprawdzić trzeba jak sądzę:
1. termostat;
2. drożność przewodów - pougniatać a najlepiej rozmontować i sprawdzić od środka (przeczyścić);
3. Sprawdzić stan króćców na bloku silnika.

A generalnie jak się ma temperatura silnika?

Harob
06-03-2006, 09:41
A generalnie jak się ma temperatura silnika?

Temperatura OK, w samochodzie ciepło nawet w duze mrozy, termostat sprawny. Fakt ze wskazówka podczas jazdy znajduje się tak w pozycji 1/4 ale zawsze tak mialem w zime, nawet rok temu jak płynu nie ubywało.

waldemarz
06-03-2006, 09:49
Harob, a powiedz mi czy te swiece wiadomo ze sa czyste, ale nie maja takiej barwy niebieskawej i jeszcze jaki wychodzi ci dym z rury wydechowej czy nie jest taki delikatnie niebieskawy.

Harob
06-03-2006, 09:59
Harob, a powiedz mi czy te swiece wiadomo ze sa czyste, ale nie maja takiej barwy niebieskawej i jeszcze jaki wychodzi ci dym z rury wydechowej czy nie jest taki delikatnie niebieskawy.

Czyste, sprawdzalem ostatnio przy pomiarze kompresji. Dym nie jest niebieskawy.

waldemarz
06-03-2006, 10:10
Wiec w takim wypadku nie chce cie mocno straszyc, ale podejzewam delikatne padniecie uszczelki pod glowica przy kanalach wodnych a nie olejowych i dlatego plyn nie idzie ci w olej tylko plyn idzie ci w komore spalania i dalej w rure i dlatego masz niebieskawy dymek. Jeszcze jest jedna mozliwosc sprawdzenia, stan przy rurze wydechowej i powaczaj spaliny , powinny lekko pachniec wlasnie plynem. Oczywiscie uszczelka nie musiala mocno poleciec wystarczy odrobine aby tylko delikatnie plyn szedl w komore spalania, czyli w cylindry. Jezeli uszczelka by ci mocniej poleciala, to bedziesz odrazu wiedzial, bo wtedy to po otworzeniu korka od pojemnika plynu to bedzie wywalac ci plyn na zewnatrz calkowicie, poniewaz cisninie z cylindrow bedzie szlo w uklad chlodzenia. Juz w tej chwili masz poczatkowe tego objawy.

Harob
06-03-2006, 11:23
Spalin jeszcze nie wąchałem ale w środku przy włączonym ogrzewaniu "pachnie" płynem. Czy to również może o czymś świadczyć?

WBmondeo
06-03-2006, 12:56
moim zdaniem to jak pisali koledzy uszczelka pod głowica gdzies pusciła, kiedys też tak miałem w poprzednim aucie że robiło sie duże cisnienie i jak sie okazało to poszał uszczelka tylko płyn sie nie dostawał do oleju tylko sie spalał i podejrzewam ze tak też jest u ciebie.

numerek
06-03-2006, 14:19
taaaaaa uszczelka pod głowicą .........

"fachowcy " nie straszcie kolegi bo go bedziecie mieli na sumieniu

ubytek płynu zazwyczaj jest widoczny ale jesli nie to sa 2 mozliwości
1 pompa wodna do wymiany -koszt niewielki ale trza rozrząd robic więc kłopot


Spalin jeszcze nie wąchałem ale w środku przy włączonym ogrzewaniu "pachnie" płynem. Czy to również może o czymś świadczyć?

2 walnieta nagrzewnica -do wymiany

w tych przypadkach nie widac gdzie i czy wogóle leci

jesli masz bardzo duze ciśnienie to najpierw wymień korek i dolej do stanu płynu ....sprawdź czy ubywa dalej
jeśli tak to podłóż kawalek kartonu pod komorę silnika i zostaw na kilka godzin
tam gdzie kapnie bedzie widac i juz problem zlokalizowany

moze być że przez tak duze ciśnienie po prostu ubywa na łaczeniach
zacznij od korka
tam powinno być cisnienie ale nie takie jak piszesz

virtu
06-03-2006, 15:02
Witam,

Stawiałbym na uszczelkę pod głowicą, jednak zastanawia mnie ten zapach płynu w kabinie. Może to pod wpływam wysokiego ciśneinia w układzie chłodzenia (uszkodzenie uszczelki) puściła nagrzewnica ?

W moim 1.8 TD na 100 km ubywało około 0,5 l płynu, a na zimnym silniku pomiędzy blokiem a głowicą widać było pęcherzyli powietrza. Wymiana uszczelki rozwiązała ten problem.

Pozdrawiam,

Filip Michalski

elmo
06-03-2006, 16:06
witam mi takze ubywalo plnynu chlodniczego a sprawca tego byl niedokrecony do konca czujnik na obudowie termostatu (zlapany tylko na 1 gwint a reszta obklejona) z tamtad cieklo. moze to tez byc to.pozdro :)

krzys-68
06-03-2006, 16:11
Ostatnio zauwazylem spory ubytek w ukladzie chlodzenia. Dolalem 1 litr, a po kilkuch dniach to samo, brakuje okolo 1 litra płynu. Wycieków nie widac narazie ale to pewnie kwestja dokladniejszych ogledzin.

Zdziwiła mnie tylki jedna rzecz. Otoz przed uzupelnieniem plynu po przejechaniu okolo 8 km zgasilem silnik i stwierdzilem ubytek okolo 1 litra plynu. Poszedlem po plyn i poczekalem okolo 15 minut az silnik troche przestygnie. Odkrecilem korek a tu potęzne ciśnienie, głośny świst i poziom płynu nagle gwałtownie rośnie (prawie pod korek) i potem nagle spada. Co to oznacza? Czy cisnienie wytworzylo sie z powodu braku tak duzej ilosci plynu? A moze odpowietrzanie w korku nie dziala, wytwarza sie cisnienie i moze to jest powodem nieszczelnosci w ukladzie?To moze byc piewszy objaw padajacej uszczelki pod glowica.jesli plyn idzie do komory spalania to nie bedzie tak widoczne poczatkowo.Sprawdź czy silnik nie dymi mocniej z tlumika

radeq
06-03-2006, 19:04
Harob:

Dym nie jest niebieskawy.
przecierz napisal ze nie jest niebieskawy

Harob
07-03-2006, 08:27
Wczoraj powtorzylem operacje odkrecenia korka, zrobilem to po 15 minutach jak silnik nieco ostygl. Plyn niemal nie wyplynal na zewnatrz pod wplywem cisnienia...

Ale postanowilem podlozyc na noc tekture pod auto i rano zobaczylem mokrą plamę koloru plynu chlodzacego na wysokosci parownika do gazu. Dzis wejde na kanal i postaram sie usunac wyciek. PS gdyby zaistniala potrzeba wymiany jakiegos gumowego przewodu to gdzie go zakupic? Podejrzewam ze trzeba bedzie kupowac na metry ale gdzie? W sklepach motoryzacyjnych mają takie?

numerek
07-03-2006, 08:32
tak w sklepach moto mozna kupić
ale najpierw to weź zmień korek -to nienormalne ze jest takie cisnienie .
byc może na skutek tego ciśnienia popusciły opaski na łaczeniach

waldemarz
07-03-2006, 08:41
taaaaaa uszczelka pod głowicą .........

"fachowcy " nie straszcie kolegi bo go bedziecie mieli na sumieniu

ubytek płynu zazwyczaj jest widoczny ale jesli nie to sa 2 mozliwości
1 pompa wodna do wymiany -koszt niewielki ale trza rozrząd robic więc kłopot
2 walnieta nagrzewnica

Numerku nikt nikogo nie straszy i napewno nikt nie chce go oszukiwac. Ale nie powiesz mi, ze jak masz zle polaczenie na nagrzewnicy to wtedy plyn dostaje mocne cisnienie. Znikanie plynu z ukladu nie musi byc wcale widoczne. Jesli by mu puscila pompa to zapewne zauwazylby wyciek. Tylko powiedz skad by te duze cisnienie bylo. Piszac o takich objawach co on napisal to odrazu mozna myslec o uszczelce na glowicy. Przeprazsam cie bardzo ale jesli w ulkad idzie bardzo mocne cisnienie to tylko mozna podejzewac cisnienie z silnika.( kompresja idaca w uklad )

numerek
07-03-2006, 08:54
waldek zapewne masz rację ale ja bylbym bardzo ostrozny z ta uszczelką glowicy dlatego że zdażylo się coś takiego kumplowi
otóz objawy miał podobne
-diagnoza w warsztacie -uszczelka pod glowica
no dobra -to do roboty
chłop wydał kupe kasy a objawy nie zginęły
i co sie okazalo ?
ano w warsztacie zagięli przewod gumowy od czegoś (nie pamiętam) pompa dawala jak się nalezy a przepływu nie było

u mnie np był korek na zbiorniku walnięty i tez miałem bardzo duże cisnienie to wziąłem go rozwiercilem i się unormowało
no i z tym rozwierconym jeździłem dosyc dlugo :)
nie ma to jak prowizorka :):)

moim zdaniem uszkodzenie uszczelki po głowicą zdarza się niezmiernie rzadko -no chyba że w mondeo jest to normą -choc nie sądzę

a tak wogole to miało zabrzmiec żartobliwie -nie wyszło -nie chciałem nikogo pouczać bo sam niewiele wiem

Harob
07-03-2006, 09:07
Szczerze mówiąc obie wersje są dla mnie prawdopodobne ale najpierw wypada sprawdzić tą tańszą. Zastanawiające jest, że przy tak dużym ciśnieniu nie słychać wogóle by korek odpowietrzał a jeszcze kilka miesięcy temu po rozgrzaniu silnika do duzej temperatury, zgaszeniu go i uniesieniu maski słychać było z niego świst powietrza.

Może by go rozwiercić tak jak numerek... i potem usunąć nieszczelność, a jesli nadal bedzie ubywalo plynu to juz uszczelka.

fuel111
07-03-2006, 20:49
A ja myślę, że masz przytkany jakiś kanał i dodatkowo nieszczelną nagrzewnicę. Pozaglądaj pod tapicerkę w nogach pasażera i popatrz czy nie jest mokra i nie pachnie płynem

virtu
07-03-2006, 21:07
Witam,

Znajomy w Audi 1.9 TDI miał podobny problem. W wyniku uszkodzonej uszczelki do układu chłodzenia przedostawała się kompresja. W tym przypadku pomogło nawiercenie odpowietrznika w korku.
Proste i skuteczne. Czy nie lepiej jednak wyeliminować przyczynę, a nie skutek?

Pozdrawiam,

Filip Michalski

Harob
07-03-2006, 21:14
Znalazlem kolejny wyciek, miedzy blokiem silnika a filtrem powietrza jest trójnik (3 przewody gumowe, jeden idzie do parownika od LPG wiec to chyba gazownicy go zainstalowali, jeden do bloku silnika i ostatni gdzies pod szyba sie chowa (w duzym przyblizeniu)). Wokół mokro, na trojniku widoczny wyciek. Ktos mi mowil kiedys by go wywalic (jest plastikowy) i zastapic metalowym. Jak zdejmie sie obudowe filtra powietrza to jest do niego w miare dostep. Jeden z przewodow na pewno do wymiany (najkrotszy, dochodzi do bloku silnika) ale dostep do jego konca jest tragiczny, niezla gimnastyka mnie czeka...

Pierwszy wyciek o ktorym mowilem we wczesniejszym poscie (przy parowniku) zlikwidowany poprzez wymiane przewodu na nowy. Jak uporam sie z tym drugim to napisze czy pomoglo...

Napiszcie czy spotkaliscie sie z plastikowymi trojnikami i czy warto wymieniac na metalowe.

virtu
07-03-2006, 21:25
Wszystko wskazuje na to, że wysokie ciśnienie rozszczelnia układ chłodzenia. Łatanie tego nic nie pomoże. Zlokalizuj skąd bierze się to ciśnienie.

numerek
08-03-2006, 08:05
A ja myślę, że masz przytkany jakiś kanał i dodatkowo nieszczelną nagrzewnicę. Pozaglądaj pod tapicerkę w nogach pasażera i popatrz czy nie jest mokra i nie pachnie płynem

tak sie składa że niedawno coś tam grzebałem w nagrzewnicy i obejżałem sobie to to

to jedna z niewielu rzeczy w mondeo bardzo przemyslana :)
nagrzewnica leży w takiej obudowie , ta obudowa jest zamocowana ze spadem w kierunku silnika i ma specjalny otwor wylotowy na wypadek uszkodzenia nagrzewnicy
jesli nagrzewnica jest kaput to w kabinie będzie sucho bo płyn wyleci na zewnątrz wprost na maglownicę
to bardzo zmyślne :)


wracając do tematu
ciekaw jestam jak z tym ciśnieniem jest ?
czy Harob juz sobie z tym poradził?
ciekawi mnie co to było

generalX
08-03-2006, 08:23
Jedyne co tam może dać się zapchać to krućce przewodów odpowietrzających przy silniku mogą się zakamienić.Potraktuj to jakimś cienkim gwoździem, ale skoro odpowietrzenie jest potrzebne, to znaczy że gdzieś jednak wycieki są. Jak sprawdzisz to odpowietrzenie, to możesz zrobić taki mały teścik. Rozgrzej sobie silnik, spuść to cisnienie, potem przejedź powiedzmy 2 km z prędkością 60 km/h spuśc to ciśnienie, a potem z prędkością 120 km/h i jak teraz spuścisz i o wiele bardziej będzie syczeć, to możesz być pewny uszczelki pod głowicą.
A plastikowe trójniki to norma przy gazie. Jak masz wielką fanaberię to możesz wsadzić metalowy, ale ten plastik też jest git

Harob
08-03-2006, 09:05
Jedyne co tam może dać się zapchać to krućce przewodów odpowietrzających przy silniku mogą się zakamienić

Nie bardzo wiem gdzie ich szukac i jak wygladają


Rozgrzej sobie silnik, spuść to cisnienie, potem przejedź powiedzmy 2 km z prędkością 60 km/h spuśc to ciśnienie, a potem z prędkością 120 km/h i jak teraz spuścisz i o wiele bardziej będzie syczeć, to możesz być pewny uszczelki pod głowicą.

To świetny pomysł, dziś po powrocie z pracy przetestuje

generalX
08-03-2006, 09:09
hmm, ja benzyny dawno na czoy nie widziałem, ale jakoś ci ogólnie podpowiem. Masz zbiorniczek z płynem. na dole musi wchodzić gruby wąż a u góry powinny być cienkie, 1, albo 2, średnica zew. 8-10 mm no i idziesz po tych wężykach do silnika i tam gdzie będą do silnika mocowane to są te krućce

Harob
13-03-2006, 08:59
Połatałem układ ale nie pomogło, ciśnienie jest, płyu ubywa. Najgorsze jest że z tłumika z dnia na dzień coraz większa chmura białego dymu leci. Wydaje mi sie ze to jednak uszczelka. Nie ma co czekac az jeszcze bardziej ją wydmucha, trza wymianiać :zly:

Pojawił się przy okazji kolejny problem. Po ostatnim łataniu (wymieniłem oring pod obudową termostatu oraz kilka przewodów) auto po odpaleniu pracowało jakoś nie równo. Po kilku sekundach praca silnika sie stabilizuje ale jak jest zimny to cos jest nie tak. Wczoraj i dziś rano jak odpalałem to samo. Pracuje jakby na trzech cylindrach i rzuca nim niesamowicie na boki, trwa to jakiej 10 sekund i pozniej jest OK.

generalX
13-03-2006, 09:19
no to jest raczej napewno objaw uszczelki-woda na którymś cylindrze idzie na świecę i na początku nie ma iskry. a to uszczelnianie o tyle zaszkodziło,że ciśnienie teraz więcej wypycha do cylindra. to faktycznie lepiej zrobić szybciej niż poźniej, bo widziałem nawet motyw że cylinder ( VW polo 1.0) na gładzi zaczął rdzewieć i pierścienie się podcierały, bo płyn zmywał olej a świeca była tak zardzewiała że nie dało się jej odkręcić-dopiero na wyjętej głowicy nawiercaliśmy ją od środka i odpuściła.

Harob
19-03-2006, 13:24
No i przedobrzyłem!

Na piatek bylem umowiony na zdjecie glowicy, ale rozrząd z allegro nie doszedl i przelozylem termin na nastepny piatek :wall:

Dzis wypuscilem sie rano w dłuższą trasę i jakies 20km od domu na trasie zaczely sie dziac dziwne rzeczy. 100 na liczniku, temperatura silnika dokladnie po srodku pozycji normal (zwykle jest w 1/4 zakresu), a z nawiewu leci zimne powietrze. Nagle temperatura zaczyna gwaltownie rosnac. Juz wiedzialem od razu co sie dzieje. Szybki zjazd na pobocze i gasze silnik. Dla pewnosci odkrecam korek wlewu oleju - paruje. Telefon do ojca i holowanie do domu... Szkoda bo olej zalany 3 tygodnie temu i juz trzeba nowy lac. Mam sie przygotowac na jakies jeszcze niespodzianki po zdjeciu glowicy?

gos
22-03-2006, 23:38
witam i zgory twierdze ze to uszczelka miałem 2 tygodnie temu te same obiawy sprawdzilem wszystko jak koledzy radza i w warsztacie wyszło uszczelka koszt 700 e

slawas1
24-03-2006, 11:51
w tym miejscu mogę jedynie współczuć /bo nie jeden miał już problemy po przegrzaniu zeteca - ale trzeba być dobrej myśli/ :)

poza tym, miałem ostatio to samo /ciśnienie w układzie i ubytki płynu/

po wymianie uszczelki pod głowicą /notabene po zdjęciu uszczelki nie było widać żeby była ona w jakiś miechaniczny sposób uszkodzona/ mondolot lata jak nie to auto:)

myst
24-03-2006, 13:13
temperatura silnika dokladnie po srodku pozycji normal (zwykle jest w 1/4 zakresu), a z nawiewu leci zimne powietrze. Nagle temperatura zaczyna gwaltownie rosnac. Juz wiedzialem od razu co sie dzieje. Szybki zjazd na pobocze i gasze silnik. Dla pewnosci odkrecam korek wlewu oleju - paruje.

zapowietrzyles sie kolego porzadnie...
Mialem cosik takiego, oczywiście uszczelka pod glowica, i nie chce Cie martwićale, niestety u mnie trzeba bylo zrobic tez polerke gladzi cylindrow, w. korbowego, wymienic pierscienie, komplet uszczelek i jeszcze pare innych bzdurek typu docieranie zaworow itp :wall:
Niestety jak nie chodzil zbyt dobrze na 3 cylinderek, tak nie chodzi, ale moze zmiana glowicy pomoze..

Jeszcze w sprawie nawiercania korka w zbiorniczku- nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale układ chłodzenia jest podciśnieniowy w mondku i jak się rozwierci korek, to nie bedzie on trzymał podciśnienia w układzie i mały przeciek może nas pozbawić całkowicie płynu w układzie chłodzenia, tak, że doradzam ostrożność.

pozdrawiam
Maciek

waldemarz
24-03-2006, 13:22
No i przedobrzyłem!

Na piatek bylem umowiony na zdjecie glowicy, ale rozrząd z allegro nie doszedl i przelozylem termin na nastepny piatek :wall:

Dzis wypuscilem sie rano w dłuższą trasę i jakies 20km od domu na trasie zaczely sie dziac dziwne rzeczy. 100 na liczniku, temperatura silnika dokladnie po srodku pozycji normal (zwykle jest w 1/4 zakresu), a z nawiewu leci zimne powietrze. Nagle temperatura zaczyna gwaltownie rosnac. Juz wiedzialem od razu co sie dzieje. Szybki zjazd na pobocze i gasze silnik. Dla pewnosci odkrecam korek wlewu oleju - paruje. Telefon do ojca i holowanie do domu... Szkoda bo olej zalany 3 tygodnie temu i juz trzeba nowy lac. Mam sie przygotowac na jakies jeszcze niespodzianki po zdjeciu glowicy?
Wytlumacz mi prosze tylko jedno, jesli wiedziales co masz zrobic to po diabla jeszcze jezdziles tym autkiem i to z predkoscia 100/h.
Po przegrzaniu silnika to moze nie tylko sie skonczyc padnieciem uszczelki, ale tez mozna spiec pierscienie na tlokach. Jak sie rozbierze glowice to dopiero bedzie mozna stwierdzic co jeszcze padlo. :metal