PDA

Zobacz pełną wersję : Jakie radyjko bedzie najlepsze



dejf
30-03-2006, 17:46
Może Szanowni koledzy, którzy jezdza z CB doradzą coś jakie radyjko jest dobre, czy kupowac nowe, czy używane a jesli uzywane to gdzie mozna kupic je tanio i zeby w miare słuzyło....

WBmondeo
30-03-2006, 18:07
Uniden 520 xl :metal :)

Graluu
31-03-2006, 00:17
raczej polecam nowe - Uniden 520 :)

używana to jedynie z pewnej ręki

fuel111
31-03-2006, 01:21
A może ktoś z naszych ma na sprzedaż :satan:

wienio
31-03-2006, 16:51
Ja mam ALAN 100 i nie narzekam. Nieduża kasa i odpukać w niemalowane sprawuje się przyzwoicie na nieprzywoitej antenie magnesówce .

werc
02-04-2006, 17:34
Ja mam ALAN 100 i nie narzekam. Nieduża kasa i odpukać w niemalowane sprawuje się przyzwoicie na nieprzywoitej antenie magnesówce .

Takie są twoje odczucia - bo nie musisz słuchać tego co mówisz :satan:- głównie chodzi mi o nieprzyzwoitą antenę - powinni zabronić sprzedaży anten krótszych jak 80 cm - stałe i 120 cm - magnesówki :zly:

Uniden jest niejako "firmowym" CB naszych autek - przynajmniej w MKP, ale od "cywili" też to słyszałem. Może być ew. Uniden 510 ale jak masz trochę kasy - nie żałuj :metal

wienio
04-04-2006, 00:41
Takie są twoje odczucia - bo nie musisz słuchać tego co mówisz :satan:- głównie chodzi mi o nieprzyzwoitą antenę - powinni zabronić sprzedaży anten krótszych jak 80 cm - stałe i 120 cm - magnesówki :zly:



No, jakoś do tej pory nie usłyszałem reklamacji na jakość mojego gadania, wszyscy rozumieli o co mi chodzi, więc chyba nie jest tak źle. A magnesówke kupilem z czysto praktycznych względów, bo nie chcę cały czas jeździć z "batem". Zresztą najlepiej sprawdzić w realu czy dane radio + antena działa dobrze czy do :ass: i wszelkie papierowe spory nie prowadzą do niczego. Oczywiście nie zamierzam tu udowadniać, że krótka antena jest lepsza od długiej, bo chyba byłbym całkiem :glupi:

werc
04-04-2006, 00:51
Sam napisałeś "nieprzyzwoitej" - pozatym magnesówki zawsze chodzą na pograniczu - bo poprostu nie da ich się idealnie zestroić :(
Dlatego uważam że powinny być jak najdłuższe, do szału doprowadza mnie klient w cieniasie z napisami i magnesówką 40cm na dachu wrzeszczący do mikrofonu "jak dróżka..." a z mojego głośnika dobiega jedynie gulgot - z gośćmi z dobrymi antenami można śmiało (w niesprzyjających warunkach) na 10 km rozmawiać czysto - jego charkot słyszę 300 m przed i 300 m po :wall: zgadnij ile sekund to zajmuje jeśli ja jadę 150 a on np 120 :))

Ari
04-04-2006, 10:31
Sam napisałeś "nieprzyzwoitej" - pozatym magnesówki zawsze chodzą na pograniczu - bo poprostu nie da ich się idealnie zestroić :(
Dlatego uważam że powinny być jak najdłuższe, do szału doprowadza mnie klient w cieniasie z napisami i magnesówką 40cm na dachu wrzeszczący do mikrofonu "jak dróżka..." a z mojego głośnika dobiega jedynie gulgot - z gośćmi z dobrymi antenami można śmiało (w niesprzyjających warunkach) na 10 km rozmawiać czysto - jego charkot słyszę 300 m przed i 300 m po :wall: zgadnij ile sekund to zajmuje jeśli ja jadę 150 a on np 120 :))

no to tez nie do konca. Po pierwsze nie dlugosc anteny decyduje o tym czy da sie ja zestroic czy nie. Anteny magnesowe przez brak kontaktu z masa samochodu stroi sie zdecydowanie trudniej, a niekiedy uzyskanie zadowalajacych wynikow jest baaardzo trudne. Pomijam tu SWR ktory nie jest parametrem decydujacym o jakosci nadawania /odbioru chociaz ma na niego wplyw. Zdarzaja sie tez bardzao dobre anteny wsrod magnesowek - np . President ML-145.
Idac dalej:
Zalezy czego wymagasz od swojego radyjka - jesli wystarczy Ci co jakis czasi info o miskach od jadacych z przeciwka to krotka antena spelni swoje zadanie. Zreszta dzisiaj gdy co 3 jadacy z przeciwka mobil ma radyjko uzyskanie informacji o sytuacji na drodze nie jest problemem nawet na krotszych antenach ( nie mowie tu o tanich shitach z allegro z cewka po srodku bo to jest nieporozumienie ;) Osobiscie tez jestem zwolennikiem dlugich anten bo lubie wiedziec co sie dzieje w promieniu 10 - 15 km ;) czasami przejade 300 km trase i nie zapytam ani raz o drozke bo zbieram wszystkie info (jest to tez czasem problem bo lapie wszystkie drogi poboczne , ale wtedy przydaje sie rf gain). Czasem lubie pogadac z kims na wstegach i tak zeszlego lata w szczytach propagacji lapalem z mobila spokojnie cala europe (tzn tylko kierunki w ktorych "ukladala sie propagacja - tj. Wlochy, Francja, Hiszpania), nie mowiac juz o rozmowie z Kolega z Przemysla kiedy jechalem w okolicach Poznania ). Krotsza antena jest zdecyfdowanie lepsza w miescie - poniewaz anteny te pracuja w polaryzacji pionowej kazde odchylanie sie przeklada sie na spadek osiagow - a wiadomo ze im dluzsza antenka tym bardziej bedzie sie bujac. Z osobistych doswiadczen - dwa razy dluzsza antena zbiera zdecydowanie wiecej zaklocen w miescie. Nie wspomne juz o wjezdzie na podziemny parking z 2 metrowym batem ;)
Radyjko powinno byc wyposazone w filtry ANL i NB, dobrze jest kiedy ma rf gaina, dlatego dobrym wyborem jest tu proponowany Uniden 520 XL (pomimo ze nie dysponuje NB). Odpusc sobie alany z wodotryskami bo tylko zniechecisz sie do radyjka. Dobrym "bajerem" jest ASC ale to w zaleznosci co kto lubi. Ja uzywam w miescie i jestem zadowonony. Jesli kolega bedzie planowal zakup radyjka z ASC to polecam jakas starsza konstrukcje (starsza modelowo, np President Harry I ASC ). Nowe modele (Johny II, Harry II) maja zmodyfikowane (teoretycznie poprawione) uklady ASC, ale niestety te poprawki znacznie obnizyly walory tego ustrojstwa...

Luca
04-04-2006, 11:02
jesli wystarczy Ci co jakis czasi info o miskach od jadacych z przeciwka to krotka antena spelni swoje zadanie. Zreszta dzisiaj gdy co 3 jadacy z przeciwka mobil ma radyjko uzyskanie informacji o sytuacji na drodze nie jest problemem nawet na krotszych antenach

Zwłaszcza, gdy 2 z tych 3 mobili ma krótkie antenki i pyta się co 5 minut, jak tam ścieżka :satan: , albo co gorsza kupili sobie właśnie radyjka wyłącznie pod kątem "antymiśkowym" i jadą tylko na "nasłuchu", nie dając nic w zamian :zly: - stąd właśnie pojęcie "krawaciarzy" z CB na pokładzie :)


Osobiscie tez jestem zwolennikiem dlugich anten bo lubie wiedziec co sie dzieje w promieniu 10 - 15 km ;) czasami przejade 300 km trase i nie zapytam ani raz o drozke bo zbieram wszystkie info

:metal :metal


Krotsza antena jest zdecyfdowanie lepsza w miescie - poniewaz anteny te pracuja w polaryzacji pionowej kazde odchylanie sie przeklada sie na spadek osiagow - a wiadomo ze im dluzsza antenka tym bardziej bedzie sie bujac.

Bez przesady, trudno "położyć" antenkę nawet podczas przejazdu przez parszywe tory kolejowe (mam tak codziennie :satan: ) w takim stopniu, aby wpłynęło to znacząco na spadek charakterystyki odbioru - nadawania. A i zakrętasów 80 km/h raczej się nie uskutecznia, co powodowałoby boczne przechyły bata :satan:


Nie wspomne juz o wjezdzie na podziemny parking z 2 metrowym batem ;)

Jakoś nie mam oporów :satan: - pogadaj z ugni, kiedyś razem pokonywaliśmy parking podziemny w Blue City, wszyscy ochroniarze mieli oczy dookoła głowy :)) :)) :)) :)) :))
Poza tym po parkingu podziemnym też raczej nie jeździ się 50 - 60 km/h, więc ryzyko uszkodzenia antenki jest raczej zerowe :) .


Radyjko powinno byc wyposazone w filtry ANL i NB, dobrze jest kiedy ma rf gaina, dlatego dobrym wyborem jest tu proponowany Uniden 520 XL (pomimo ze nie dysponuje NB). Odpusc sobie alany z wodotryskami bo tylko zniechecisz sie do radyjka.

Nic dodać, nic ująć :brawo: :brawo:

:metal :beer: :bigok:

111lisu
05-04-2006, 14:17
Widzę tu głos rozsądku:


Ja mam ALAN 100 i nie narzekam. Nieduża kasa i odpukać w niemalowane sprawuje się przyzwoicie na nieprzywoitej antenie magnesówce .

oraz experta:



no to tez nie do konca. Po pierwsze nie dlugosc anteny decyduje o tym czy da sie ja zestroic czy nie. Anteny magnesowe przez brak kontaktu z masa samochodu stroi sie zdecydowanie trudniej, a niekiedy uzyskanie zadowalajacych wynikow jest baaardzo trudne. Pomijam tu SWR ktory nie jest parametrem decydujacym o jakosci nadawania /odbioru chociaz ma na niego wplyw. Zdarzaja sie tez bardzao dobre anteny wsrod magnesowek - np . President ML-145.
Idac dalej:
Zalezy czego wymagasz od swojego radyjka - jesli wystarczy Ci co jakis czasi info o miskach od jadacych z przeciwka to krotka antena spelni swoje zadanie. Zreszta dzisiaj gdy co 3 jadacy z przeciwka mobil ma radyjko uzyskanie informacji o sytuacji na drodze nie jest problemem nawet na krotszych antenach ( nie mowie tu o tanich shitach z allegro z cewka po srodku bo to jest nieporozumienie ;) Osobiscie tez jestem zwolennikiem dlugich anten bo lubie wiedziec co sie dzieje w promieniu 10 - 15 km ;) czasami przejade 300 km trase i nie zapytam ani raz o drozke bo zbieram wszystkie info (jest to tez czasem problem bo lapie wszystkie drogi poboczne , ale wtedy przydaje sie rf gain). Czasem lubie pogadac z kims na wstegach i tak zeszlego lata w szczytach propagacji lapalem z mobila spokojnie cala europe (tzn tylko kierunki w ktorych "ukladala sie propagacja - tj. Wlochy, Francja, Hiszpania), nie mowiac juz o rozmowie z Kolega z Przemysla kiedy jechalem w okolicach Poznania ). Krotsza antena jest zdecyfdowanie lepsza w miescie - poniewaz anteny te pracuja w polaryzacji pionowej kazde odchylanie sie przeklada sie na spadek osiagow - a wiadomo ze im dluzsza antenka tym bardziej bedzie sie bujac. Z osobistych doswiadczen - dwa razy dluzsza antena zbiera zdecydowanie wiecej zaklocen w miescie. Nie wspomne juz o wjezdzie na podziemny parking z 2 metrowym batem ;)
Radyjko powinno byc wyposazone w filtry ANL i NB, dobrze jest kiedy ma rf gaina, dlatego dobrym wyborem jest tu proponowany Uniden 520 XL (pomimo ze nie dysponuje NB). Odpusc sobie alany z wodotryskami bo tylko zniechecisz sie do radyjka. Dobrym "bajerem" jest ASC ale to w zaleznosci co kto lubi. Ja uzywam w miescie i jestem zadowonony. Jesli kolega bedzie planowal zakup radyjka z ASC to polecam jakas starsza konstrukcje (starsza modelowo, np President Harry I ASC ). Nowe modele (Johny II, Harry II) maja zmodyfikowane (teoretycznie poprawione) uklady ASC, ale niestety te poprawki znacznie obnizyly walory tego ustrojstwa...


Czy mógłby kolega coświęcej napisać na temat:


Czasem lubie pogadac z kims na wstegach i tak zeszlego lata w szczytach propagacji lapalem z mobila spokojnie cala europe (tzn tylko kierunki w ktorych "ukladala sie propagacja - tj. Wlochy, Francja, Hiszpania), nie mowiac juz o rozmowie z Kolega z Przemysla kiedy jechalem w okolicach Poznania ).


Krotsza antena jest zdecyfdowanie lepsza w miescie - poniewaz anteny te pracuja w polaryzacji pionowej kazde odchylanie sie przeklada sie na spadek osiagow - a wiadomo ze im dluzsza antenka tym bardziej bedzie sie bujac. Z osobistych doswiadczen - dwa razy dluzsza antena zbiera zdecydowanie wiecej zaklocen w miescie. Nie wspomne juz o wjezdzie na podziemny parking z 2 metrowym batem ;)

Nic dodać, nic ująć, ja TIRem nie jeżdzę :terefere: a tych z długim batem
często wyprzedzam :boks: (amatorów długiej prostej i to czteropasmowej)
Pozdrawiam

Ari
05-04-2006, 15:53
Widzę tu głos rozsądku:

(...)

oraz experta:



ehh, no bez przesady :)) expert to ze mnie zaden no chyba ze w kwestiach :beer:


Propagacja najbardziej ogolnie to taki uklad warunkow slonecznych/meteorologicznych ktore zapewniaja rozchodzenie sie fal radiowych. przy korzystnych warunkach fala radiowa odbija sie od jonosfery i potrafi przebyc tysiace kilometrów i dzieki tym zjawiskom mozemy nawiazywac dalekie lacznosci , tzw. DX'y. O ile dobra propagacja jest marzeniem wszystkich dx'owcow to tyle uzytkownicy modulacji AM (czyli my mobilki pracujacy na #19 AM) nie za bardzo ja lubia. Lapiemy wtedy fale radiowe odbite od atmosfery a pochodzace
od stacji pracujacych w tym samym pasmie z dużych odległości.
Takie warunki zdarzaja sie najczesciej w lato, szczegolnie w latach
kiedy aktywnosc sloneczna jest najwyzsza.
Propagacja tego typu potrafi skutecznie zatruc zycie wielu ludziom
ktorzy chca sobie porozmawiac lokalnie a nie moga, bo slychac glosniej
Wlocha oddalonego o tysiace kilometrow, niz ulubionego korespondenta
znajdujacego sie 10km dalej.Dlatego nie zdziw sie jesli ktoregos pieknego letniego slonecznego poranka nie bedziesz mogl dowiedziec sie "jak drozka do..." i nie bedzie to wcale objaw uszkodzenia radia..... Proponuje poszukac gdzies w googlach wiecej szczegolowych informacji o tym jak i dlaczego uklada sie propagacja, gdyz temat jest bardzo szeroki.

Wstegi - rowniez polecam lekture o rodzajach modulacji czyli AM, FM, SSB
Gdy ktos mowi o rozmowach na wstegach zwykle ma na mysli modulacje jednowstegowa ze wstego gorna czyli USB.
cytuje za opracowaniami znalezionymi:

"Modulacja SSB to zmodyfikowana modulacja AM tylko ze nie posiada fali
nosnej. Nadajnik wypuszcza sygnal jedynie w momencie kiedy cos mowimy
do mikrofonu, ale za to wiecej energii jest wykorzystane do wysylania
informacji, a zajmujemy przy okazji wezsze pasmo. Wada modulacji SSB
jest brak infrormacji o przesylanej czestotliwosci (przekazywanej
przez fale nosna) przez co zarowno nadajnik jak i odbiornik musza
idealnie trzymacz czestotliwosc, z tego tez powodu urzadzenia z emisja
SSB sa z reguly drozsze(przedewszystkim radyjko musi byc wypsazone w mozliwosc pracy w modulacjach SSB). Prowadzenia romowy w modulacji SSB wymaga od
korespondentow nieco wiecej wprawy, bo nalezy sie jeszcze wstroic w
czestotliwosc ale generalnie nie jest to takie az trudne zeby nie
mozna bylo tego zrobic i wlasciwe kazdy jest w stanie sie nauczyc. "

Ari
05-04-2006, 16:18
A wszystkim zainteresowanym zglebieniem wiedzy w temacie CB serdecznie polecam jedna z najlepszych pozycji o tej tematyce jaka sie ukazala - Andrzej Janeczek "CB Radio".

111lisu
05-04-2006, 17:14
Eeeeeee..... kolega wygląda mi na "kaefowca"...

Czy nie mam racji ???

Pozdrawiam

Ari
06-04-2006, 10:11
Eeeeeee..... kolega wygląda mi na "kaefowca"...

Czy nie mam racji ???

Pozdrawiam

Przykro mi, ale nie :)

Jakos sie nie moglem zebrac nigdy zeby do licencji startowac. Poza tym nie widzie niczego interesujacego w poszukiwanu w eterze kogokolwiek z daleka po to zeby wymienic sie raportami...

111lisu
06-04-2006, 16:22
Amator ..... widziałem takich wyżej, może hobbysta
a to co innego zwracam honor.
Ja też nie mam licencji, ale kolega posiada i stąd moje
zainteresowanie tematem. Ostatnio pomagałem mu
w organizacji łączności na 32 Rajdzie Warszawskim.
Był tam szefem łączności, jednak pomimo przemiennika
i kilku naprawdę niezłych anten oraz zwiększonej mocy
zrobić łączność w promieniu 100km jest naprawdę ciężko.
Jeżeli do tego dojdzie wilgoć w powietrzu drzewa i głupota obsługi
to juz jest po "ptokach" w konsekwencji po rajdzie :-)
Dlatego dziwię się trochę jak przy nominalnej mocy
i jonosferze można dotrzeć do np: Włoch.

Pozdrawiam