Zobacz pełną wersję : Co to za syczenie ?
Witam,
czy może ktoś mi powiedzieć co to za syczenie wydobywa się z silnka ?
Wydaje mi się że dobiega gdzieś z okolic cewki zapłonowej.
Czytałem posty dotyczące takiej przypadłości - czy to może być odpowietrzenie skrzyni korbowej ? Gdzie to jest w V6? Jak sprawdzić czy to jest to i jak wymienić - oto są pytania.
Nagrałem też ktrótki filmik z tym syczeniem - jakość obrazu nie jest najlepsza gdyż nagrywałem aparatem cyfrowym ale w tle słychać właśnie to syczenie gdy dodam gazu. Mam nadzieję że będzie u Was ten filmik działał:
http://s57.yousendit.com/d.aspx?id=27B4GPKSSRM5A13Y15JTTYS9F9
:pad: :pad: :pad:
Część to chyba z rezonatora, ale powiedz czy miałeś włączoną klimę podczas tego filmu?
Sadze ze nie mial klimy, ja ogladalem jedne v6 z takimi objawami i zachowanie silnika bylo takie jakby od obrotow jalowych do pewnego pulapu sie dusil, natomiast te syczenie brzmi jakby gdzies przy przepustnicy zasysalo lewe powietrze. Raczej nic strasznego, ale darowalem sobie ten egzemplarz. Wrazenie odnioslem takie ze jakby filtr powietrza byl przypchany i zaciagane bylo gdzies bokiem.
Wydaje mi się że to normalny objaw w momęcie gwałtownego dodaniwania gazu. Jeśli będziesz dodawał gazu powoli to pewnie tego syczenia nie usłyszysz.
Sprawdzałem u siebie i w 2 innych samochodach ( Omega 3.0 V6) i jest tak samo.
Klima wyłączona.
Czy jakiś posiadacz V6 mógłby sprawdzić czy u niego jest to samo byłbym wdzięczny.
PS. straits teraz ma V6 to może coś powie :satan:
Niewiadomo czy wszystko zagrało trochę czasu trzeba. :)
Jeśli syczy koło przewodów paliwowych z prawej strony nad skrzynią to syczy przewód do odprowadzania oparów paliwa.. czy jakoś tak sie nazywa... taka karbowana rurka która idzie z okolic przewodów paliwowych do czujnika na ścianie grodziowej.
Jeśli syczy koło przewodów paliwowych z prawej strony nad skrzynią to syczy przewód do odprowadzania oparów paliwa.. czy jakoś tak sie nazywa... taka karbowana rurka która idzie z okolic przewodów paliwowych do czujnika na ścianie grodziowej.
Dziś byłem na giełdzie samochodowej i był nawet jeden V6 więc postanowiłem sprawdzić czy jest tak samo - i co się okazuje syczy identycznie jak u mnie 8O 8O
Teraz jest pytanie czy to normalne czy to jakaś typowa usterka Vek ?
Czy u posiadaczy V6 jest identycznie ?
:pad: :pad:
W okolicach cewki u mnie też lekko syczy ale tylko na jałowych obrotach. Lekko dodam gazu i milknie.
Straits się nie liczy ma nowiusieńki silniczek :))
Eeeetam nowiuśki :) Ze 130 000 ma nabiegane.. moze nie całe... w zasadzie jeszcze nie wiem co gdzie jest w tym silniku... zdziwiło mnie to że są "tylko" 2 sondy lambda. Spodziewałem sie jakiejś po katalizatorze, a tutaj :ass: Zetec nie ciekł, nie było z nim żadnych problemów... mam nadzieje że z Vką bedzie podobnie... to syczenie też zwróciło moją uwage. Mój silnik stał około 3 miesięcy bez rozruchu i podejrzewam że stanęła hydraulika, wiec sie troche musi rozruszać, ale pracuje równiusieńko, wiec na syczenie nie zwracałem uwagi. Pozatym odpaliłem go na 15 minut ;) Nawet nie zdążyłem wyjechać z garażu, bo hamulce zapowietrzone i sprzęgło też :)
Dziś na "przeglądzie" wiosennym podpytałem się gościa o to syczenie i z zadziwijającą dla mnie pewnością odpowiedział że to norma we wszystkiego typu silnikach (chyba chodziło mu o silniki benzynowe forda).
Tłumaczył że gwałtowne otwarcie przepustnicy powoduje właśnie takie zasysanie powietrza, które to gwiżdze właśnie przez przepustnicę.
Jak dla mnie ta teoria pasuje i tak niech zostanie ...
Pozdrowionka.
teoria gwizdu przez przepustnicę jest ciekawa gdyż jest w niej mała 2mm dziurka, u mnie też wyraźnie słyszalne na biegu jałowym, jednak JAKBY z pod cewki... :hmm:
sorki za krzyk, pisałem z pracy, tam nie ma capslocka :jezyk1:
Spodzi zrób zdycję postu i nie krzycz. Małe literyy :getsome:
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.