Markowka
20-06-2012, 23:44
Witam Powiem szczerze, że nie jest mi dzisiaj do śmiechu :(. Ponieważ robiąc dzisiaj trasę w ilości 400 km 15 kilometrów od domu zobaczyłem biały dym. Zatrzymałem się na cpn, patrze pod samochód i co widzę. Olej ze skrzyni biegów na całym podwoziu, dym był ponieważ olej poleciał na tłumik.
Olej wywaliło na łączeniu silnika i skrzyni jakoś tak pod spodem, za bardzo z góry nie widziałem bo od dołu jest osłona plastikowa. Wcześniej zapaliła się kontrolka O/D i mrugała, ale tak było juz nie raz więc uznałem ze nie ma to wpływu na jazdę zwłaszcza, ze skrzynia po remoncie ma około 40.000 km, a robił ją poprzedni właściciel i dał mi fakturę z naprawy.
Pytanie co robić? Czy naprawiać, czy kupować używkę? Czy może awaria nie jest aż taka straszna? Naprawdę mam na dzień dzisiejszy dylemat. Gdyż obdzwoniłem paru mechaników i nikt nie chce się za Fordy brać :(. Jeśli ktoś może mi pomóc, byłbym wdzięczny. Woj pomorskie.
Olej wywaliło na łączeniu silnika i skrzyni jakoś tak pod spodem, za bardzo z góry nie widziałem bo od dołu jest osłona plastikowa. Wcześniej zapaliła się kontrolka O/D i mrugała, ale tak było juz nie raz więc uznałem ze nie ma to wpływu na jazdę zwłaszcza, ze skrzynia po remoncie ma około 40.000 km, a robił ją poprzedni właściciel i dał mi fakturę z naprawy.
Pytanie co robić? Czy naprawiać, czy kupować używkę? Czy może awaria nie jest aż taka straszna? Naprawdę mam na dzień dzisiejszy dylemat. Gdyż obdzwoniłem paru mechaników i nikt nie chce się za Fordy brać :(. Jeśli ktoś może mi pomóc, byłbym wdzięczny. Woj pomorskie.