PDA

Zobacz pełną wersję : V6 - Książka, podgrzewanie oleju, nagrzewanie silnika



halley
09-05-2006, 08:59
Witam

Moje niedawne odgrażanie się zakupem upatrzonego MKII V6 stało się faktem. Auto jest w dobrym stanie, ale oczywiście chcąc w nim cos pomajstrować istnieje potrzeba książki. Szukałem na forum, przeglądałem Etzolda i oczywiście opisanego silnika nigdzie nie ma, innych książek również. Czy coś się zmieniło w tej materii, czy nadal nie ma jakiejkolwiek dokumentacji silnika 2.5?

Drugie pytanie - mój Ojciec zaglądał troche pod maskę, i mówił że zaciekwaiły go jakieś rurki biegnące w okolicach filtra oleju. Wysnuł hipotezę o podgrzewanym oleju cieczą chłodzącą - możliwe toto?

Swoją drogą czy ktoś może zdradzić tajemnicę szybkiego nagrzewania się V6? Doświadczenie wyniesione z innych samochodów nakazuje zaopatrzenie się w różne wynalzki typu Webasto/Defa, przy tym silniku wstępne zakupy poczyniłem, ale zaczynam wątpić w sens montażu... Nie wiem jak to wygląda zimową porą, czy wtedy również one tak błyskawicznie się nagrzewają? Ojciec porównywał do jego MKI 1.8 i V6 zdecydowanie szybciej się nagrzewa. A może tam coś zwalonego jest?

Dzięki i pozdro
Damian

RWalentynowicz
09-05-2006, 09:13
Nie zauważyłem jakiegoś szybszego nagrzewania sie w Duratecach 25 a znam 3 takie.

halley
09-05-2006, 09:20
Hm, to sygnał żeby zacząć szukać przyczyn. Musze się bardziej przyjrzeć zjawisku szybszeggo nagrzewania się. A jeśli rzeczywiście taka sytuacja ma miejsce, czego to może być przyczyną? Wskazówka stoi w normie, oleju pod dosatkiem (SLX 0W30), czyżby układ chłodzenia zapowietrzony? Wentylator się nie włacza po osiągnięciu temperatury końcowej... Hm, no musze się bliżej przyjrzeć.

RWalentynowicz
09-05-2006, 09:27
Najpopularniejszą przyczyną kłopotów z temperaturą w tych silnikach jest kiepska pompa wody (a właściwie to łopatki wirnika wykonanego z jakiegoś małoodpornego tworzywa sztucznego, które to potrafią się połamac/powycierać). Pomimo, iż nie sądze by w tym przypadku to ona stanowiła problem sugeruję byś sprawdził również ten element. Przegapienie wymiany pompy moze zrujnować Durateca w oka mgnieniu.

STraits
09-05-2006, 09:50
Tak. Nagrzewa się zdecydowanie szybciej niż Zetec. Tak, te rurki to do oleju, ale nie do podgrzewania, a do chłodzenia.

RWalentynowicz
09-05-2006, 09:55
Tak. Nagrzewa się zdecydowanie szybciej niż Zetec. Tak, te rurki to do oleju, ale nie do podgrzewania, a do chłodzenia.

Nie znam czasu nagrzewania się Zeteców, ale mam porównanie do wielu, wielu innych aut i naprawdę nie zauważyłem by Duratec był jakiś wyjątkowy w tyej kwestii :( Jednak, skoro Marcin tak mówi, tak być musi :satan:

STraits
09-05-2006, 10:13
Dla mnie nagrzewanie Durateca jest niebywałe. Wystarczy 2 minutki w zimie i leci ciepłe powietrze z nawiewów. ZETECiem dojeżdżałem na uczelnie (8 km) i dopiero zaczynało być jako-tako ciepło. Kolejna sprawa - trzyma długo swoją temperature. Ja ide na zajęcia na 1,5 godziny, wracam, a wskazówka cofnęła się tylko nieznacznie. Ma to swoje przełożenie na spalanie, bo silnik szybko łapie temperature.

halley
09-05-2006, 10:41
No dobrze, ale czym to może być spowodowane? Przcież to ciepło nie bierze się znikąd - spala jakieś dramatycznie większe ilości paliwa na początku? Gdyby nagrzewał się 20% szybciej, to może i by można szukać przyczyn w kostrukcji, ale skoro piszesz że aż taka różnica jest - to skąd się bierze na to energia?

STraits
09-05-2006, 10:55
Z 6 cylindrów :) Silnik jest zrobiony ze specjalnego stopu. Pomimo jego wielkości waży 165 kg, czyli jakieś 30 kg więcej niż ZETEC (a moze nawet mniej). To mówi samo za siebie. Co do utrzymywania ciepła... no cóż - układ chłodzenia ma 9,5 litra cieczy, gdzie zetec miał o blisko połowe mniej. To wszystko "utrzymuje" silnik w cieple.

Lowlander
09-05-2006, 11:04
Prawda. Duratec nagrzewa się błyskawicznie. To chyba cecha fałek. Przy silnikach 2.9 V6 w Scorpio i 3.0 V6 Vulcan w Taurusie było u mnie tak samo.

halley
09-05-2006, 11:16
No może macie rację że to V-ka... Ale nadal mi trudno uwierzyć, że przyspieszone nagrzewanie nie jest spowodowane dużo większym zużyciem paliwa na początku. Silnik mimo wszystko większy, ale może się po prostu sama głowica szybciej nagrzewa ponieważ inny stop - ok, ale szybciej nagrzewa to i szybciej chłodzi. Cieczy trochę więcej, więc ona ok, dłuzej trzyma, jednakże przy takim stopie silnika powinna szybciej się chodzić. No właśnie, szybko się nagrzewa a wolno stygnie - czyli bezwładność cieplna jednak jest spora, żeby rozgrzać go zatem potrzebuje znacznie wiecej paliwa - więc jak dla mnie to jedynym wytłumaczeniem to że po odpaleniu zamiast brać 10l/h bierze 40l/h :) Dzięki za info, nie będę się tak mocno stresować tym nagrzewaniem, ale jednak spróbuje poniuchać żeby kadłubka nie przegrzać.

STraits
09-05-2006, 11:22
Nie bierze. Mam porównanie miedzy V6 a ZETEC jak mało kto na forum ;) Moge powiedzieć że jeśli chodzi o pobór paliwa na biegu jałowy i "ssaniu" to Vka pobiera TYLE SAMO BENZYNY. Przynajmniej tak pokazuje komputer. Spalanie po odpaleniu na poziomie 1.4 do 1.2 litra na godzine. Po minucie-dwóch jak juz łapie temperature spada do 0.9. Tak samo zachowywał się u mnie ZETEC.

konio
09-05-2006, 15:09
Nagrzewa się zdecydowanie szybciej niż zetec , stabilniej też trzyma temperature .co do spalania na jałowym to jest to samo co 2.0 , tu masz 6 cylinderków , ale obroty niższe niż w zetec , co daje nam to samo spalanie.