-
[MkI] Filtr paliwa - ON
W sumie sprawa prosta - chcialem wymienic sobie filtr paliwa - ale nie ma szans (chyba, ze jest jakis myk o ktorym nie wiem) odkrecic i wyjac sama wkladke (brak miejsca). Chcialem odkrecic calosc (dwie sruby 13) - ale tak trzyma, ze juz jedna srube prawie wyrobilem...
Macie jakies patenty na zmiane tego filtra?
-
Co to znaczy brak miejsca, przeciez odkreca sie obudowe filtra i wyjmuje sie sam wklad.
-
Waldku niewygodnie jest odkręcać sam wkład, lepiej odłączyć węże paliwowe i wyciągnąć filtr razem z pompką :metal
Dokładnie jak kolega opisał - odkręcasz 2 śruby i ściągasz wszystko bez problemu - jakiś silny "mechanik" za mocno dokręcił śrubki :zly: aż dziw że nie połamał obudowy :wall:
Musisz to jakoś odkręcić :jezyk1: dobry klucz oczkowy powinien załatwić sprawę :metal
-
To w takim wypadku to moze psiknij na sruby WD-40 i odczekaj chwile i dopiero delikatnie odkrec sruby. Moze sie zapiekly jak mocno dokrecil mechanik. I napewno rob to za pomoca klucza oczkowego lub nasadowego a nie plaskiego, bo plaskim to zniszczysz leb sruby i koniec roboty.
-
Tam jest aluminium a śryby stalowe, jak długo nie odkręcane mogło zaśniedzieć.
-
ja bym jednak proponował rozwiązanie siłowe: fleksem naciąć jeden bok nakrętki, jak bedziesz dosć precyzyjny, to możesz dojść do samego gwintu i nic się nie powinno stać, nawet jak go uszkodzisz z jednej strony, to i tak nowa nakrętka będzie normalnie trzymać, a nawet jak nie natniesz całej nakrętki, to się rozgrzeje i łatwiej odpuści.
-
Dzieki za propozycje - bede kombinowal... ( :bigok: rozdane).