ma to samo z odpalaniem po długim postoju na mrozie na razie wymieniłem 3 świece na czwartą się czaje jak do niej podejść :hmm:
Wersja do druku
widze ze nie jestem sam
dzisiaj rano, po 2,5 dniowym postoju na mrozie (w nocy okolo 23C) probowalem odpalic
zakrecilem najpierw trzy razy swiece i rozrusznich w ruch
odpalil dopiero po 2 zakreceniu
jechalem sobie powoli i przycisnolem pedal mocnij jak temp. silnika lekko podskoczyla
zaczela mrugac kontrolka swiec i auto zgaslo
odpalil praktycznie bez problemu ale po ponownym wcisnieciu pedalu znowu kontrolka zaczela mrugac
dojechalem do celu juz nie wciskajac pedalu i na postoju mu przygazowalem
temp. nie podskkoczyla, ale noge z gazu zdjolem i temp. jeszcze bardziej spadla
jeden czujnik jest przy termostacie, a drugi gdzie?
moze jest to wina polozenia czujnika?
z tego co wyczytalem na forum to w mk3 jest jeden czujnik
Chciałem dzisiaj wymienić mały termostat nie wykręcając kolektora tylko rurę,która idzie do EGRa... no i dałem sobie spokój po tym jak zobaczyłem dokąd ona idze :) Górną śrubę udało mi się poluzować ale tą drugą ju nie...Ciężko się tam dostać.Jak macie jakiś pomysł jak się tam dostać chętnie wysłucham :)
zdejmij kolektor to aprawde ni zajmuje duzo wiecej czasu a znacznie ulatwi prace przy wymianie malego termostatu
Własnie jestem po wymianie termostatów i powiem tak jest lepiej ale szału nie ma.
Przy okazji chciałem sie podzielic metodą spuszczenia płynu bez nabrudzenie w garażu i praktycznie bez jego utraty (dla tych którzy nie chcą go wymieniać). Mianowicie potrzebne sa dwa ok. 70-80 cm węże o średnicach jeden 15mm na zewnątrz drugi 15mm wewnątrz. Robimy tak: odłączamy wąż od małego termostatu i zakładamy na krócec termostatu grubszy wąż, możemy termostat też całkiem zatkać jakimś korkiem, jednocześnie trzeba przytrzymać kciukiem wylot zdjętego węża, żeby nie narobić bałaganu. Jeżeli termostat jest sprawny to nic przy nim nie potrzeba korkować, bo nic z niego nie poleci, a zająć się trzeba zdjętym wężem. Cieńszy wąż wsadzamy do zdjętego węża termostatu i spokojnie opuszczamy go na dół do jakiejś uprzednio przygotowanej miski czy pojemnika. Odkręcamy korek zbiorniczka wyrównawczego i spokojnie pijąc piwko czekamy aż płyn sobie spłynie.
Druga rzecz, to zauważyłem że z obudowy termostau po stronie wyjścia z chłodnicy wychodzi do góry trójnik, z którego jeden wężyk idzie do zbiorniczka, drugi wchodzi do głowicy. U mnie jest tak, że ten wężyk od głowicy jest prawie od razu ciepły i jak sądzę płynie nim płyn do chłodnicy, bo gruby waż biegnący do chłodnicy też robi się ciepławy. Czy wie ktoś może co to jest i po co, szczególnie ten kawałek o głowicy, bo przelew do zbiorniczka jest oczywisty.
i doszedles do tego co to za wezyk ?
Nie wiem jeszcze, bo nie bardzo miałem czas żeby to sprawdzać w aucie. Wszystko wskazuje na to, że służą one do odpowietrzania układu i odprowadzenia nadmiaru płynu do zbiorniczka.
Moim zdaniem, żeby to wszystko działało jak trzeba, w korpusie termostatu powinien byc zawór zwrotny, który bedzie blokował przepływ z głowicy do chłodnicy kiedy termostat jest zamknięty, ale oczywiście jak mawiał klasyk mogę być w "mylnym błędzie". Jak dla mnie brak, lub uszkodzenie tego zaworka powoduje, że przy zamkniętym termostacie nadmiar ciepłej już cieczy z głowicy wędruje przez ten trójnik do chodnicy zamiast do zbiorniczka wyrównawczego, bo pompa cieczy robi dość duże podciśnienie właśnie na wężu z chłodnicy. Więc wszystko zachowuje się jakby duży termostat był trochę otwarty.
gdzie jest czujnik temperatury?
myslalem ze tak jak w mk2 orzy termostacie i dzisiaj szukalem ale nie moge znalezc
Ogarnąłem wreszcie temat.
Sa dwa rodzaje obudów termostatu, z zaworkiem zwrotnym na końcówce przelewowej/odpowietrzajacej i bez zaworu. U mnie jest akurat bez, co potwierdziłem zdejmując trójnik, w sklepach internetowych tez na zdjęciach sa obudowy bez zaworka.
Zdjęcie obudowy bez zaworu:
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Obudo...%E2%86%92/3147
Zdjęcie obudowy z zaworem zwrotnym:
http://img196.imageshack.us/img196/876/termostatq.jpg
Twierdzę zatem, że wszyscy którzy wymienili termostaty i nie odczuli dużej różnicy mają obudowę bez zaworu zwrotnego, która puszcza przelew z głowicy na duży obieg do chłodnicy, co skutecznie przedłuża nagrzewanie silnika. Obecność zaworka można łatwo sprawdzić zdejmując trójnik u góry obudowy (przy zakręconej pokrywce zbiorniczka prawie nic nie wycieknie, oczywiście wcześniej trzeba odkręcić pokrywkę żeby spadło ciśnienie w układzie).
Skutek braku zaworka jest taki, jakby duży termostat był ciągle odrobinę otwarty, bo średnica otworu w tej końcówce to ok. 4mm.
Witam. Podzielę się z wami swoimi spostrzeżeniami nt małego termostatu. Po ponad 3 latach użytkowania auta i ponad roku zastanawiania się czy termostat jest dobry czy nie, w końcu go wymieniłem - i jestem więcej niż zdumiony! Niesamowita różnica!
Sytuacja przed wymiana: silnik grzał się b. wolno, trzeba było zrobić minimalnie 10 km żeby wskazówka się ruszyła, a około 20 do pełnego rozgrzania (jak już wskazówka była na godz. 12 to się tak trzymała, bez wahań ), ciepło w kabinie po około 5 km ale bez rewelacji, spalanie 7-8 l w cyklu mieszanym.
Po wymianie: wskazówka na 11:55 po 2-3 km (temp na zew. 5 stopni), bez wahań. Spalanie jeszcze nie wiem ale sprawdzę :).
No i najważniejsze: mały termostat po wyjęciu rozsypał mi się w ręce, sprężynka wypadła, a plastik się pokruszył. Cale szczęście nic nie wpadło do środka...chyba. No i pragnę przy okazji pogratulować osobom które wymieniają go bez zdejmowania kolektora :) - jak dla mnie niewykonalne. Dziękuje za rady i wpisy - bardzo pomocne przy pracy. Pozdr.
ten zaworek zwrotny to z jakiego modelu?
pytam poniewaz dzisiaj przygladalem sie konstrukcji mojej obudowy termostatu i nie mam tego zaworka
wezyk idacy z glowicy wchodzi na trojnik i dalej do oslony termostatu i faktycznie moze puszczac plyn na chlodnice
nasuwa mi sie tylko mysl ze ten zaworek zwrotny powinien byc zamontowany w druga strone
jak chlodziwo idzie z termostatu do wezyka, a nie z wezyka do termostatu
inna sprawa jest spadek temperatury silnika podczas postoju
ps
jaka macie teraz temp, silnika
okolo 15-20 C na dworze mi wskazowka stoi na 45C, jak przycisne to podchodzi do okolo 60-70C ale na postoju spada do 45
termostaty sprawdzilem i nie musze wymieniac
dodam ze jeszcze nie zdjolem przeslony chlodnicy
W taka pogodą jak jest teraz stoi w pionie.
z tego co widze to ty masz po lifcie, moze po liftowe maja ten zaworek
Jedna sprawa dla ustalenia na przyszłość - po jakim czasie od zatrzymania wskazówka odchodzi od pionu i do jakiego poziomu?
Według mnie zawsze trochę spadnie na postoju ? kwestia " wielkości spadku " ;) Może ktoś niepotrzebnie się stresuje, że mu "spada" ...
mi wskazowka spada dosc szybko
juz raz kupilem termostat bez potrzeby, a te ktore mam teraz zamontowane to sprawdzalem
po co wlasciwie jest ten trojnik? moze go zaslepic?
bo wedlug mnie ten zaworek zwrotny, powinien byc zamontowany w druga strone (juz pisalem o tym wczesniej), tj blokowac przeplyw plynu z wezyka do obudowy termostatu, a on blokuje odwrotnie
gdzie jest czujnik temperatury w mk3?
a u mnie padł duży termostat bo nie da się nagrzać silnika. Weryfikacja jest prosta - rura do chłodnicy od razu robi się letnia. Auto ma 94k oryginalnego przebiegu (jestem pierwszym właścicielem) i na 100% układ nie był jeszcze otwierany.
Na dniach wymiana bo już kupiłem nowy - oryginał. Sprawdzony pro forma w garnuszku i działa jak należy.
Przed usterką temperaturę zawsze miałem w pionie i to dość szybko po starcie (kilka km)
przy okazji sprawdz czy masz zawor zwrotny na obudowie termostatu
ok ale co to zmienia ? zawór też może się zawiesić ? wszystko działało elegancko do niedawna ...