Wersja do druku
Witam kolegów,
mam pytanko czym najlepiej zatuszować drobne rysy czy odpryski lakiernicze. Polećcie jakąś dobrą pastę polerską czy wosk. Nie wiem czy jest wosk koloryzujący do mondka w kolorze złotym (tym najczęściej spotykanym w MKIII). Doradźcie czym wypolerować i zatuszować.
Pozdrawiam :pad:
Do drobnych rysek idealnie sprawdza się pasta TEMPO. Jest niedroga i naprawdę skuteczna, po ryskach nie ma śladu :metal:
A jaki wosk zastosować. Znacie jakąś dobra markę kosmetyki samochodowej? Może byc bezbarwny :metal:
Na odpryski ja uzywam małej buteleczki z moim numerem lakieru, buteleczka mała z pędzelkiem . Wielkość - jak do paznokci. Na odpryski idealna sprawa. Cena - około 15 zł. Co do wosku uzywałem wielu. Formula 1 - to raczej mleczko, ale daje całkiem ok efekt - cena około 28 zł. Wosk... ostatnio nabyłemShella. Ładny efekt naprawdę, ale namachac się trzeba solidnie. Po ręcznym nawoskowaniu auta czuje się jak po godzince na siłowni.
Wszystkie drobne rysy można bez problemu spolerować mechanicznie z dodatkiem pasty Farecla G3. Wszystkie odpryski uzupełnia się lakierem bazą (kolor) za pomocą szpilki albo igły a następnie robi się tak z bezbarwnym.
Po dwóch dniach nadmiar szlifuje się papierem o gramaturze 1200-2000 i stosuje wtedy polerke mechaniczną całego elementu.
olecam z formy turtle wax paste safe cut lepsza od tempo usuwa newet te wiesze rysy
Przyznam, że nie widziałem nigdy tej pasty, normalnie w sklepach moto mozna ją nabyć? Czy to jakiś towar deficytowy?Cytat:
Wszystkie drobne rysy można bez problemu spolerować mechanicznie z dodatkiem pasty Farecla G3.
Bez problemu można ją kupić w sklepach z art. lakierniczymi, a tu masz linka z firmami dystrybującymiCytat:
Zamieszczone przez dr_feelgood
http://www.farecla.pl/dystrybucja.php
Jeżeli chodzi o wosk polecam również tej firmy:
http://www.farecla.pl/au_wax_top.php
dzięki :) mam kilka małych rysek, mleczkiem tego nie załatwie, wiec skorzystam z porady
Tylko pamiętaj że ręczne polerowanie ta pastą nie da efektu tylko mechaniczne - polerką do lakieru a nie wiertarką - spalisz lakier bezbarwny.Cytat:
Zamieszczone przez dr_feelgood
a co poradzicie na złuszczającą się bezbarwną wasrtwę na dachu? Nie wiem czy to na 100% oryginalny lakier bo ostatnuio odkryłem, że moje mobileauto musiało kiedyś dostać w tyłek :wall:
Tylko lakierowanie w grę wchodzi.Cytat:
Zamieszczone przez pawcio1017
Podobno ta pasta jest niezła,ale przy polerowaniu polerką.Może ktoś używał to potwierdzi lub zaprzeczy.http://allegro.pl/item359877126_prof..._350_gram.htmlCytat:
Zamieszczone przez Lysy
Niestey zdradzie tego lakieru bezbarwnego i lakierowanie od nowa łącznie z bazą innego sposobu nie widzę szkoda próbować i wydawać kasę na darmo.Cytat:
Zamieszczone przez mad
Ale czy da rade jakoś miejscami to zalakierować? Nie chodzi tu raczej o wygląd a o zabezpieczenie lakieru... A mam jeszcze zapytanie... Na tylnim słupku tak jak mówiłem prawdopodobnie po strzale w tyłek na łączeniu oryginalnego lakieru z naprawianym jest pęknioęcie... Po zimie zrobił się malutki zaciek rudej... :wall: Co z tym zrobić? Myślałem o jakimś twardszym wosku, żeby to "zatkać" ale nie wiem czy bedzie to dosyć trwałe i wogóle ma jakiś snes...? Jak sie wkurze to albo zmienie mondeo albo go całego pomaluje! :satan:Cytat:
Zamieszczone przez mad