+ Odpowiedz w tym wątku
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1
    drozdek
    Gość

    [MkI] konserwacja nadkoli

    Witam.
    Powiedzcie, czy jest sens zdejmować osłonę nadkola i (po wyczyszczeniu) kłaść tam jakąś farbę anty-rdza albo jeszcze lepiej konserwację? Poważnie się nad tym zastanawiam ale wiem, że cos takiego zajmie minimum 2 dni (czyszczenie, malowanie, schniecie i dopiero powtórny montaż osłon). Mam nadzieję, ze taka operacja pozwoli na dłużej uniknąć rudej w tych miejscach. Ale może się mylę??
    Pozdr.

  2. # ADS
    Reklama
     

  3. #2
    Znawca leśnych tras Awatar BS
    Opis
    Octavia II kombi 1,6 LPG <=> Lanos hb 1,4 Pb
    Od
    09 May 2006
    Mieszka w
    WA i WGM
    to sprawdź najpierw czy nie masz tego zrobionego fabrycznie bo sporo mondów MKI miało takie zabezpieczenie (czy fabrycznie czy na życzenie klientów to już sam nie wiem ale wiem że sporo ma-np. moje MKII jest całe upaćkane od spodu jakiś bitexem....)
    Bartek

    Było Mondeo Mk2 1,8 TD kombi

    Jest Octavia II 1,6 kombi LPG

    Jest Lanos 1,4 Pb

  4. #3
    Pochłaniacz prostych
    Od
    14 Apr 2005
    Mieszka w
    Kraków
    Sens jest zawsze...ale należy zrobić to bardzo starannie.Zdjęcie nadkoli i samo pomalowanie bez wyczyszczenia i silidnego zabezpieczenia ognisk ewentualnej rdzy napewno nie wiele da.Musisz dokładnie sprawdzić czy pod fabryczną konserwacją( która z wierzchu może wyglądać zupełnie dobrze) nie trwa już zaawansowany proces korozji.Najlepiej podejrzane miejsca odsłonić z konserwacji i dokładnie wyskrobać wkoło aż do miejsca czystej białej blachy a nastepnie wyczyszczone miejsca zapuścić albo brunoxem( lub czymś podobnym) lub ewentualnie minią...po wyschnięciu olejnym a dopiero na to bitex lub coś podobnego.Nigdy nie kładziemy bitexu wprost na gołą blachę.W innym wypadku pod bitexem korozja będzie sobie spokojnie postepować.

  5. #4
    Niedzielny kierowca
    Opis
    ford transit , ford mondeo II
    Od
    28 Jul 2005
    Mieszka w
    RKR - Krosno/Bratkówka
    Po zdjeciu nadkoli zawsze coś mozna znaleźć
    Polecam oczyścić, zabezpieczyć, zamalować a na koniec zapaćkać konserwacją szczególnie okolice progów i ranty nadkoli bo tam najczęściej wyłazi zło. Po założeniu nadkoli, między blotnik a plastik założylem twardy smar tzw. armatni. :metal
    Zdzich, MK II 1,8 TD, 1999 Kombi, bardzo czerwony i długaśny

  6. #5
    drozdek
    Gość
    Dzięki za pomoc
    Czyli wynika z tego, że nawet jak fabrycznie jest zakonserwowane to i tak warto to zrobić jeszcze raz. A gdzie można kupić taki smar armatni? Sklepy motoryzacyjne czy jakieś specjalistyczne?

  7. #6

    Re: [MkI] konserwacja nadkoli

    Cytat Zamieszczone przez drozdek
    Witam.
    Powiedzcie, czy jest sens zdejmować osłonę nadkola i (po wyczyszczeniu) kłaść tam jakąś farbę anty-rdza albo jeszcze lepiej konserwację? Poważnie się nad tym zastanawiam ale wiem, że cos takiego zajmie minimum 2 dni (czyszczenie, malowanie, schniecie i dopiero powtórny montaż osłon). Mam nadzieję, ze taka operacja pozwoli na dłużej uniknąć rudej w tych miejscach. Ale może się mylę??
    Pozdr.
    Sens jest,bo pod spodem korozja szaleje :metal

  8. #7
    Niedzielny kierowca
    Opis
    ford transit , ford mondeo II
    Od
    28 Jul 2005
    Mieszka w
    RKR - Krosno/Bratkówka
    Cytat Zamieszczone przez drozdek
    Dzięki za pomoc
    Czyli wynika z tego, że nawet jak fabrycznie jest zakonserwowane to i tak warto to zrobić jeszcze raz. A gdzie można kupić taki smar armatni? Sklepy motoryzacyjne czy jakieś specjalistyczne?
    Mam ten smar od dawna i nawet nie wiem skąd
    W sklepach z artykulami do lakierowania i konserwacji może zapytaj :metal
    Pod nadkole zastosowałem mieszaninę Elaskonu i oleju pełzającoego i tam jest tłusto. Żadnych tam bitexów itp. smoły bo pod nim robi sie jeszcze gorzej
    Zdzich, MK II 1,8 TD, 1999 Kombi, bardzo czerwony i długaśny

  9. #8
    drozdek
    Gość
    Cytat Zamieszczone przez Henryk
    Najlepiej podejrzane miejsca odsłonić z konserwacji i dokładnie wyskrobać wkoło aż do miejsca czystej białej blachy a nastepnie wyczyszczone miejsca zapuścić albo brunoxem( lub czymś podobnym) lub ewentualnie minią...po wyschnięciu olejnym a dopiero na to bitex lub coś podobnego.Nigdy nie kładziemy bitexu wprost na gołą blachę.W innym wypadku pod bitexem korozja będzie sobie spokojnie postepować.
    W takim przypadku smoła też nie powina być?

  10. #9
    dobrze wyczyśc,recznie a potem chemicznie popraw tak zeby calkowicie znetralizować rdze.Na wierzch ogolnie dostepne srodki do zabezpieczania podwozi,np firma APP lub BOLL i dopiero zalóz nadkola :metal

Podobne wątki

  1. [MkIII] Konserwacja podwozia i nadkoli plus profili zamkniętych
    By Mortal_Kombat in forum Podwozie, zawieszenie, napęd i wydech
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 15-11-2016, 19:12
  2. [MkIII] Spinki nadkoli
    By marrem in forum Nadwozie i wnętrze
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 21-08-2016, 19:28
  3. [MkI] Poszerzenie Nadkoli..
    By maalibu696 in forum Nadwozie i wnętrze
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 17-08-2011, 00:19
  4. [MkI] Rdza nadkoli...
    By scream in forum Nadwozie i wnętrze
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post / autor: 28-10-2007, 00:12
  5. [MkIII] Kształt nadkoli w MK III
    By slawik5 in forum Nadwozie i wnętrze
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 12-03-2007, 16:44

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów