Szarpanie , a później w ogóle nie odpala. Jestem w trasie proszę o pomoc.

[marian212]

Witam,

Jestem jakies 300 km od domu. Po gwałtownym ruszeniu spod swiatel , pierwsze samochod przestal odpowiadac na gaz i sturlałem się na pobocze. Samochod chodzil na biegu jałowym jakby na 3 garach ledwo zipiąc. Dawał się zapalić ale cały czas jakby na 3 gary. Pozniej odlalczylem akumulator, ale po ponownym podłączeniu nie kręci w ogóle rozrusznikiem. Kontroli świecą normalnie, ale nie rusza ruzrusznikiem. Sprawdzilem wiekszosc bezpiecznikow - OK, mam gaz, ale na gazie i na benzynie byly takie same objawy. Po odłączeniu i przyłączeniu akumulatora nie świeci się w ogóle centralka gazu, jakby w ogóle nie było prądu na kostce. Sprawdziłem masowanie silnika i akumulatora - OK. Pomysły mi się kończą. Kiedy holowalilsmy go, probowalem zapalić na biegu , ale nawet nie drgnął.
Komputer padł ? Jakiś czujnik wału ? ......

Mondeo ST220 '2004

Proszę o pomoc.
MŁ

[marian212]

temat się wyklarował. pali się bezpiecznik od silnika w skrzynce bezpieczników wewnątrz samochodu. Przy każdej próbuje startu (rozrusznik działa) bezpiecznik się pali. Kiedy odpinam cewkę WN , bezpiecznik się nie pali pomimo kilku prób uruchomienia (Wcześniej palił się po pierwszym przekręceniu kluczyka).

PILNIE SZUKAM CEWKI WN w Warszawie , a mam jeszcze 300 km do domu....

[alibizi]

Jesteś jeszcze w Wawie? Mogę Cię wspomóc cewką.