Branie oleju i remont- po raz setny. Kilka pytań

[tomciu1]

Witam,
na wstępie zaznaczam, że przeglądałem forum ale jest tyle tematów, że ciężko wyłuszczyć to co potrzebne. Ale do rzeczy.
Tak jak w temacie sprawa tyczy się brania oleju. Mój mondeo spala 300-800 ml oleju na 1000-1500 km i nie widzę zależności tych wartości od np stylu jazdy. Z racji tego jednak, że sytuacja ta mocno mnie denerwuje to muszę coś z tym zrobić (remont) bo przecież między wymianami nie będę dolewał więcej niż powinienem wymienić( a tak już to wygląda).
I tutaj zmierzając do meritum mam kilka pytań.

1.Jak odróżnić, że olej znika przez padnięte uszczelniacze na zaworach a jak , że przez pierścienie? Jest jakiś sposób?

2.Jest jakiś wpływ luzów zaworowych na branie oleju? Pytam bo podejrzewam, że z tym też nie jest zbyt dobrze- zimą po odpaleniu słychać było dość mocne stukanie spod osłony klawiatury.

3.Czy tłoki z pierścieniami można wyjąć dołem, bez ruszania głowicy? Ojciec podpowiada, że może najpierw zrobić uszczelniacze i głowicę a jak się okaże, że to nie to, to dopiero pierścionki. Ale jak nie da się ich wymienić bez rozbierania głowicy to takie kombinowanie nie ma sensu.

4.Ile może kosztować taki remont na dzień dzisiejszy, najlepiej osobno części i tak średnio robocizna.? (widziałem dużo wycen ale z przed kilku lat). Interesuje mnie wariant najdroższy to jest planowanie głowicy i bloku, nowe pierścienie, nowe uszczelniacze zaworów, docieranie gniazd.

5. No i przy okazji ile kosztuje teraz jedna szklanka do regulacji luzów zaworowych bo to bym ogarnął przy okazji.? Nadal trzeba ściągać z aso?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i przepraszam za zawracanie głowy kolejny raz tym samym, ale chciałbym ogarnąć ten temat w najbliższym czasie i nie mogę czekać pół roku aż przeczytam wszystko na forum

[kryniopl]

W moim przypadku remont skonczył sie w okolicach 4k.
Oleju mi brało pol litra na 300km. Mechanik stwierdził, że to już zbyt duże ilości jak na uszczelniacze.
Dwa miesiące wcześniej zrobiłem luzy zaworowe, brać olej brało tak samo dalej, silnik trochę lepiej pracował ale 500 czy 600 zł zapłaciłem bez sensu jak się okazało.
W remont wliczałem kompletny remont głowicy, były krzywe zawory.
Nowe pierścienie, nowy kompletny rozrząd, komplet rolek i pasek do alternatora, komplet uszczelek, świece, kable, cewka, oleje i filtry. Chyba niczego nie pominąłem.
Z tego co pamiętam to obyło się u mnie bez honowania bloku.

[mcmac]

z tego co zrobiłeś , wpływ na olej miały tylko pierścienie....hmmm trochę mnie to nie przekonuje,przy jakim przebiegu to robiłeś?

[dam27]

Uszczelniacze, pierścienie do roboty, po rozebraniu zerknąć na gładzie.

[kryniopl]

ok 290kkm miałem na liczniku. Jeszcze mechanik mi zalecił zmianę oleju po jakimś czasie po remoncie, żeby usunąć opiłki, które się zebrały od nowych pierścieni. Od tego momentu już mi oleju nie bierze, minimalna może ilość od wymiany do wymiany

[dam27]

I na jakim oleju teraz latasz ?

[kryniopl]

5w40 Valvoline niebieski