+ Odpowiedz w tym wątku
Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5
Wątek: NAPRAWY BLACHARSKIE
-
22-03-2005 22:31 #1
- Od
- 24 Jan 2005
- Mieszka w
- Siemianowice Śląskie
NAPRAWY BLACHARSKIE
Rzucam ciekway temat - naprawy blacharskie powypadkowe. Jest to temat prawie nigdy nie poruszany na łamach żadnych gazet. Otóż dziś odebrałem autko dziewczyny (KA) od blacharza po naprawie - po kolizji miesiące temu zniknął temu autku autku przód. Zostały wymienione błotniki (L i P), klapa, pasy przednie, zderzak przedni, chłodnica, mocowanie silnika, plastiki w środu itp itd. itp itd. Mam pytanie - bo widziałem że sa takie belki które otrzymaja pas przedni i maja za zadanie przyjmowac główna energię uderzenia - one zostały wyklepane - czy je się wymienia?? Poza tym kolejne pytanie - czy auto po fachowej naprawie balcharskiej jest waszym zdaniem w 100% sprawne??
Proszę o Wasze opinie.
PS Przy okazji w warsztacie widziałem całkowicie rozebrane autki z od nowa składane z cześci blach. De facto - cześci nie rozbieralne - tył były kupione nowe, składane, spawane (zgrzewane) i szpachlowane, malowane. Pytanie - czy jeśli taka robota zostanie wykonanan solidnie - to wszystko jesy OK?? Czy nie ma jakich zmian wymiarów itp??
Dzięki za odpowiedzi
-
22-03-2005 22:31 # ADS
-
22-03-2005 23:28 #2
Ja mysle ze auto raz walone nie jest w pelni sprawne.Mowie o zdrowym dzwonie.Drobne naprawy typu wymiana czesci karoserii ,zrobione przez dobrego fachowca nie maja wplywu na jakosc jazdy autka.Trzeba brac jeszcze pod uwage ze niektore elementy auta nie da sie wymienic ,znaczy nie powinno sie wymieniac (polak potrafi),choc na wlasne oczy widzialem puloneza zrobionego z 2 innych.Przod od 1 tyl od 2.Masakra.Zostawial 4 slady ,a gnoje jezdzili po wsi jak szaleni 70-100 po polnych drogach.Final byl taki ze go rozbili na drzewie ale sie nie rozpad , a im sie nic nie stalo bo ........... byli pijani.
Stołeczne Książęce Miasto Płock
Było 1.8TD....jest....2.0TDDI
-
22-03-2005 23:40 #3dulareGość
Cóż, w poprzednim aucie, a było to PuntoII, miałem taki przypadek:
w mieście zarysował mnie uroczy człowiek uroczą ciężarówką.
Na całe szczęście ubezpieczenie OC tegoż pokryło koszty naprawy
blacharskiej w serwisie autoryzowanym (auto na gwarancji) gdzie
wymieniono mi cały przedni błotnik.
Więc tak - wymiana i lakierowanie w serwisie autoryzowanym Fiata,
potem także polerka całego lakieru żeby wyglądał wszędzie tak samo.
Od zdarzenia minęły dwa lata, ponieważ obecnie Punciak jest
do sprzedania, zrobiłem sobie porządne oględziny przy okazji mycia
i czyszczenia. Co się okazało? Na lakierze położonym w ponoć profesjonalnej
lakierni pojawiły się już bąbelki - prawdopodobnie blacha nie była
odpowiednio odtłuszczona przed malowaniem (na lakierze oryginalnym
fabrycznym nigdzie nic takiego nie zauważyłem). Pojawiły się także
ogniska rdzy (niewielkie) na krawędziach elementu.
Przestaję mieć zaufanie do profesjonalnych/autoryzowanych zakładów.
Czy w naszym kraju nikt nic nie chce zrobić porządnie?
Pozdrawiam
Paweł Dulak
-
23-03-2005 08:51 #4
- Imię
- My name is Gladiator
- Model
- SAM
- Silnik
- SAM
- Opis
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Sam_(motoryzacja)
- Od
- 17 Nov 2007
- Mieszka w
- Warszawa
Problem jest taki -przy wymianie części blacharskich trzeba wyciąć stare blachy, co wprowadza naprężenia cieplne i w związku z tym ogniska korozji pojawiają się w sposób "normalny" Dodatkowo, później trzeba przyspawać nowe i akcja jest identyczna.
Poz tym dochodzi fachowość zakładów - lakiery używane w fabykach niekoniecznie są identyczne z tymi, których używa się w zakładach naprawczych, tłuste blachy, zarysowane ocynki lub ich brak itp to codzienność.
A na koniec - podwykonawcy - sam widziałem jak Toyotę przywieźli do warsztatu, w którym wklejali ponoć oryginalną szybę - w ASO 2500 PLN, a w tym zakłądzie 700 PLN.
Nie chcę jednak generalizować - może zdarzyć się porządny blacharz - rzemieślnik, który w przysłowiowej stodole zrobi brykę tak, że oczy bieleją. I wszystkim w potrzebie takich właśnie życzę.
Pozdro
vMZe
-
23-03-2005 18:21 #5
- Od
- 19 Dec 2004
To zalezy
Wszytko od tego kto robi,jak robi i na jakim sprzęcie,przy uzyciu jakich materiałów i jakich częsci.Twierdzę,że mozna spokojnie odrestaurować auto po wypadku(nawet powaznym) i przywrocic do pierwotnego stanu,ale nalezy sie liczyc z kosztami ,a nie jest to tania zabawa.
Podobne wątki
-
[MkII] Części blacharskie oraz lampy - kombi
By vivaldi2002 in forum Nadwozie i wnętrzeOdpowiedzi: 3Ostatni post / autor: 30-12-2013, 13:44 -
Wymiary blacharskie mondeo mkII
By aware in forum Nadwozie i wnętrzeOdpowiedzi: 19Ostatni post / autor: 15-11-2005, 18:25