słabe xenony

**matysb** · 21-05-2010 12:16

Pozwólcie, że odnowię temat.

Na pocztąku powiem, że przeczytałem na forum wszystko co tylko miało w sobie słowo ksenony. Od niedawna jest posiadaczem MKIII i jak wielu innych mam problemy z ksenonami.

Cieszy mnie, że jest to problem rozpoznany i praktycznie opisany. Po lekturze mam tylko jedna wątpliwiość: a mianowicie pozycjonowanie samego odbłyśnika (po powrocie z regeneracji). Wspomniano, ale bardzo lakonicznie, kwestię powtórnego mocowania. W związku z tym moje pytania:

1. Czy jest metoda gwarantująca właściwe ponowne umocowanie?
Przykręcanie na "ilość obrotów" - powiem szczerze to trochę mało dokładna metoda. Dodam, że w moim aucie, ktoś to już chyba robił i zrobił to źle. Efekt jaki mam obecie to oświetlanie główną strugą światła prawej strony. W związku z tym nie mam się do czego odnieść.

2. Czy komputerowe ustawianie świateł jest w stanie wykryć i skorygować niewłaściwe mocowanie odbłyśników?

**GoogleAds** · 21-05-2010 12:16

**Zawika** · 21-05-2010 15:49

Zamieszczone przez matysb

2. Czy komputerowe ustawianie świateł jest w stanie wykryć i skorygować niewłaściwe mocowanie odbłyśników?

Jak najbardziej tak.

**matysb** · 08-07-2010 19:22

Mam jeszcze jedno techniczne pytanie. Zabrałem się do rozbiórki.Odbłyski regenerował dla mnie Gość z Kobyłki. Gitara do tej pory. Właśnie składam swoje reflektory. Pytanie dotyczy gumowych dystansów, które przy demontażu były pod jednym odbłyśnikiem, przy drugim nie było. Teraz jak mam rozebrane lampy widzę, że i w drugiej lampie znajdują się dystansy, tyle że luzem "biegają" po wnętrzu klosza. Czy to znaczy, że oba odbłyśniki powinny mieć zainstalowane te czerwone gumeczki?

adela · 08-07-2010 22:23

Zamieszczone przez matysb

Mam jeszcze jedno techniczne pytanie. Zabrałem się do rozbiórki.Odbłyski regenerował dla mnie Gość z Kobyłki. Gitara do tej pory. Właśnie składam swoje reflektory. Pytanie dotyczy gumowych dystansów, które przy demontażu były pod jednym odbłyśnikiem, przy drugim nie było. Teraz jak mam rozebrane lampy widzę, że i w drugiej lampie znajdują się dystansy, tyle że luzem "biegają" po wnętrzu klosza. Czy to znaczy, że oba odbłyśniki powinny mieć zainstalowane te czerwone gumeczki?

Kolego, nie pomogę Ci w tej kwestii, ale wielki szacun za cierpliwość do rozebrania tego ustrojstwa

Ja po 4 drugiej próbie dałem sobie spokój, i przeczyściłem soczewki

**Zawika** · 09-07-2010 18:54

Zamieszczone przez matysb

Czy to znaczy, że oba odbłyśniki powinny mieć zainstalowane te czerwone gumeczki?

Tak . To właśnie to oznacza

Każdy z odbłyśników posiada po trzy takie gumowe tulejki.

**matysb** · 11-07-2010 17:57

Widzisz u mnie były tylko cztery, po dwie na każdą ze stron.
Jeśli chodzi o rozbieranie, nie było tak źle. Skręcanie poszło jeszcze szybciej. Niezbędnymi narzędziami okazały się szczypce długie i torksy "łamane". Kupiłem T20 i T25 w metalowcu, skróciłem odpowiednio te krótsze końcówki, tak by zmieścić je pod obudową. Bułka z masłem. Myślałem że będzie gorzej.

Ale efekt za to wynagradza wszystkie cierpienia. W końcu coś widać w światłach.

**Tyberiusz** · 04-08-2010 14:50

Zamieszczone przez Zawika

Tą historyjkę, że 6000K świeci lepiej niż 4300K, można miedzy bajki włożyć.

Dokładnie tak. 4300K są najbardziej wydajnymi i to nie podlega dyskusji. poza tym to nie ma wyglądać, tylko świecić, nie interesuje mnie niebieska poświata itd.

Zamieszczone przez raclet

Producenci samochodów do około 2003 roku wyposażali auta w barwę 4300K, natomiast od roku 2003 reflektory wyposażają w palniki 6000K.

Nie widziałem samochodu, który miałby włożone 6000K. poza tym Osram/Philips/Hella nie produkuję takich wynalazków. Ostatnio nie śledzę tematu, ale do niedawna jedyną homologowaną barwą było 4300K i bodajże 5000K. poszukam najnowszych regulaminów to będę wiedział, czy tak jest nadal.

Zamieszczone przez felicjan-f1

Diagnosta to sobie może pokręcić nie powiem czym ,ale i tak będzie ustawiać dwie lampy jednocześnie(dwa odbłyśniki)czy jak regulujesz zwykłą lampę (nie xenon) to oddzielnie ustawiasz długie a oddzielnie mijania???

Kręcąc śrubami od regulacji reflektora przestawiasz całą lampę (mijania + drogowe)

**Jones** · 04-08-2010 21:51

jako ze w temacie xenonow miałem juz kilka aut ,napisze cos bo sprawa wyglada tak:
z cazsem wypalają się i żarniki xenonowe i padają przetwornice...
ale zakładając ze to same zarniki to kupujemy na allegro ,ale nie najtanszy shit made in cholera wie co.....tylko najlepiej philips lub osram....

najlepsza barwa (czyli najbardziej wydajna wzgledem ilości swiatła) to 3200K
standardowa w BMW barwa jasno niebieska...

potem im bardziej niebieska lub fioletowa tym mniej efektywnego światła (mniej lumenow),a niestety żarniki tuningowe i nieoryginalne mają po 6000-8000 i nie daj boże juz 12000K megafioletowe :kozackie" ale zero swiatła....

około 1-3 miesiaca nowe żarniki sie "dopalają" uzsyskując błekitnawą barwę,,na poaczatku swieca bardziej żółtawo....

więc podsumowując jak slabe światła to mozna poczyścić lampy i wymienic żarniki,,dla mnie jedyne słuszne to barwa 3200K ,najlepsza do jazdy w nocy , bo 3200K to barwa księżyca,,,najmniej sie wzrok męczy...
pozdro

**Zawika** · 05-08-2010 18:46

Bez komenta co do barwy i jasności.

**Tyberiusz** · 08-08-2010 16:42

Zamieszczone przez Zawika

Bez komenta co do barwy i jasności.

Potwierdzam.

3200K to żarówka halogenowa.

**Jones** · 08-08-2010 21:42

fakt, pomyliłem ,miało być 4300K i z tego wychodzi 3200 lumenków

**darecki_** · 09-08-2010 14:37

Jones po poczytaniu troszkę forumowych wypowiedzi napaliłem się na bixenon-szybka piłka na allegro i juz soczewki BI były u mnie, dopiero potem zaczeły sie schody z zapakowaniem tego do lampy( zdecydowanie inne mocowania/długość przy pierwszym podejściu skończylem na kupnie nowych org. żarników philips i tak jak piszesz wyczyszczeniu lamp, tylko że naprawdę gruntownym, łącznie z rozklejeniem szkieł reflektorów i polerką od środka + regeneracja odbłyśników w KOBYŁCE.Lampy dostały takiego kopa, że rzadko nocą używam drogowych.

a do BIxenon zrobię jeszcze podejście

ale w lampach zastępczych

**hodson** · 17-08-2010 20:39

Witam, właśnie zakończyłem regeneracje xenonów w mondku i mogę się podzielić uwagami. Sam demontaż lamp jest prosty, rozkręcenie również nie zajmuje za wiele czasu. Do odkręcenia lustra użyłem podgiętych kombinerek (już ktoś o tym pisał). Dodatkowo wspomnę że przyda się pomoc, wygodnie jest jak ktoś przytrzyma reflektor. Lustro przykręcone jest trzema srubami, jeden otwór jest wolny. Pod lustrem sa wspomniane już w poprzednich postach tulejki gumowe - po dwie na reflektor. U mnie jedna z nich była troszkę krótsza więc warto zapamiętać gdzie były umiejscowione, ja tego nie zrobiłem - efekt to lewy świeci troszkę niżej i bardziej na lewą stronę. Jeśli chodzi o góra dół to da sie to wypoziomować podpinając pod komputer. Jeśli chodzi o przesunięcie w poziomie to jest nieznaczne i raczej nie ma wpływu na jakość oświetlenia drogi.
Po demontażu zobaczyłem że lustra są nadpalone w górnej części, po delikatnym przetarciu (ciekawość) zeszła powłoka lustrzana, soczewka ma na sobie mleczny nalot, wystarczy przetrzeć szmatką i jest ok. Również żarniki były w kiepskim stanie, autko z 2005 roku a przebieg 145tyś.
Lustra wysłałem do regeneracji (na allegro użytkownik PAAW-dawid) w poniedziałek, w czwartek były już u mnie w stanie jak z fabryki, lustro idealne. koszt to 80zł od sztuki, do tego dochodzą żarniki kupione na allegro za 120 zł za sztukę. Byłem pewien obaw co do jakości żarników jakie można kupic na allegro jednak obawy były chyba nie słuszne. Wizualnie różnica pomiędzy oryginałem a "oryginałem" z allegro jest prawie niewidoczna, różnią się tylko jakością zgrzewu blaszek podtrzymujących bańkę.

Złożenie przysporzyło troszkę więcej problemu, nieszczęsne tulejki gumowe. Ja użyłem lakieru do paznokci

do ich przyklejenia do uchwytów pod śruby, inaczej jest ciężko je włożyć na miejsce. Skręciłem wszytko do kupy, poczekałem z niecierpliwością do nocy i ... eureka

. Świecą bez porównani lepiej aniżeli przed, dodam że przed świeciły słabiej niż lampy valeo w vectrze b.

Koszt całej operacji to kwota 240 zł za żarniki + 160 za regenerację luster plus 95 zł za koszty przesyłek. Całość 495 zł - dodam że naprawdę warto.

mario_opole · 08-09-2010 17:54

W Katowicach biorą po 200 zł od lampy.Przyjezdza sie do nich i wszystko robią na miejscu a cała "zabawa" trwa ok 3 h.
Tak przynajmniej mówili przez telefon.Sami odkrecaja lampy z auta,wkładaja swoje zregenerowane odbłysniki zabierajac wypalone.
Warto?

**mcmac** · 10-09-2010 17:49

jeżeli masz pojęcie o śrubkach (robocizna) to zostaje Ci w kieszeni ok 200PLN......warto?

**mcmac** · 12-09-2010 21:11

właśnie skończyłem rozbiórkę xenonów....jutro jadą do regeneracji(paaw-dawid).....zobaczymy efekt ......

**Tyberiusz** · 12-09-2010 22:31

Efekt będzie widoczny, bo na odbłyśniku zbiera się taki czarny nalot i generalnie odbłyśnik matowieje, czasem też soczewka traci przepuszczalność, tzn. działa to tak, jak żółte wkłądki w mkI, blokuje część światła. Po regeneracji będą Ci świeciły przez jakiś czas jak nowe

**mcmac** · 15-09-2010 10:37

huraaa...właśnie przyszły odbłyśniki( szok-48h z transportem)...zaraz idę poskładać a wieczorem bedę czekał na efekt....

**mcmac** · 15-09-2010 21:55

Zamieszczone przez mcmac

huraaa...właśnie przyszły odbłyśniki( szok-48h z transportem)...zaraz idę poskładać a wieczorem bedę czekał na efekt....

złozyłem,zapaliłem.....jest biało...rozbiórka ok45min. z układaniem wszystkich części po kolei,złozenie ok 20min...razem godzina+1,5 dnia na wysyłkę i robociznę samych odbłysków (paaw-dawid).....efekt naprawdę widoczny..polecam przed sezonem jesienno-zimowym

**raclet** · 16-09-2010 13:47

Kurcze muszę wreszcie coś zrobić ze swoimi odbłyśnikami tylko mam problem ,że auto jest mi potrzebne codziennie. Pomysł byłby taki żeby koleś który zajmuje się regeneracją miał jeden nadkomplet sprzedawałby te odbłyśniki z kaucją którą by oddawał po odesłaniu przepalonych. Takim sposobem autko można by unieruchomić tylko na około 2 godz a nie na 2 dni.