Cześć Wszystkim,

Poniżej opiszę problem - prosiłbym o wszelkie możliwe wsparcie informacyjne.

Posiadam Ford Mondeo MK1 z 1994 roku 1.8 TD - przebieg tego auta to 299436 km.

Samochód posiadał nastepujące usterki silnika:
A) Skaczące obroty: gdy silnik był zimny, był w porządku. Gdy tylko się rozgrzał następowało szaleństwo - w trakcie dojeżdzania do skrzyżowań przy wduszanym sprzęgle obroty wzrastały do 3 tys. samoczynnie. W sytuacji zatrzymania pojazdu obroty rownież wzrastały, bądź zatrzymywały się na wartości 1.5 lub 2.0 tys. obrotów.

B) Odpalanie - wyłącznie przy wduszonym gazie do oporu (silnik zimny). Bez wduszenia gazu nie odpali choćby nie wiem co.... Gdy się gaz wdusi odnosi się wrażenie jakby odpalenie nastąpiło "ledwo co". W przypadku ciepłego silnika wystarczy przekręcenie kluczyka.

C) Wysokie spalanie - 7,5 - 8 litrów na 100 km/h na trasie przy jeździe 90 km/h - 100 km/h (ekonomicznie)


Oddałem samochód do "Diesel-Serwis" w północnej Wielkopolsce.

Po odebraniu pojazdu i uiszczeniu opłaty (400 zł) myślałem, że usterki zostały wyeliminowane. Niestety tak nie jest. Chcę też powiedzieć, że robili mój samochód dwa tygodnie, każdego dnia mówiąc, że "jutro już będzie".

Obecnie:

A) Odpalanie: nadal bez wduszonego gazu nie odpali zimny.
B) Sprzęgło/Skrzynia biegów: od poczynionej naprawy nie wchodzą mi płynnie biegi, czasem potrafią nie wejśc - szczególnie wsteczny, jedynka i dwójka. Jest tak, że muszę podjąc ze 3 próby gdy "skrzynia się zatnie", chodzi ciężko.

Przy okazji nie oddano mi pilota (był na oddzielnim "frędzlu" niż kluczyk) oraz zepsuto funkcję regulowania "góra" - "dół" fotelu kierowcy. Guzik jest zablokowany.

Proszę o radę.

Czy tego typu usterki są niemożliwe do wyeliminowania, trudne. Czy Serwis ma słabych mechaników ? Czy możliwe, że rozbierając silnik (był wyjęty) i składając go uszkodzili sprzęgło/skrzynię biegów ?

Dodam, że samochód odebrałem wczoraj - dziś rano odkryłem, że nie naprawiono odpalania. Również manewrując po mieście odczułem problemy z biegami.

Pozdrawiam.

Dzięki za rady...