Jak w temacie mam taki problem, że zaraz po wymianie opon na letnie pojawił się dziwny problem. Mianowicie jechałem do wymiany opon i wszystko było ok ( zimowe opony mam 175 r14 na stalowych felgach) z kolei letnie na aluminiowych 195. Zaraz po wymianie zobaczyłem, że auto inaczej się prowadzi. No ale jak to inne opony to może lekko ma prawo. Na następny dzień jechałem trasę 100 km i normalnie jest masakra. auto jedzie dobrze ale przy szybszym ruchu kierownicą zaczyna myszkować i bardzo ciężko jest je opanować. Opony wyważone i facet, który to robił jest sprawdzony bo nie tylko ja u niego robię tylko praktycznie cała rodzina. Na prostym odcinku czuje opór na kierownicy ale są momenty takie jak by to opisać, że wspomaganie rośnie o jakieś 100 % ale tylko na chwile a auto myszkuje po drodze.

Dodam, że w tamtym sezonie na tych oponach było wszystko ok i nic się nie działo.

Proszę pomóżcie bo tak się jeździć nie da.....