Witajcie !

Dzisiaj bylem na tyle zdolny, iz otwierajac schowek pasazera zablokowalem klapke, ktora sie go otwiera. Jak juz sie dalej domyslacie przy probie nastawienia jej we wlasciwe miejsce po prostu zlamalem jeden z zaczepow i klapka wypadla. Teraz mam nielichy klopot bo za zadne skarby nie moge otworzyc schowka
Jesli by sie udalo mialbym szanse przynajmniej rozebrac zamek i przy odrobinie szczescia dokupic gdzies mechanizm zamykania i wymienic. Poniewaz nie chce juz gorzej masakrowac kokpitu - jeszcze nic nie dotykalem, prosze o porade w jaki sposob otworzyc tego diabla????
Zagladalem pod spod, ale niestety zawiasy przykrecone sa od srodka schowka pieknie po prostu pieknie...

Dodano po 35 min.:

Caly zamek jest do kupienia na szczescie. Tylko musze delikatnie otworzyc, probowalem podwazyc, cisnac do dolu jednoczesnie ciagnac do siebie no masakra tak trzyma. Mozecie chociaz zajrzec do swoich czy w miejscu gdzie element ruchomy zamka blokuje sie o nieruchoma czesc wewnatrz schowka - jak to jest wykonane? Czy jak pociagne to ulame zamek umieszczony w pokrywie schowka - czy peknie jakis nieruchomy element kokpitu?
Zamek i tak do wymiany - ale nie chce gorzej nabalaganic