Witam,
Sprawa dotyczy tego egzemplarza:
http://otomoto.pl/ford-mondeo-titani...C18186973.html

Sprzedawca przez telefon powiedział, że było malowane cytuje "w jednym miejscu" ale auto igła i bezwypadkowe.

Na miejscu:
W środku auto super utrzymane, pachnie jeszcze nowością Sprzedawca jako osoba mająca kilkanaście lat doświadczenia w sprowadzaniu aut nawet zwracał mi uwagę na idealne szwy fotela, zero naciągnięć itp.

Jeśli chodzi o oględziny blach itp. to ja się nie znam. Na oko wyglądało w ok, wiec umówiłem się na przegląd w Wikarze w Sączu.
Pojechaliśmy po południu na sprawdzenie lakieru i mechaniki.
w pierwszej kolejności kontrola lakieru Tylna klapa nie jest malowana Reszta po całości. Na dachu nad kierowcą 1,8 mm grubości, podobnie na przednich słupkach.
Progi malowane i naciągane.

Na szczęście nie jechałem do Sącza specjalnie bo bylem u klienta.
Nie wierzę, że gość zawodowo ściągający auta nie wie jakie paści przywiózł.

Może komuś oszczędzę wycieczki.

Kuba