+ Odpowiedz w tym wątku
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1
    Niedzielny kierowca
    Opis
    mondeo
    Od
    09 May 2005
    Mieszka w
    Kielce

    [MkI] Wahacz - wymiana całości

    Czy ktoś może wymianiał wahacze z przodu - ale w całości?
    Ma to sens?

    W Intercarsie wyczaiłem takie:
    FEBI: 197pln/szt
    MOOG: 185 - 244pln/szt
    TRW: 225pln/szt

    no i w ABS CAR:
    FORD: 330pln/szt

    Pytam, bo rok temu wymienilem osobno tuleje wahacza na FEBI + sworznie MOOG i wytrzymaly tylko 20tys jazdy po wawie... Nie ukrywam, ze cena wahaczy FORDA jest wysoka, ale czy jest szansa, ze wytrzymaja one wiecej?

  2. # ADS
    Reklama
    Od
    25/05/2012
    Mieszka w
    Forum
    Posty
    Many
     

  3. #2
    Znawca leśnych tras
    Imię
    Ryszard
    Model
    MKIII
    Silnik
    1.8 110 KM
    Opis
    Mondeo
    Od
    15 Jan 2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Pewnie, że lepiej całe wahacze sumarycznie rzecz biorąc wychodzi taniej

  4. #3
    owszem można całe. ja wymieniłem tylko tuleje i to na fordowskie ale już już zaczynają postukiwać a zrobiłem 15 tyś km. i jestem podłamany tym faktem (jeżdże głównie po miastach śląska i zagłębia a tu dziura dziure dziurą pogania ). zastanawiałem się nad całymi wahaczmi ale przecież to tyle samo wytrzyma! gość w sklepie który się zajmuje częściami forda powiedział mi że jak już (i tu proszę znawców o weryfikację bo różnie to z tymi "specjalistami" bywa) to można założyć do mkI wahacze od mondeo po 2000r bo są identyczne z tym że mają wzmacniane jakoś tuleje (troche inne jak mi pokazywał rzeczywiście) i powinny dłużej wytrzymać. na pytanie co oznacza dłużej (czy 5 czy 50kkm) wzruszył tylko ramionami i powiedział że na naszych drogach to się wszystko wytłucze

    aaaa i on mi krzyknął 180zł za szt za kompletny wahacz. oszust to czy charytatywnie robi??

  5. #4
    Mistrz pobocza Awatar Lipa
    Imię
    Paweł
    Opis
    Audi a6c6 3.0 TDI quattro
    Od
    31 Mar 2005
    Mieszka w
    Jantar
    Ja dziś jestem po wymianie wachacza, jak wiecie ze wczesniejszych wątków przypadłość mondeo, jeśli się oszczędza na takich elementach.

    W prawym wachaczu miałem sworzeń do wymiany, oraz tuleje, więc postanowiłem kupić nowy wachacz. no i kupiłem nowy MOOG, zapłaciłem 184zł(tylna tuleja jest o 1,5 razy większa niz w poprzednim wachaczu, ciekaw jestem dlaczego??)), przystąpiłem do wymiany elementu. Ku mojemu ździwieniu wszystko pasowało, tylko duzo czasu mi zajęło zamontowanie wachacza.

    Natomiast do lewego wachacza kupiłem oryginalne tuleje, za przednią zapłaciłem 26zł, a za tylnią 46,50. Zamontowalem wszystko, no i na jutro jestem umówiony na ustawienie zbieżności, koszt 50zł.

    Mam nadzieję że tym razem nie będę juz po 2 tys. km znów wymieniał tych nieszczęsnych elementów.

    A teraz uradowany, siedzę i popijam sobie piweczko

    POZDROWIENIA!!!

  6. #5
    Cytat Zamieszczone przez Lipa
    W prawym wachaczu miałem sworzeń do wymiany, oraz tuleje, więc postanowiłem kupić nowy wachacz. no i kupiłem nowy MOOG, zapłaciłem 184zł(tylna tuleja jest o 1,5 razy większa niz w poprzednim wachaczu, ciekaw jestem dlaczego??))
    oooo i to jest cenna informacja. bo nie wiedziałem nawet że są nie fordowskie wahacze z powiększonymi tulejami. i za tą cenę powiem że warto spróbować chyba. a ciężka jest taka wymiana samemu? można się spokojnie za to zabrać? bo chyba na wiosne się pokuszę

  7. #6
    Niedzielny kierowca
    Opis
    mondeo
    Od
    09 May 2005
    Mieszka w
    Kielce
    gdzie nabyles MOOG-a? moze w jakims sklepie internetowym?

  8. #7
    Mistrz pobocza Awatar Lipa
    Imię
    Paweł
    Opis
    Audi a6c6 3.0 TDI quattro
    Od
    31 Mar 2005
    Mieszka w
    Jantar
    Kupiłem go u nas w sklepie motoryzacyjnym w WEBERZE, no to prawda, on miał jedna powiększoną tuleję, tą tylną, na początku myslałem, że coś im się pomyliło, ale jednak ten wachacz pasował.

    Co do wymiany to powiem tak:

    Gdyby nie pomoc ojca, to sam bym sobie nie poradził. Samo wyciągnięcie wachaczy to pestka, wystarczy odkręcić dwie nakrętki od tulejek, i wyciągnąć śruby, następnie zabieramy się za odkręcenia śruby od sworznia wachacza, no i już mozemy go wyjąć, co do montażu to jest trochę roboty, mi było bardzo ciężko nastawić wachacz spowrotem do ramy, ale przy pomocy ojca sobie poradziłem.

    Zaś na lewej stronie jest troszkę gorzej, bo żeby wyjąć śrubę od wachacza, to należy opuszczać wózek(dużo roboty), ojciec wziął flexa i przeciął mi śrubę więc kupe czasu zaoszczędzone, następną założyłem od spodu, no i oczywiście nakrętki samokontrujące.

    Zajęło mi to jakieś 4 godziny z posprzątaniem garażu, ale ciesze sie bo mam zaoszczędzone 80zł, bo tyle w moim rejonie kosztuje wymiana 4 tulejek wachaczy.

    Jeśli sa jeszcze jakies pytania to chętnie na nie odpowiem

  9. #8
    Niedzielny kierowca
    Opis
    Volvo V70
    Od
    25 Dec 2005
    Mieszka w
    Wrocław
    A jak dokręcałeś śruby mocujące wahacz do ramy pomocniczej to postawiłeś auto na kołach? Bo tak robić należy.

  10. #9
    Mistrz pobocza Awatar Lipa
    Imię
    Paweł
    Opis
    Audi a6c6 3.0 TDI quattro
    Od
    31 Mar 2005
    Mieszka w
    Jantar
    Pewnie że tak, zawsze wszystko dokręcam w pozycji gotowej do jazdy

Podobne wątki

  1. [MkI] Łączniki stabilizatora - wymiana tulejek,czy całości ?
    By DariuszHoryd in forum Podwozie, zawieszenie, napęd i wydech
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 01-10-2006, 09:06

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów