Witam.

Planuje kupic Mondeo MK3 w dieslu, rocznik 2001-2003. Naczytalem sie oczywiscie nt. psujacych sie silnikow dieslu i cholernie drogich naprawach szczegolnie przy autach z przebiegiem kolo 200 tys. Z tego co wyczytalem zlotym srodkiem jest starszy silnik TDDI, ktory nie cierpi na taka liczbe usterek jak TDCI. Czy jest to prawda? Czy naprawde warto ograniczyc poszukiwania wlasnie do TDDI?

Czy biorac auto z silnikiem TDCI do warsztatu na sprawdzenie, mozna ocenic czy zaraz nie siada wtryski, kolo dwumasowe itd. ?