Szklanki zaworowe a zuzycie oleju.

**jaspa** · 28-03-2006 17:00

Zastanawiam sie czy zuzyte szklanki zaworowe i nieprawidlowy luz zaworowy moga miec wplyw na zuzycie oleju w moim 2.0 16V 2001 przebieg 200 tys.

pozdrawiam

**GoogleAds** · 28-03-2006 17:00

**~~krzys-68~~** · 28-03-2006 18:08

ie tyle szklanki co zużyte uszczelniacze beda mialy na pewno ogromny wplyw,a te sa na 99% juz niesprawne

waldemarz · 28-03-2006 18:11

Te sprawy nie maja wpływu na zuzycie oleju, bardziej na zuzycie oleju moze miec wplyw zuzycie uszczelniaczy popychaczy.
Oj Krzys-68 byl szybszy odemnie.

**woj9** · 28-03-2006 21:34

Dokładnie tak jak piszą koledzy ja też obstaje przy zużyciu uszczelniaczy zaworowych a wtedy motorek potrafi łykać olej :metal

**jaspa** · 28-03-2006 22:05

Tez myslalem ze to uszczelniacze zaworowe beda do wyminy. Poza tym luz zaworowy tez musze wyregulowac bo chodzi juz jak cichy diesel.
Powiedzcie mi czy to duza robota zeby uszczelniacze wymienic i ile to moze kosztowac. No i pewnie glowice trzeba sciagac?

dzieki pozdawiam

**~~krzys-68~~** · 29-03-2006 07:59

Zamieszczone przez jaspa

Tez myslalem ze to uszczelniacze zaworowe beda do wyminy. Poza tym luz zaworowy tez musze wyregulowac bo chodzi juz jak cichy diesel.
Powiedzcie mi czy to duza robota zeby uszczelniacze wymienic i ile to moze kosztowac. No i pewnie glowice trzeba sciagac?

dzieki pozdawiam

Jesli zaklad to wykonujacy bedzie mial specjalne uchwyty to bez zdejmowania glowicy sie obejdzie.Jedynie uszczelka pod pokrywe zaworów bedzie do wymiany,bo starej sie nie zaklada :metal
Co do luzu zaworowego to w MKIII to juz inna "bajka".regulacja to wymiana szklanek na drugie o odpowiedniej wysokosci,tak wiec nie wiadomo czy nie bedzie trzeba dokupic kilku sztuk.jesli luz jest za maly to mozna lekko denko "szklanki" na szlifierce magnetycznej,ale to juz też tylko dobry szlifierz zrobi.Samemeu tego nie dasz rady zrobic.Koszt szklanki to okolo 20pln - rabat ktory sobie wywalczysz.Co do halasu to nie zawsze jest to wina luzu zaworowego ale czesto uzywania kiepskiego oleju.Wówczas szklaneczki dow ymiany sie kwalifilkuja.Niestety to tez jest robota na dwa razy.najpierw mierzysz luzy,potem zamawiasz popychacze zaworowe pod wymiar.zamienników nie ma

**jaspa** · 29-03-2006 11:25

krzys-68. piszesz ze koszt jednej szklanki to 20PLN czy 120pln bo jak 20PLN to nie duzo. A uszczelniacze zaworowe ile moga kosztowac?

**~~krzys-68~~** · 29-03-2006 15:49

Zamieszczone przez jaspa

krzys-68. piszesz ze koszt jednej szklanki to 20PLN czy 120pln bo jak 20PLN to nie duzo. A uszczelniacze zaworowe ile moga kosztowac?

koszt 1 to ok 20pln,ale musisz kupic wszystkie na 4 cylindry czyli 8szt

.Dodatkowy problem to czas,nikt nie ma ich na miejscu tylko zamawiaja i sciagają je z Kolonii,wiec ok 14dni to trwa

.tak przynajmniej bylo rok temu jak przerabialem ten temat :metal

**prqq** · 29-03-2006 16:55

Czołem
ja w podobnej sprawie - czy znany jest jakis godny polecenia warsztat w Trójmieście gdzie takie luzy zaworowe mogę zbadać? I ew. wyregulować? No i w ogóle w tej sprawie i podobnych uderzyć.

**jaspa** · 30-03-2006 12:58

Krzys-68 ja mam 16V wiec musze kupic az 16 sztuk a tu gdzie mieszkam czyli Szkocja 1 szklanaka kosztuje w przeliczeniu okolo 80 PLN. Ale i tak musze to zrobic.

**Lowlander** · 30-03-2006 13:15

Zamieszczone przez jaspa

Krzys-68 ja mam 16V wiec musze kupic az 16 sztuk a tu gdzie mieszkam czyli Szkocja 1 szklanaka kosztuje w przeliczeniu okolo 80 PLN. Ale i tak musze to zrobic.

A nie możesz sobie załatwić w PL, a potem ktoś powiedzmy z rodziny ci przyśle? Bo jest różnica pomiędzy 1280 PLN, a 320 PLN, nawet jeśli dodamy koszty transportu.

**~~krzys-68~~** · 30-03-2006 15:59

Zamieszczone przez Lowlander

Zamieszczone przez jaspa

Krzys-68 ja mam 16V wiec musze kupic az 16 sztuk a tu gdzie mieszkam czyli Szkocja 1 szklanaka kosztuje w przeliczeniu okolo 80 PLN. Ale i tak musze to zrobic.

A nie możesz sobie załatwić w PL, a potem ktoś powiedzmy z rodziny ci przyśle? Bo jest różnica pomiędzy 1280 PLN, a 320 PLN, nawet jeśli dodamy koszty transportu.

Trzeba by dokaldnie pomierzyć kazda szklanke,najpierw luz na zaworze,potem wysokosć szklanki i dopierow zamawiać

i czekać i przesyłać,bedzie pewno z miesiac dluzej trwało

**jaspa** · 30-03-2006 17:15

W ciagu najblizszych paru dni zmierze sobie luz na wszystkich zaworach. Pomierze wysokosci obecnych szklanek no i wtedy zamówie szklanki w polsce i poczekam, az mi je ktos przysle.

Zastanawiam sie czy do pomiaru wysokosci szklanek wystarczy suwmiarka czy trzeba miec mikrometr?

**Lowlander** · 30-03-2006 18:01

Zamieszczone przez krzys-68

Zamieszczone przez Lowlander

Zamieszczone przez jaspa

Krzys-68 ja mam 16V wiec musze kupic az 16 sztuk a tu gdzie mieszkam czyli Szkocja 1 szklanaka kosztuje w przeliczeniu okolo 80 PLN. Ale i tak musze to zrobic.

A nie możesz sobie załatwić w PL, a potem ktoś powiedzmy z rodziny ci przyśle? Bo jest różnica pomiędzy 1280 PLN, a 320 PLN, nawet jeśli dodamy koszty transportu.

Trzeba by dokaldnie pomierzyć kazda szklanke,najpierw luz na zaworze,potem wysokosć szklanki i dopierow zamawiać

i czekać i przesyłać,bedzie pewno z miesiac dluzej trwało

No ja wiem, ale mieć te 150-160 funtów w kieszeni, a nie mieć to pewna różnica.

**~~krzys-68~~** · 30-03-2006 20:55

Zamieszczone przez jaspa

W ciagu najblizszych paru dni zmierze sobie luz na wszystkich zaworach. Pomierze wysokosci obecnych szklanek no i wtedy zamówie szklanki w polsce i poczekam, az mi je ktos przysle.

Zastanawiam sie czy do pomiaru wysokosci szklanek wystarczy suwmiarka czy trzeba miec mikrometr?

Luz to szczelinomierzem,wysokośc lepiej mikrometrem,ale suwmiarka też w ostatecznosci wystarczy.Przecież szczelinomierz tylko z dokladnoscia do 0,05 jest wiec...

**macquaiers** · 02-12-2007 17:35

Wszyscy piszą o regulacji zaworów w MKIII (ze względu na brak hydrauliki w układzie popychaczy zaworów), jak to się ma jednak do zapisu w książce "Sam naprawiam samochód Ford Mondeo" od listopada 2000. Wg książki: "silniki benzynowe 1.8 i 2.0 Duratec-HE (oraz diesla 2.0 Dutatorq-DI/TDCI) posiadają hydrauliczne popychacze zaworów, a rozrząd jest bezobsługowy, luz zaworowy nie wymaga regulacji w ramach czynności obsługowych. "

O konieczności regulacji luzów zaworowych nie wspomina również książka obsługi samochodu (w przeciwieństwie do do MKII, gdzie jest mowa o konieczności regulacji co 150 tys - na benzynie rzecz jasna).

Skąd biorą się zatem takie informacje dotyczące MKIII - normalnie sprawdzać co 150tys, na gazie co 30tys.? I że jest regulacja mechaniczna?