PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] Drzwi się nie zatrzaskują .



Ealbeercik
08-02-2013, 20:42
Koledzy mam problem z Fordem Mondeo MK 2 . Drzwi od kierowcy nie chcą mi się zamknąć , otworzyłem, chciałem zamknąć i nie da rady. Po prostu się nie zatrzaskują .Są otwarte. Co może być przyczyną ?

stazy
08-02-2013, 20:56
Zmarznięta wilgoć w zamku blokuje zapadkę. Klasyka w MK1 i MK2 w mrozy. Musisz wziąć jakikolwiek smar (najlepiej grafitowy, ale może być też zwykły towot, ja używam preparatu Sonaxa, też bdb) i dokładnie przesmarować wkładkę - tą która rygluje drzwi. Potem wyciągnij ją delikatne i poruszaj parę razy śrubokrętem aby to rozruszać. Pamiętaj aby przywrócić ją na stare miejsce bo przy zamykaniu przywalisz zamkniętym zamkiem - ja kiedyś tak zrobiłem. Lekko więc bez konsekwencji ale jednak.
Sugeruję też podlanie czegoś w zamek tam gdzie wsadzasz kluczyk. Powodzenia;)

CzarekJ
08-02-2013, 21:01
Spróbuj kilkakrotnie zamykac i otwierać zamek pilotem bądź kluczykiem.
Może coś w zamku się przestawiło i zamek nie rygluje?

Ealbeercik
08-02-2013, 21:08
Dzięki bardzo. Dzień wcześniej umyłem samochód na myjni , może to być przyczyną ?

djdeejayf
08-02-2013, 21:39
Tak, to jest przyczyną, w tamtym roku miałem to samo. Przy okazji, możliwe, że gdzieś uszczelka Ci puściła i poszło na mechanizm zamykający :)

dawi89d
09-02-2013, 01:33
w miejsce kluczyka jakiś odmrażacz a w zamek WD 40 czy coś podobnego i smar.powinno pomóc.. u mnie daje radę

---------- Post added at 01:33 ---------- Previous post was at 01:31 ----------

ja dopóki wszystkiego nie wysmaruję już nie pojadę na myjnie..popełniłem ten błąd kilka razy:boshe:

.GoNzO.
09-02-2013, 08:23
Spróbuj kilkakrotnie zamykac i otwierać zamek pilotem bądź kluczykiem.
Może coś w zamku się przestawiło i zamek nie rygluje?


Miałem niedawno taki sam przypadek i nie polecam dłubać kluczykiem. Otworzyć i spokój. W mojej sytuacji ani WD40, ani odmrażacz ani smar który też miałem pod ręką od razu nie pomógł. A jechać musiałem. Spiąłem od wewnątrz drzwi pasażera i kierowcy paskiem za te rączki do zamykania drzwi. Po kilku kilometrach smar dotarł tam gdzie miał dotrzeć i pomogło. Na miejscu na nic nie chciało puścić. :zakrecony::zakrecony: