PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Wymiana sprzęgła a może sprzęgła z dwumasą w benzynie



inteligent
11-05-2013, 10:11
Witam wszystkich serdecznie.
Przejrzałem forum w poszukiwaniu odpowiedzi i nie natrafiłem na taki przypadek jak mój (bo tematów o dwumasie jest trochę chociaż większość do diesli). Przyznam że im więcej czytam tym większy mam mętlik w głowie dlatego pozwoliłem sobie założyć ten temat bo na pewno znajdzie się ktoś mądrzejszy w tym temacie niż ja.

A więc tak posiadam Ford Mondeo MK3 2001 rok 1.8 125KM benzyna z przebiegiem 187 000km.
W tym momencie wszystko wskazuje że sprzęgło się już kończy (bierze przy samej górze) i za niedługo będzie do wymiany tylko mam problem co z dwumasą (wiadomo chciałbym wiedzieć czy będę musiał ją kupić czy nie).

U mnie wygląda sprawa następująco przy próbie zapalenia samochodu na luzie bez wciśniętego sprzęgła nic nie słychać (żadnych stuków) samochód nie przesuwa się do przodu (gdzieś wyczytałem żeby sprawdzić czy sprzęgło nie ciągnie).
Przy gaszeniu samochodu bez wciśniętego sprzęgła również nic nie słychać (żadnych stuków) jednak mam dwie inne obserwacje:

W momencie położenia nogi na sprzęgle i wciśnięciu tylko tyle co jest wywołane przez ciężar stopy (czyli dosłownie 1cm) pedał drży dodatkowo jak zapalę silnik i wykonuję pierwsze ruszenie to słychać taki powiedzmy zgrzyt albo może lepiej tarcie ważne jest to że słychać je tylko jeden raz przy pierwszym ruszeniu po zapaleniu silnika (muszę odpuścić całkowicie pedał sprzęgła i wtedy je słychać) później bez względu na to co bym robił już tego nie ma, wraca dopiero po zgaszeniu silnika i odpaleniu z powrotem. Wtedy znowu tylko przy pierwszym ruszeniu.

Z góry dziękuje za odpowiedzi oraz sugestie ewentualnie co jeszcze mogę sprawdzić w celu stwierdzenia czy dwumasa również jest do wymiany czy wystarczy tarcza, docisk i wysprzęglik.

adasko78
11-05-2013, 10:18
Kolego! Moje zdanie jest takie, że już będziesz miał wszystko na wierzchu to lepiej wszystko wymienić niż za pół roku ponawiać operacje. Ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam!

martinez07
11-05-2013, 11:14
Kolega Adam dobrze prawi! Warto obejrzeć dwumasę po ściągnięciu skrzyni.
A dwumasa w naszych benzynach też się psuje. Sam wymieniałem ostatnio cały komplecik ze sprzęgłem.
Objawów nie było jak przy dieslu, ale po zdjęciu skrzyni okazało się że jest nieźle dobita.

inteligent
12-05-2013, 00:26
martinez07 z ciekawości dwa pytania przy jakim przebiegu wymieniałeś sprzęgło z dwumasą oraz ile kosztował Ciebie taki komplet (byłbym wdzięczny za podanie też producenta choć przypuszczam że LUK) i jaki koszt robocizny.

martinez07
13-05-2013, 18:46
Odpisałem Ci na pw, ale przyda się też może innym - cały osprzęt na LUK, do tego wymiana uszczelniaczy półosi, oraz uszczelnienie wybieraka i przy okazji dobranie się do mechanizmu różnicowego, coby nie okazało się że zaraz klęknie (ale był ok).
Koszt całości 2850 PLN (nadal boli), ale teraz jest super - sprzęgło można wciskać małym palcem, i zniwelowane wszystkie stuki-puki (choć przyznam, że liczyłem na większy komfort biegu jałowego).
Tylko mam przy okazji pytanie - po tej operacji czasem, zwłaszcza na zimnym silniku ciężko wbić jedynkę i wsteczny. Wiem, że to zmora naszych aut, ale ją tego przed wymianą nie miałem :(
Czy to możliwe, że dobrze czegoś mechanik nie ustawił?

Strawka
15-05-2013, 14:06
Zawsze najlepiej jest wymieniać całość i mieć spokój na dłużej.

Warto zagryźć zęby i spać spokojnie!