PDA

Zobacz pełną wersję : Tykanie w silniku V6



kloss11
20-07-2006, 00:01
Witam. Wiem, ze podobny temat był już poruszany na Forum ale niestety nie znalazłem tam satysfakcjonującej odpowiedzi. W moim Mondeo 2.5 V6 słychac dość głośne "tykanie" (nie jest to metaliczny dzwiek) ale tylko po rozgrzaniu sie silnika. POdczas odpalania, pierwszego ruszania itp nic sie nie dzieje. Dopiero po jakichś 15 - 20 minutach pracy (szczególnie gdy ruszam, przyspieszam) słychac owe tykanie :getsome: Bardzo proszę o wszelkie wskazówki i uwagi, pozdrawiam

v1tek77
20-07-2006, 08:20
Witam. Wiem, ze podobny temat był już poruszany na Forum ale niestety nie znalazłem tam satysfakcjonującej odpowiedzi. W moim Mondeo 2.5 V6 słychac dość głośne "tykanie" (nie jest to metaliczny dzwiek) ale tylko po rozgrzaniu sie silnika. POdczas odpalania, pierwszego ruszania itp nic sie nie dzieje. Dopiero po jakichś 15 - 20 minutach pracy (szczególnie gdy ruszam, przyspieszam) słychac owe tykanie :getsome: Bardzo proszę o wszelkie wskazówki i uwagi, pozdrawiam
Takie cykanie to najczesciej wynik przedmuchnietej uszczelki przy kolektorze wylotowym. Tak mial o ile pamietam altoot :satan:
Ale niech sie lepeij wypowiedza koledzy z V6 :beer:

Golson
20-07-2006, 10:44
Takie cykanie to najczesciej wynik przedmuchnietej uszczelki przy kolektorze wylotowym. Tak mial o ile pamietam altoot :satan:
Ale niech sie lepeij wypowiedza koledzy z V6 :beer:

Z tego co wiem wymienil sporo wiecej niz komplet uszczelek i wciaz mu chyba cykalo.

STraits
20-07-2006, 11:47
Takie cykanie to najczesciej wynik przedmuchnietej uszczelki przy kolektorze wylotowym. Tak mial o ile pamietam altoot :satan:
Ale niech sie lepeij wypowiedza koledzy z V6 :beer:

Z tego co wiem wymienil sporo wiecej niz komplet uszczelek i wciaz mu chyba cykalo.


Eeeeetam. Pięknie chodzi Vka po naprawie. Jarmoli mu łożysko w alternatorze. Co do tego pykania. Czy jest to regularne ? czy nie słychać tego przypadkiem od strony skrzyni biegów (lewe przednie koło). U altoot'a dmuchało uszczelką, pozatym cykał napinacz hydrauliczny. Ale po wymianie wydaje mi sie że jest :bigok:

kloss11
20-07-2006, 17:47
Witam. Wiem, ze podobny temat był już poruszany na Forum ale niestety nie znalazłem tam satysfakcjonującej odpowiedzi. W moim Mondeo 2.5 V6 słychac dość głośne "tykanie" (nie jest to metaliczny dzwiek) ale tylko po rozgrzaniu sie silnika. POdczas odpalania, pierwszego ruszania itp nic sie nie dzieje. Dopiero po jakichś 15 - 20 minutach pracy (szczególnie gdy ruszam, przyspieszam) słychac owe tykanie :getsome: Bardzo proszę o wszelkie wskazówki i uwagi, pozdrawiam

Nie jestem specjalistą ale wydaje mi sie ze dzwięk dochodzi z łańcuszka rozrzadu wiec moze napinacz(e) ??? Specjalnie wymieniłem ostatnio wszystkie łożyska paska klinowego i jedym miejscem gdzie mozna usłyszeć tykanie jest właśnie pokrywa od łancucha albo okolice. Jeden z kolegów stwierdził ze moga to być panewki - co o tym myślicie ??? :jezyk1:

altoot
20-07-2006, 18:02
Witam. Wiem, ze podobny temat był już poruszany na Forum ale niestety nie znalazłem tam satysfakcjonującej odpowiedzi. W moim Mondeo 2.5 V6 słychac dość głośne "tykanie" (nie jest to metaliczny dzwiek) ale tylko po rozgrzaniu sie silnika. POdczas odpalania, pierwszego ruszania itp nic sie nie dzieje. Dopiero po jakichś 15 - 20 minutach pracy (szczególnie gdy ruszam, przyspieszam) słychac owe tykanie :getsome: Bardzo proszę o wszelkie wskazówki i uwagi, pozdrawiam

Cykanie to dzwięk wyrobionego napinacza. A napinacz ten wyrobił się na skutek minimalnego wyciągnięcia łańcucha (co dziwne, sprawa chyba zawsze dotyczy łańcucha pierwszego rzędu cylindrów)

Zrobić Ci wstępny kosztorys? :) :satan: :)
1. Komplet uszczelek na górę silnika: ok. 500 pln (zakup na ebay'u, w PL kosztuje to ze 2 razy tyle)
2. Napinacze: 2x ok. 240pln
3. Łańcuchy: 2x ok. 440pln
4. Slizgi: około 200pln

Koszty robocizny to całkiem odrębna sprawa, ale na mniej niz 800 też bym się nie nastawiał :)




Takie cykanie to najczesciej wynik przedmuchnietej uszczelki przy kolektorze wylotowym. Tak mial o ile pamietam altoot :satan:

Okazało się, ze altoot miał uszczelkę kolektora całkiem w cyc :los:
Hałasował hydrauliczny napinacz łańcucha.



Z tego co wiem wymienil sporo wiecej niz komplet uszczelek i wciaz mu chyba cykalo.
:terefere:
Wymienił sporo więcej, ale wszystko robił jednorazowo. Po złożeniu - jak ręką odjął :bigok:




Pięknie chodzi Vka po naprawie. Jarmoli mu łożysko w alternatorze. Co do tego pykania... U altoot'a dmuchało uszczelką, pozatym cykał napinacz hydrauliczny. Ale po wymianie wydaje mi sie że jest :bigok:

Wszystko jak należy :metal
Cykał napinacz, a przedmuch pod głowicą nie był wielki - wyszedł na jaw dopiero po jej zrzuceniu.

STraits
20-07-2006, 18:13
Witam. Wiem, ze podobny temat był już poruszany na Forum ale niestety nie znalazłem tam satysfakcjonującej odpowiedzi. W moim Mondeo 2.5 V6 słychac dość głośne "tykanie" (nie jest to metaliczny dzwiek) ale tylko po rozgrzaniu sie silnika. POdczas odpalania, pierwszego ruszania itp nic sie nie dzieje. Dopiero po jakichś 15 - 20 minutach pracy (szczególnie gdy ruszam, przyspieszam) słychac owe tykanie :getsome: Bardzo proszę o wszelkie wskazówki i uwagi, pozdrawiam

Cykanie to dzwięk wyrobionego napinacza. A napinacz ten wyrobił się na skutek minimalnego wyciągnięcia łańcucha (co dziwne, sprawa chyba zawsze dotyczy łańcucha pierwszego rzędu cylindrów)

Zrobić Ci wstępny kosztorys? :) :satan: :)
1. Komplet uszczelek na górę silnika: ok. 500 pln (zakup na ebay'u, w PL kosztuje to ze 2 razy tyle)
2. Napinacze: 2x ok. 240pln
3. Łańcuchy: 2x ok. 440pln
4. Slizgi: około 200pln

Koszty robocizny to całkiem odrębna sprawa, ale na mniej niz 800 też bym się nie nastawiał :)




Takie cykanie to najczesciej wynik przedmuchnietej uszczelki przy kolektorze wylotowym. Tak mial o ile pamietam altoot :satan:

Okazało się, ze altoot miał uszczelkę kolektora całkiem w cyc :los:
Hałasował hydrauliczny napinacz łańcucha.



Z tego co wiem wymienil sporo wiecej niz komplet uszczelek i wciaz mu chyba cykalo.
:terefere:
Wymienił sporo więcej, ale wszystko robił jednorazowo. Po złożeniu - jak ręką odjął :bigok:




Pięknie chodzi Vka po naprawie. Jarmoli mu łożysko w alternatorze. Co do tego pykania... U altoot'a dmuchało uszczelką, pozatym cykał napinacz hydrauliczny. Ale po wymianie wydaje mi sie że jest :bigok:

Wszystko jak należy :metal
Cykał napinacz, a przedmuch pod głowicą nie był wielki - wyszedł na jaw dopiero po jej zrzuceniu.

Oj był był.. Widać było na niej jak dmuchało...

kloss11
20-07-2006, 23:42
Witam. Wiem, ze podobny temat był już poruszany na Forum ale niestety nie znalazłem tam satysfakcjonującej odpowiedzi. W moim Mondeo 2.5 V6 słychac dość głośne "tykanie" (nie jest to metaliczny dzwiek) ale tylko po rozgrzaniu sie silnika. POdczas odpalania, pierwszego ruszania itp nic sie nie dzieje. Dopiero po jakichś 15 - 20 minutach pracy (szczególnie gdy ruszam, przyspieszam) słychac owe tykanie :getsome: Bardzo proszę o wszelkie wskazówki i uwagi, pozdrawiam

Nie jestem specjalistą ale wydaje mi sie ze dzwięk dochodzi z łańcuszka rozrzadu wiec moze napinacz(e) ??? Specjalnie wymieniłem ostatnio wszystkie łożyska paska klinowego i jedym miejscem gdzie mozna usłyszeć tykanie jest właśnie pokrywa od łancucha albo okolice. Jeden z kolegów stwierdził ze moga to być panewki - co o tym myślicie ??? :jezyk1:
BAAAARDZO WIELKIE DZIĘKI ZA INFORMACJE - no może mniej za kosztorys :)) A czy wymiana napinacza zawsze wiąze się z koniecznością wymiany całego kompletu (rozrządu) ? A i jezcze jedno - ile mogę z tym poczekać - cykanie zaczęło się kilka tygodni temu...

altoot
21-07-2006, 01:43
BAAAARDZO WIELKIE DZIĘKI ZA INFORMACJE - no może mniej za kosztorys :)) A czy wymiana napinacza zawsze wiąze się z koniecznością wymiany całego kompletu (rozrządu) ? A i jezcze jedno - ile mogę z tym poczekać - cykanie zaczęło się kilka tygodni temu...

Nie wiem jak badzo natęzone jst to cykanie...


ja jezdziłem z tym dość długo (ok. 30kkm) - w pierwszej fazie było ono praktycznie niesłyszalne.
W koncu jednak zdecydowałem sie na naprawe, bo zaczeło mnie to drażnic...


Jesli zmieniasz napinacz, to na pewno musisz też zmienic łancuch. Napinacz najprawdopodobniej wyrobił się na skutek minimalnego wyciągniecia łancucha.
Jesli wszystko bedziesz miał już na wierchu - moim zdaniem warto zmienic też rozrzad dla drugiego rzedu, zeby nie okazało się, ze tą samą robote bedziesz robił za rok.

Niech mechanik rozbierze rozrzad - możliwe ze uynikniesz wymiany ślizgów (swoich nie wymieniałem, stopien ich zuzycia w skali od 1 d 10 oceniam na 3 - moj mechas równiez twierdził, że nie kwalifikują sie one do wymiany).

Póki zczenisz cokolwiek z tym robić, udaj się na dkładne oględziny i odsłuch.... być może przyczyna leży całkiem dzie indziej (choć wątpie :) )