PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIV] Błąd P420 - po czym poznać czy to faktycznie kat ?



moses27
18-08-2013, 00:01
Witam wszystkich.
Moja historia jest następująca:
Przebieg ok 140 000km, Duratec 2.0, mondeo mk4, sondy sprawdzone - działające,
Stag 300 isa2
Reduktor zavoli s
Wtryski Hana 2000

Po założeniu instalki LPG przez ok 5000km nie było żadnych problemów (silnik pracuje bez zastrzeżeń, obroty nie falują, nie wyczuwam różnicy w mocy między PB a LPG, nic nie przerywa, szarpie itd.) nagle dostaję błąd P420 - niska sprawnośc katalizatora. Jade do gazowników, raz, drugi, trzeci, czwarty - cały czas niby coś regulują - ciągle po ok 400km błąd P420. W końcu postanowiłem że nie ma co czasu tracić i skorzystałem z usług kolegi mocno polecanego na tym jak i innych forach w kwestii regulacji LPG z okolic Krakowa. Po regulacji na ok 5000km spokój. Po tym dystansie miałem przegląd gwarancyjny instalacji LPG i panowie coś pozmieniali (nie przyznawałem się że cokolwiek było robione bo obawiałem się utraty gwarancji). Miesiąc po tym przeglądzie błąd P420 - wtedy tak na prawdę zorientowałem się że ustawienia są inne, wgrałem to co przygotował mi kolega polecany na forum ale niestety już po ok 400 km dostaje znowu P420. Konfiguracja na pewno została wczytana poprawnie - jestem zielony w temacie ale potrafie znaleźć różnice na tych wykresach :-). Czy sterownik ECU muszę zresetować jak podgrywa się inną konfigurację ? Czy katalizator może być już faktycznie wykończony ? Jak można to zdiagnozowa
P.S. Auto jeździ cały czas tak samo - nie mam żadnych zastrzeżeń poza pomarańczową lampką na desce
Dziękuję i pozdrawiam

frugo
18-08-2013, 00:14
Cóż, sprawność katalizatora ma pośredni związek z LPG ale jakoś nie wydaje mi się żeby ta regulacja była tu problemem. Ja jeździłem pół roku ze źle wyregulowanym LPG, świecił się "Check" błąd P0171 i nigdy nie wywalił błędu kata, a auto wyraźnie gorzej jeździło na LPG.
Także obstawiam, że Twój katalizator kończy żywot i nie pomoże tu żadna regulacja LPG, możliwe że kiedy było idealnie wyregulowane to katalizatorowi było "lżej" i nie walił błędem ale to raczej tylko chwilowe odroczenie było ;)

PS. Dobrze by było zresetować ECU bo już pamięta stare niepoprawne ustawienia.

pycu
18-08-2014, 20:56
Siema,

odświeżam wątek.

Jak się skończyła sprawa z błędem P0420?

Mam identyczne objawy. Narazie po skasowaniu błędu zacząłem jeździć tylko i wyłącznie na benzynie, aby zweryfikować czy błąd powoduje błędnie dobrana mieszanka gazowa czy też problem jest z katem albo z sondą lambda.

leszcz
18-08-2014, 21:27
U mnie wywaliło pierwszy raz przy 162 tyś czy jakoś tak .Skasowałem i przejechałem bez błędu do 177tyś . Skasowałem i pojechałem spokojnie do Chorwacji .Przejechałem tam około 2tyś km i w powrocie znów wywaliło mi checka .Oczywiście skasowałem . teraz mam 181 tyś i jest OK .
Zawsze ten sam błąd czyli P0420 błąd katalizatora lub złego paliwa . Podjechałem do kumpla zbadać skład spalin i jest BDB , sondy OK . Samochód pali wzorowo .Skłaniam się ku słabej jakości paliwa .
Ale jeśli błąd będzie wskakiwał częściej to wymienię na nowy zamiennik z allegro BOSALA kosztuje 1000zł (jest kat z kolektorem :( )

Acha ale ja nie mam gazu

moses27
18-08-2014, 22:42
Witam,

Moje wnioski po analizie tematu są następujące:
Osoba która miała tą samą przypadłość (ten sam silnik i LPG) wymieniła katalizator właśnie na taki zamiennik z allegro za 1k zl (original z ASO coś ok 4k zl), check świeci się cały czas - wniosek katalizator od nowości nie trzymał parametrów (inne możliwe niesprawności czyli sonda były p[odobno wyeliminowane)
W mondeo podobno są stosowane katalizatory z wkładem ceramicznym który jest mało odporny na wyższe temp (LPG) co przyczynia się do jego szybszego zużycia.
U mnie poza checkiem nie było żadnych innych objawów, więc sprawę załatwiłem metodą chałupniczą (tulejka pod lambdę - o dziwo pomogła kątowa a nie prosta, check zgasł ..) Tu kolejna uwaga: są dwie szkoły: jedna która mówi że odczyty z trzeciej sondy są brane pod uwagę do sterowania silnikiem (czyli źle w moim przypadku) oraz druga która mówi że pełni ona jedynie funkcję diagnostyczną - sprawdza czy kat spełnia swoje zadanie. zaryzykowałem .. od momentu mojego "Druciarstwa" przejechałem z 30k km, spalanie takie jak przed incydentem, luzy zaworowe sprawdzane na bieżąco nic się nie zmienia, silnik pracuję bez zarzutu.
Pozdrawiam



Siema,

odświeżam wątek.

Jak się skończyła sprawa z błędem P0420?

Mam identyczne objawy. Narazie po skasowaniu błędu zacząłem jeździć tylko i wyłącznie na benzynie, aby zweryfikować czy błąd powoduje błędnie dobrana mieszanka gazowa czy też problem jest z katem albo z sondą lambda.

koszka
21-09-2014, 19:32
hm mam durateca he i jakos trzeciej sondy nie mam

pawciocool
22-09-2014, 22:48
Polecam rowniez tulejke ;) Mi sie kontrolka zapalala roznie, raz co 30 km, raz co 400. Najciekawsze, ze w 90% przypadkow w tym samym miejscu ;) Myslalem nawet, ze moze jakies pole magnetyczne itp itd. Ale po tulejce na razie spokoj ;)

LasLas
20-03-2018, 15:45
Mam MK4 benzyna (2014r 1,6 Sigma). 6 miesięcy temu zapalił się MIL. W ASO komputer powiedział im, że padł katalizator. Wymiana wraz z kolektorem i kompletem sond to koszt u nich około 7,5 tys. Poprosiłem o wyłączenie kontrolki i pojechałem zatankować do pełna PB98. Wtedy zajrzałem sam do silnika i zobaczyłem że osłona nad katem opadła i docisnęła przewody od jednej z sąd do kata (wyglądają jak na fotce, w ASO tego nie wyłapali:-(((...ja podciągnąłem osłonkę i odchyliłem przewody i dalej jeździłem. Kontrolka zapaliła się ponownie po około 400 km. Pali się już przez około 4tys km. Silnik nie ma żadnych objawów w pracy, pali bez zmian, spaliny na mojego nosa tez pachną bez zmian. Mój SDPROG pokazuje napięcia sond jak na fotce i wskazuje błąd P0420 wymieniając jako jedna z przyczyn problem z sondą 2 w rządzie pierwszym). Czy wg. mojej fotki faktycznie to jest sonda nr 2 w rządzie pierwszym i czy mimo niewidocznego uszkodzenia przewodów ona mogła paść? Czy wskazania napięć potwierdzają że to ona padła i po wymianie okaże się że kat jest ok?

Scaraab
20-03-2018, 19:57
http://mondeoklubpolska.pl/showthread.php/36874-ST220-Sonda-lambda-do-ST220-jaka/page5 post 86 polecam. Mnie pomogło zrozumienie tematu aby wiedzieć co padło. Na razie emulatory/tulejki założyłem i śmiga. W planach programowe usunięcie sond za katem. Tak, sondy diagnostyczne wpływają na ECU ten zubaża mieszankę aby utrzymać normy spalin. Na logach jest to widoczne. Co do zubożonej mieszanki długofalowe następstwa są znane. Nie podam Wam podstaw teoretycznych czy konkretnych odczytów liczbowych bo nie pamiętam i nie znam się na tym. Ale wiem co widziałem na skanerze i jak było mi to przez kolegę wyjaśnione.