Zobacz pełną wersję : [MkIII] Idzie zima - pytanie o felgi
Witam szanownych forumowiczów
Zbliża sie dla mojego MKIII pierwsza zima. Mam teraz alufelgi 16 z oponami letnimi 205/55/16. Proszę o radę. Czy konieczna jest wymiana felg alu na stalowe przy sezonie zimowym . Czy może tylko kupic zimówki do alu. Jakie sa plusy i minusy wymiany na felgi stalowe zimą. Nie ukrywam, że chodzi również o aspekt finansowy ( zakup kpl. felg stalowych i zimówek )
Za odp. z góry dzieki.
Pozdr.
zdzichop
03-09-2006, 14:57
Jest niekonieczny zakup felg, ale po zimie alufelgi bedziesz musial oddać do malowania. inny problem to reakcja metali: stalowe śruby i piasty kontra aluminium na felgach. Rozpacz przy odkrecaniu :satan:
Felgi aluminiowe po prostu się szybciej niszczą ze względu na wszechobecną sól na polskich drogach. Z tego co się orientuję to trzeba też częściej kontrolować ciśnienie w kołach.
Nie ma przymusu zakladania stalówek na zime. Równie dobrze zimowe opony możesz mieć na aluminiowych felgach.
Mi osobiście alusów na zimę szkoda, dlatego zakladam stalowe felgi.
a nie dochodzi jeszcze inne oddziaływanie alu na mróz? Łatwiej sie wtedy mogą złamać ?
Do tego dochodzi jeszcze cena za zimowke w rozmiarze 16 a np 14 cali :)
Lowlander
03-09-2006, 16:12
Do tego dochodzi jeszcze cena za zimowke w rozmiarze 16 a np 14 cali :)
W mkIII nie założy w mniejszym rozmiarze.
Na zimę lepiej mieć stalowe fegi.
Do tego dochodzi jeszcze cena za zimowke w rozmiarze 16 a np 14 cali :)
eee.... akurat do MkIII nie założy nic mniejszego niż 16".
Stalówki nie są drogie tylko trzeba dobrze poszukać :metal Ja za komplet 15" coprawda do mk1 zapłaciłem ok. 320zł ? Wizualny stan tych felg - NÓWKI nawet z napisem Ford :satan:
Myślę, że komplet 16" takich jak szukasz nie powinien Cię kosztować więcej niż ok. 450zł :bigok:
a nie dochodzi jeszcze inne oddziaływanie alu na mróz? Łatwiej sie wtedy mogą złamać ?
Myślę, że są bardziej kruche...
Jak to alusie do malowania po zimie ???? Ile kosztuje takie malowanie i czy można to samemu zrobić???? Zapomniałem jeszcze napisać, że muszę do felg stalowych dokupić nakrętki i śruby zabezpieczającą. Najtansze felgi stalowe na allegro znalazłem po 150 zł. daje to 600 zł :wall: Dlatego sie zastanawiam czy nie odpuścić stalówek tylko kupic opony zimowe...
Pozdr
Z tym malowaniem samemu to będzie problem, no chyba, że masz odpowiedni sprzęt do tego.
A alusy z Allegro za 150 zł to nie spodziewaj się niczego dobrego.
Hep widzę, że jesteś ze Śląska - odwiedź giełdę w Gliwicach poszukaj taniego sprzedawcy i się targuj i znajdziesz felaszki w dobrej cenie :satan: I nie wierz gościowi jak powiesz mu, że troche drogo, a on powie : "to k**** sobie pan kup u innych to będą krzywe i i tak pan do mnie wrócisz" ja dosłownie taki teksty usłyszałem po czym kupiłem 10m od jego stanowiska u konkurencji dużo taniej, a felgi idealne i obsługa duzo milsza i na flaszke spuścili z ceny :beer:
Pozdrawiam :bigok:
EDIT : Robak on mówił o stalówkach czytaj uważnie :wall:
Spidi dobry pomysł z tymi Gliwicami. Zazwyczaj zaglądam do Mysłowic ( mam bliżej ) a tam g..... jest oprócz samochodów.
Dzieki za radę
Pozdr.
malowanie chyba ze 300 zeta kosztuje - tak mi sie kojarzy przynajmniej jak sie pytałem pol roku temu.
krzys-68
03-09-2006, 19:32
Jest niekonieczny zakup felg, ale po zimie alufelgi bedziesz musial oddać do malowania. inny problem to reakcja metali: stalowe śruby i piasty kontra aluminium na felgach. Rozpacz przy odkrecaniu :satan:Nie zawsze,są felgi które przygotowane sa fabrycznie do zimowej eksploatacji :metal
krzys-68
03-09-2006, 19:36
Nie ma przymusu zakladania stalówek na zime. Równie dobrze zimowe opony możesz mieć na aluminiowych felgach.
Mi osobiście alusów na zimę szkoda, dlatego zakladam stalowe felgi.Ja mam dwa kpl z wygody i wyrachowania.
Primo: zmieniam kiedy potrzeba,najczesciej kolo 15 listopada,ale majac dwa kpl nie musze sie martwić o pogode i kolejki w wulkanizacji.To samo na wiosne,okolo 15 marca przechodze "na czas letni".jednak jesli pogoda wskazuje inaczej mam :bigok: i "pole manewru.Problem: trzeba mieć gdzie złozyć kpl kół,czyli nie mam problemu :satan:
Secundo: koniecznosć opłat za montaź i wyważanie( 2 x do roku) i wynajem miejsca na skladowanie opon lub przechowalnia u siebie.w tym drugim przypadku nie ma dla mnie znaczenia czy przechwouje kpl kół czy kpl opon,miejsca tyle samo :))
krzys-68
03-09-2006, 19:38
Do tego dochodzi jeszcze cena za zimowke w rozmiarze 16 a np 14 cali :)
W mkIII nie założy w mniejszym rozmiarze. KPl stalówek z oponami(uzywane,ale O.k.) to okolo 500pln :satan:
ostatnio byłem na giełdzie w Gliwicach po stalówki i jak stwierdził kolega z którym chodziłem że oni są lepiej dogadani jak mafia paliwowa.
Wszyscy za komplet chcą 600 czyli 150 od sztuki 8O :getsome: .
Pojeździłem po serwisach ogumienia i cena dokładnie ta sama.
Na allegro udało mi się wziąść komplet za 500 z przesyłką.
I jeśli felgi mają być w dobrym stanie to ciężko bedzie kupić komplet poniżej 420-450zł.
To są felgi 16" na 5 śrub to muszą swoje kosztować, ale warto raz wydać i miec zdrowe alusy na lato :metal :metal :metal
krzys-68
03-09-2006, 20:11
5 x 108mm rozstaw srub
i 63,3mm srednica otowru centrujacego :satan:
Inna sprawa to ewentualny drugi kpl felg aluminium( wystrczy wówczas jeden kpl nakretek) :))
Dzieki za rady. Zdecydowałem sie na zakup stalówek do MKIII. Rozpoczynam negocjacje na allegro :)
Pozdrawiam i życze mniej surowej zimy niż była rok temu :satan:
Pochwale się. :banan: Zakupiłem komplet felg stalowych + opony zimowe ( 2 szt 2005r, 2 szt 2003r) + kpl nakretek i kołpaczki. Dałem 650 zł. :banan:
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.