PDA

Zobacz pełną wersję : Prośba o sprawdzenie i opinie



KomBrat
11-11-2013, 19:39
Postanowiłem dołączyć do społeczności i kupuję

http://allegro.pl/mondeo-2-0tdci-czarne-titanium-z-pelnym-wyposaz-i3694153144.html

VIN WF0GXXGBBG8E24049

Wg serwisu niemieckiego przebieg w marcu wynosił 152000, ale to uchybienie które jest do przyjęcia.

Proszę o sprawdzenie i opinie.
Cena 36500, bo ta co w aukcji to bez rejestracji.

WojtekMK2
11-11-2013, 22:02
Kupiłeś auto w opcji KUP TERAZ?
Kaskader normalnie :)
Widać gość handluje MK4, stoi ich tam kilka.
Tak czy siak, ładne cacko i tyle mojej opinii.
Niech wozi.

KomBrat
11-11-2013, 22:09
Oglądałem go w sobotę.
Dzisiaj dzwoniłem do serwisu, który stawiał pieczątki w książce serwisowej i potwierdzili ostatni wpis.
Nieprawidłowości jakie stwierdziłem:
- przebieg teraz jest 147 tys., a w serwisie stwierdzili że w marcu było 152 tys.
Tylko po co komu było kręcić 10-15 tys.???
Mi to różnicy nie zrobiło, ale niesmak jakiś pozostał.
- wymieniona przednia szyba
Serwis nie potwierdził żadnych poważnych awarii i że szyba musiała być wymieniona w "normalnej" eksploatacji.

Gość sprzedaje Fordy i nawet na tym forum jest post, w którym ostrzegają przed nim.
Dzwoniłem dzisiaj do sprzedającego i twierdzi, że nie wiedział o kręceniu.
Utargowałem symbolicznie - na paliwo i obiad :), wpłaciłem rezerwacje i załatwiam leasing.
Kup teraz - po to abym mógł wystawić opinię po zakupie.

W ciemno bym nie kupił.

RalfiX78
11-11-2013, 22:12
Mówisz że poza skręceniem kilku tyś. km, nic więcej nie ma ukrytego?

KomBrat
11-11-2013, 22:27
Tyle co dało się go w naocznie i w ASO zweryfikować(jazda próbna i telefon do serwisu).
Nie sprawdzałem auta na serwisie.
Zamierzam to zrobić przy akcji wymiany "znaczków".
Jak wyjdzie coś ukrytego to jest rękojmia za wady ukryte (1 mies. od daty stwierdzenia takowych).
Sądów się nie boję.

koalowy
12-11-2013, 16:49
od marca do teraz jest trochę czasu i czy napewno miał skręcone tylko 20k czy może 40k lub wiecej? Rozrząd zrobiony przy 160tys? Ciekawe jaką prowizje gościu zapłaci na alledrogo

RalfiX78
12-11-2013, 18:01
Tyle co dało się go w naocznie i w ASO zweryfikować(jazda próbna i telefon do serwisu).
Nie sprawdzałem auta na serwisie.
Zamierzam to zrobić przy akcji wymiany "znaczków".
Jak wyjdzie coś ukrytego to jest rękojmia za wady ukryte (1 mies. od daty stwierdzenia takowych).
Sądów się nie boję.
Na twoim miejscu sprawdziłbym go, jeszcze przed zakupem. Zaoszczędzisz sobie dużo nerwów, no chyba że potrzebujesz podnieść poziom adrenaliny.

KomBrat
12-11-2013, 18:43
od marca do teraz jest trochę czasu i czy na pewno miał skręcone tylko 20k czy może 40k lub wiecej? Rozrząd zrobiony przy 160tys? Ciekawe jaką prowizje gościu zapłaci na alledrogo

Prowizja jest jedna "za wystawienie" 35 zł. Oferty w dziale motoryzacja nie mają prowizji od sprzedaży i podobnie kinięcie "kup teraz" nie wywołuje skutków prawnych (Jest to w Regulaminie portalu).
Licząc, że jeździł jak dotychczas to tak wychodzi.
Rozrząd trzeba zrobić - stara szkoła mówi żeby zawsze po zakupie wymienić rozrząd.



Na twoim miejscu sprawdziłbym go, jeszcze przed zakupem. Zaoszczędzisz sobie dużo nerwów, no chyba że potrzebujesz podnieść poziom adrenaliny.
No wypadało by, tylko że problem z jest odległością, bo ode mnie to 3 godz. i 180 km. jazdy.

RalfiX78
12-11-2013, 18:53
Wyjedziesz z samego rana i załatwisz sobie przegląd nawet w Poznaniu, lub podjedź na stacje diagnostyczną.

czeslaw555
12-11-2013, 19:02
dałeś zaliczkę , auto sprawdziłeś co chcesz więcej ? Pilnuj tylko żebyś w tej kwocie dostał auto na f.VAT23% i żeby to była naprawdę cena brutto, To auto przewijało się już na forum FCP

KomBrat
12-11-2013, 19:22
No też tak sądzę. Wady ukryte jeśli są to wyjdą w życiu - a wtedy będę walczył.
Co do Faktury to to była podstawa, bo auta potrzebuje do leasingu i zapewniano mnie, że faktura normalna Vat 23%.
Auto wygląda na ok. wycieków na silniku nie widać, tarcze hamulcowe nówki, parę odprysków lakieru.
Na dziurach nic nie tłucze.
Więcej wyjdzie w eksploatacji...
Rozrząd jak i olej i tak trzeba wymienić.

czeslaw555
12-11-2013, 19:31
nie znam tego i nie przerabiałem. Jak wygląda sytuacja z gwarancją, rękojmią itp. gdy wiadomo że np. licznik jest po korekcie. Ktoś to sprawdził i wyszło , tak samo może sprawdzić ktoś kto ma w ramach w/w rękojmi zwrócić kasę, naprawić coś, czy wtedy nie wypnie się tak jak to robią np. firmy ubezpieczeniowe które szukają tylko haczyka żeby nie wypłacić i takie właśnie coś może być podstawą do niewypłacenia?

---------- Post added at 19:31 ---------- Previous post was at 19:29 ----------

dla banku, firmy leasingowej, auta z różnymi przebiegami mają też różną wartość

RalfiX78
12-11-2013, 19:36
No też tak sądzę. Wady ukryte jeśli są to wyjdą w życiu - a wtedy będę walczył.
Co do Faktury to to była podstawa, bo auta potrzebuje do leasingu i zapewniano mnie, że faktura normalna Vat 23%.
Auto wygląda na ok. wycieków na silniku nie widać, tarcze hamulcowe nówki, parę odprysków lakieru.
Na dziurach nic nie tłucze.
Więcej wyjdzie w eksploatacji...
Rozrząd jak i olej i tak trzeba wymienić.
Jak swojego sprawdzałem i nic. Po jakiś niecałych 5 tyś. km wyszło mi że pada dwumas, czyżby zbieg okoliczności :niewiem: Powiedzmy że tak :hehe: ale pewności nie mam.

KomBrat
12-11-2013, 19:39
Ja na co dzień walczę z firmami ubezpieczeniowymi i to że one nie uznają to mało kiedy ma związek z umową lub prawem.

Link do Infora (mam nadzieję że nie ma za to bana):
http://www.infor.pl/prawo/prawa-konsumenta/umowy/313259,Prawa-kupujacego-samochod-uzywany.html
Trzeba jednak pamiętać, że to po naszej stronie leży udowodnienie winy.

Kupując auto używane bierzemy na własne ryzyko ewentualne awarie. No jak się okaże, że coś się zepsuje to trzeba będzie naprawić.
Wg mnie cena na tyle atrakcyjna, że można zaryzykować.
Kupię, pojeżdżę to będę się chwalił lub żalił.

A tak szczerze to nie jeździłem Mondeo, więc nawet jazda próba niewiele daje. Mogę stwierdzić to co widzę i słyszę.
Najbardziej zwracałem uwagę na ewentualne ślady większych kolizji. Serwis mu zrobię w grudniu więc jak co to będę miał podkładkę pod ewentualną niezgodność towaru z u umową.

czeslaw555
12-11-2013, 19:41
Jak swojego sprawdzałem i nic. Po jakiś niecałych 5 tyś. km wyszło mi że pada dwumas to przy pewnym doświadczeniu można już odczuć podczas sprawdzania że kończy się i będzie do wymiany. 5 tys.km to niewiele do padnięcia było jak widać i oznaki już musiały być .

RalfiX78
12-11-2013, 19:46
Jak swojego sprawdzałem i nic. Po jakiś niecałych 5 tyś. km wyszło mi że pada dwumas to przy pewnym doświadczeniu można już odczuć podczas sprawdzania że kończy się i będzie do wymiany. 5 tys.km to niewiele do padnięcia było jak widać i oznaki już musiały być .
Pewnie tak, ale jeszcze nigdy nie miałem problemu z dwumasą. Choć MDO jest moim drugim diesel-em. Teraz będę wiedział co i jak, choć kosztowna była lekcja :hehe:

KomBrat
12-11-2013, 19:49
Tyle co dało się go w naocznie i w ASO zweryfikować(jazda próbna i telefon do serwisu).
Nie sprawdzałem auta na serwisie.
Zamierzam to zrobić przy akcji wymiany "znaczków".
Jak wyjdzie coś ukrytego to jest rękojmia za wady ukryte (1 mies. od daty stwierdzenia takowych).
Sądów się nie boję.
Na twoim miejscu sprawdziłbym go, jeszcze przed zakupem. Zaoszczędzisz sobie dużo nerwów, no chyba że potrzebujesz podnieść poziom adrenaliny.




Jak swojego sprawdzałem i nic. Po jakiś niecałych 5 tyś. km wyszło mi że pada dwumas to przy pewnym doświadczeniu można już odczuć podczas sprawdzania że kończy się i będzie do wymiany. 5 tys.km to niewiele do padnięcia było jak widać i oznaki już musiały być .
Pewnie tak, ale jeszcze nigdy nie miałem problemu z dwumasą. Choć MDO jest moim drugim diesel-em. Teraz będę wiedział co i jak, choć kosztowna była lekcja :hehe:

A tak wgle ile takie lekcje kosztują?
No bo możliwe, że nie do końca zdaję sobie sprawę czym ryzykuję.

2000 zł za koło - lekcja kosztowna.
Teraz jeżdżę Suzuki Lianą i swego czasu (2008 r.) uderzenie w krawężnik kosztowało mnie około 6000. (Sam wahacz 1500 zł)
Wszystko zależy od punktu widzenia. ;)

czeslaw555
12-11-2013, 19:53
w zależności od użytych części od 1600 do ok 2700 zł za 2masę i sprzęgło

RalfiX78
12-11-2013, 20:00
Ja na co dzień walczę z firmami ubezpieczeniowymi i to że one nie uznają to mało kiedy ma związek z umową lub prawem.

Link do Infora (mam nadzieję że nie ma za to bana):
http://www.infor.pl/prawo/prawa-konsumenta/umowy/313259,Prawa-kupujacego-samochod-uzywany.html
Trzeba jednak pamiętać, że to po naszej stronie leży udowodnienie winy.

Kupując auto używane bierzemy na własne ryzyko ewentualne awarie. No jak się okaże, że coś się zepsuje to trzeba będzie naprawić.
Wg mnie cena na tyle atrakcyjna, że można zaryzykować.
Kupię, pojeżdżę to będę się chwalił lub żalił.

A tak szczerze to nie jeździłem Mondeo, więc nawet jazda próba niewiele daje. Mogę stwierdzić to co widzę i słyszę.
Najbardziej zwracałem uwagę na ewentualne ślady większych kolizji. Serwis mu zrobię w grudniu więc jak co to będę miał podkładkę pod ewentualną niezgodność towaru z u umową.
Ja się nie żale, tylko napisałem co ja miałem do roboty:) Po za tym sobie chwalę jazdę kochanym MDO :D:D:D

---------- Post added at 20:00 ---------- Previous post was at 19:58 ----------


w zależności od użytych części od 1600 do ok 2700 zł za 2masę i sprzęgło
Kompletne sprzęgło czy same wysprzęgliki i tarcze?

KomBrat
12-11-2013, 20:00
No ja się już nie mogę doczekać. :)
Bo autko piękne i ładnie jeździ.

CoastBasse
12-11-2013, 20:07
Fajne autko, oby się sprawowało :)

Co do dwumasy ja u siebie płaciłęm nie całe 4 tys zł

RalfiX78
12-11-2013, 20:10
Fajne autko, oby się sprawowało :)

Co do dwumasy ja u siebie płaciłęm nie całe 4 tys zł
Niecałe 4 tyś ale z robocizną i w tym roku ?

CoastBasse
12-11-2013, 21:29
Niecałe 4 tyś ale z robocizną i w tym roku ?

w grudniu jakoś tamtego roku z robocizną, no i w sumie termostatem :hmm:

Jakub
12-11-2013, 21:53
Ale ty masz benzyniaka. Koło droższe.

poszło z miziofonu

Raul
13-11-2013, 00:36
o rękojmi dot. przebiegu zapomnij, bo już wiesz, że stan licznika nie pokrywa się z rzeczywistym przebiegiem :D

Sprzęgło, turbosprężarka, wtryskiwacze- niby wszystko fajnie, ale nie sposób udowodnić, że zużycie eksploatacyjne to wada ukryta :p To się sprawdza przed zakupem, a nie straszy sądami sprzedającego- na 99% się wypnie, bo masz nikłe szanse coś wywalczyć ;)
Na wygranej pozycji jesteś, gdy:
a) skręci blachę, jesteś tego nieświadomy, udowodnisz mu przekręt (w Twoim przypadku już nie zadziała)
b) wspawa podłużnice i sprzeda Ci jako bezwypadkowy
c) sprzeda Ci topielca nie mówiąc o tym
itd. czyli raczej grubsze rzeczy, a nie zużyte ze względu na przebieg podzespoły. To tak jakbyś się sądził, że kupiłeś auto ze zużytymi tarczami hamulcowymi :p To że turbo/dwumas są droższe nie ma znaczenia.
Problemem jest wyegzekwować coś nawet w przypadku auta kupionego w salonie, na gwarancji, z małym przelotem jak zajedziesz dwumas- najczęściej mówią, że wina użytkownika, wspomniane zużycie eksploatacyjne etc. Zobacz sobie choćby przykład Subaru- ludzie wymieniają dwumasy co 30 tys km (jak ktoś nie umie jeździć Subaru oczywiście). Gwarancja? Zapomnij. Doradca serwisowy udowadnia Ci wtedy, że można spalić je na placu, nie przejeżdżając 200 metrów i zadaje pytanie, czy akceptujesz koszt w granicach 6 tys PLN za części i 1 tys PLN za usługę :D
Na pocieszenie powiem, że trzeba się mocno postarać, żeby sprzęgło w 2,0 TDCI jeżdżonym w trasie siadło wcześniej niż 200 tys km ;)
Dodatkowo części do MDO są na tle klasy średniej naprawdę przystępne cenowo- zrobienie turbosprężarki, dwumasy to nie jest jakiś potężny wydatek, a wtedy ma się spokój na wiele tys km (jak już padnie, oczywiście- nie ma sensu wymieniać profilaktycznie)

KomBrat
13-11-2013, 07:34
No jak to w praktyce wygląda to wiem, ale to nie oznacza że nie ma prawa.
Co do elementów eksploatacyjnych to się zgodzę i w tym przypadku nawet jeśli będę musiał włożyć np. 2000 w naprawę to nie będę narzekał.
36K (29 netto) za Titanium z Navi nie nie jest zła cena, stąd za "zaoszczędzone" pieniądze można zrobić remont.
Nie oczekuje po tym samochodzie, że będzie bezawaryjny przez 5 najbliższych lat.
A właśnie jeśli chodzi o sądy to:
- stwierdziłem nieoryginalny przebieg i na tym coś mi się udało zbić(ale jeśli np. by się okazało że różnica wynosi więcej niż wspomniane 20 tys. to można walczyć - wtedy powołuje się rzeczoznawcę i walczy o różnicę wartości wg Eurotax)
- auto sprzedawane jest jako bezwypadkowe i jak sam wspomniałeś o to można walczyć

Tu nie chodzi o straszenie kogoś, bo jeśli ktoś jest uczciwy to nie ma się czego obawiać.
Ważne, żeby każdy miał świadomość ryzyka, ale i swoich praw, bo największy błąd robią te osoby które dadzą się oszukać i nic z tym nie robią.
A oszuści rosną jak grzyby po deszczu.
Sprawa w sądzie to 5% od wartości roszczenia plus koszt rzeczoznawcy, a więc nie zwala z nóg. :)

czeslaw555
13-11-2013, 08:23
Tu nie chodzi o straszenie kogoś, bo jeśli ktoś jest uczciwy to nie ma się czego obawiać. wtedy opis auta jest zgodny ze stanem faktycznym

Sprawa w sądzie to 5% od wartości roszczenia plus koszt rzeczoznawcy, a więc nie zwala z nóg wiele osób wydaje ostatnie pieniądze kupując auto bo tanie i w super wypasie. Otrzeźwienie przychodzi potem, jest pewna grupa osób która po zakupie auta dopiero wtedy bierze się za sprawdzanie auta.

stwierdziłem nieoryginalny przebieg i na tym coś mi się udało zbić(ale jeśli np. by się okazało że różnica wynosi więcej niż wspomniane 20 tys. to można walczyć - wtedy powołuje się rzeczoznawcę i walczy o różnicę wartości wg Eurotax) fakt, można próbować coś urwać. Wczoraj w TVN Turbo był program o kręceniu liczników, w jednym zdaniu. Proceder legalny i nie ma sposobu i prawa które by karało . Oczywiście urzędnik z ministerstwa twierdził inaczej ale redaktorzy wyprostowali go.

KomBrat
13-11-2013, 09:04
No niestety oszusta można spotkać wszędzie i zwykły zjadacz chleba, albo nawet średniej klasy mechanik nie jest w stanie stwierdzić ukrytych wad.
Wprowadzenie samochodu do ASO może, ale wcale nie musi wykryć wszystkie wady.
Trzeba zawsze kalkulować, że coś trzeba w auto włożyć - choćby standard rozrząd i olej.

Powoli zamykając rozdział tego auta, miejmy nadzieję że obejdzie się bez megaprzykrych niespodzianek.


Jak już będę go miał, to napiszę - choćby aby wyrazić swoją na temat sprzedającego.

Na razie mam wrażenie że gość kupuje za granicą poleasingowe auta i nie specjalnie je sprawdza.
Jak z nim rozmawiałem to wyglądał na zaskoczonego.

Zastanawia mnie po kiego grzyba komuś odkręcać licznik o 20 tys.
Na przeglądzie w listopadzie 2012 miało 140 tys. (wpis w książce i potwierdzenie tel. w niemieckim ASO)
Wg informacji z warsztatu w marcu auto było ponownie w ASO na naprawie (nie ujęto w książce serwisowej) z przebiegiem 152 tys.
Teraz sprzedawane jest z przebiegiem 147 tys.

Wątek kontynuowany tutaj >>http://www.mondeoklubpolska.pl/showthread.php/122547-czy-znacie-tego-sprzedawc%C4%99-samochod%C3%B3w-FORD%C3%93W

KomBrat
18-12-2013, 19:30
Aktualizacja.
Po miesiącu używania udałem się do ASO na przegląd serwisowy i akcje Blue Owal.
Sprawdzili autko i jedyną usterką wg jest drążek kierowniczy.

Teraz mogę już stwierdzić, że jestem zadowolony z zakupu.

Opinia na temat sprzedającego:
Auta ma dobre i chyba wszystkie mają "nieoryginalny" przebieg.
Stąd zawsze należy przebiegi potwierdzać w serwisach, w których prowadzone są książki serwisowe.