PDA

Zobacz pełną wersję : LAndi Renzo gaz



burton
21-05-2005, 22:50
witam jak juz kiedys pisalem stalem sie szczesliwym posiadaczem gazu 4 generacji landi renzo. podam nazwe zalozyciela bo podobala mi sie obsluga, poniewaz:
1) handlowiec firmy potrafil odpowiedziec na wszystkie pytanie
2) na scianie wisialy DZIAŁAJĄCE makiety odpowiednich instalacji
3) podczas opisywania systemow nie kryto wad instalacji
4) przy odbiorze okazalo sie ze mechanik potrafi kulturalnie rozmawiac z klientem

mam tylko nadzieje ze serwis da sobie rade z ustawieniami i przegladami w pozniejszej fazie!!!
koszt instalacji to 4k pln
firma "nagaz" w łodzi
liczylem na znaczny spadek mocy, cykady na jałowym biegu (jak ostrzegał handlowiec firmy) a poza tym mialem mieszane uczucia. poki co wszystko rozwiane!!!
gazu nie czuc w powietrzu, moze auto stalo sie bardziej restrykcyjne - tzn zmieniac bieg nalezy zdecydowanie po 3k obrotow, ale moje odczucia sa pozytywne i to bardzo!!!!
czekam teraz na efekt w postaci kilometrow jakie uda mi sie na zbiorniku zrobic...
obiecuje zdawac relacje jesli cos sie spie...y.
mam nadzieje ze moje uwagi zainteresuja tych ktorzy co i roz podejmuja temat gazu
pozdrawiam serdecznie
aha ponoc jest sporo szczegolow na www.landi.pl
polecam

mareckis
22-05-2005, 10:07
No to ja Ci jeszcze przysłodze - Landi Renzo to naprawdę dobra marka instalacji lpg :banan: Ważnie by była montowana przez świadomego fachure - tak jak miało to najprawdopodobniej miejsce w tym przypadku. Pozdro.

elvis
22-05-2005, 15:10
ja mam od dwóch miesięcy i nie narzekam. To fakt że na wolnych obrotach słychać ciche terkotanie elektorzaworów - ale tylko na zewnątrz samochodu. Za to plus jest taki że jak pada jeden to wymieniasz pojedynczo a nie całą listę jak to ma miejsce u innych producentów

burton
22-05-2005, 18:11
ok nowe spostrzezenie.
machnalem sobie do cze-wy i spowrotem.
moje uwagi to:
1)niewielka utrata mocy przy przyspieszaniu
2) autko na bezinie bujalo spokojnie i w miare ladnie do 180km/h, na gazie dojechalem do 160-170 i juz zaczal sie slimaczyc (szczescie ze z gorki byl kawalek:))
3) instalacja bardzo szczelna - balem sie ze bedzie walilo gazem
4) strzelania nie ma poniewaz mam plastikowa obudowe (metalowa ponoc jest glosniejsza ale i wytrzymalsza)
5) poki co wyszlo mi ze spalilem ok 12l gazu a to wychodzi tylko o 1l wiecej niz benzyny
6) przy okazji instalacji chlopaki zrobili mi przeglad przewodow i kolektora i czyszcenie wiec nagle przestaly mi oscylowac obroty
7) niestety na jalowym obroty nie schodza ponizej 1k (czsem 900):(
tyle spostrzezen
pozdro